DAJ CYNK

BlackBerry Key2 LE - czy klawiatura w smartfonie nadal ma sens?

Michał Duda

Testy sprzętu

Smartfony BlackBerry okres swojej największej popularności mają już od dawna za sobą. Choć legenda tej firmy powoli gaśnie, wciąż istnieje nisza osób, dla których idealny smartfon ma fizyczną klawiaturę. To właśnie dzięki nim, na rynku nadal pojawiają się nowe modele z charakterystycznym logo BlackBerry. Są one jednak tworzone przez chiński TCL (firmę odpowiedzialną za smartfony Alcatel) i działają pod kontrolą Androida.

W zeszłym roku miałem okazję korzystać przez kilka tygodni z BlackBerry KeyOne, który był według mnie udanym modelem. Teraz w moje ręce trafił BlackBerry Key2 LE, czyli tańszy wariant obecnego flagowca — modelu Key2. Czy fizyczna klawiatura oraz sentyment do marki wystarczą mu do osiągnięcia sukcesu? Przekonajmy się.

Specyfikacja oraz zawartość opakowania

Specyfikacja:

  • obudowa o wymiarach 150,2 x 71,8 x 8,4 mm, masa 156 gramów,
  • ekran IPS o przekątnej 4,5 cala i rozdzielczości 1080 x 1620 pikseli,
  • układ Snapdragon 636 z 8-rdzeniowym procesorem taktowanym zegarem 1,8 GHz, grafika Adreno 509,
  • 4 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci wbudowanej, gniazdo kart microSD do 256 GB,
  • dwa aparaty główne: 13 Mpix (f/2.2), 5 Mpix (f/2.4),
  • przedni aparat 8 Mpix
  • łączność LTE, Wi-Fi ac, Bluetooth 5.0, port USB typu C, gniazdo Jack 3,5mm, NFC, czytnik linii papilarnych w klawiaturze
  • Android 8.1 Oreo,
  • akumulator o pojemności 3000 mAh,
  • cena: 2149 zł

W czarnym, tekturowym pudełku znajdziemy smartfon, kabel USB typu C, zasilacz sieciowy (9V/2A QuickCharge 3.0), słuchawki dokanałowe z kompletem wymiennych nakładek oraz narzędzie do otwierania gniazda kart.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News