DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 6101

Łukasz Białek

Testy sprzętu

Istotne funkcje telefonu, o których należy wspomnieć:
Push to talk (Naciśnij i mów) – niestety nasi operatorzy nie kwapią się z rozwojem tej usługi, działa ona tylko w sieci Plus GSM, a oferowana cena nie jest konkurencyjna; usługa jest wykorzystywana przez Komendę Wojewódzką i Miejską w Poznaniu, korzysta z niej Policja Autostradowa,
kalendarz to mocna strona tego telefonu, widok można zdefiniować jako tygodniowy lub miesięczny; telefon pokazuje tydzień roku. Można zapisać 5 typów notatek, każdą możną wysłać przez SMS lub IrDA w formacie vCalendar,



budzik – można wybrać powtarzanie alarmu, dźwięk oraz czas drzemki,
lista spraw – 3 stopnie ważności,
notatki – w każdej można wpisać 3000 znaków,
kalkulator – z podstawowymi działaniami arytemtycznymi,
minutnik i stoper,
zestaw głośnomówiący – był wykorzystywany intensywnie w czasie testu, rozmówca był słyszany dobrze i słyszał także bez zarzutu,
dyktafon – umożliwia nagranie do 5 minut dźwięku.

Bateria – w telefonie zastosowano ogniwo litowo-jonowe o pojemności 760 mAh. Przy intensywnym używaniu telefonu (około 15 minut rozmów i pisaniu kilkunastu SMS-ów dziennie) bateria starczało na około 3-4 dni, przy intensywnym korzystaniu z radia i aparatu – na około 2 dni.

Na początku testu napisałem o dwóch nowościach, które z zasilaniem mają wiele wspólnego - chodzi o adapter i ładowarkę. Otóż w Nokii 6101 zastosowano nowy wtyk do ładowarki, jest to wtyk o mniejszej średnicy w stosunku do dotychczas stosowanych w telefonach tego producenta. Do tego celu w zestawie znalazł się adapter. Ładowarki ACP-7E czy ACP-12 można używać tylko z adapterem. A jeżeli nowy wtyk to kolejna nowość - ładowarka AC-3E. Potrzeba około 1,5 godziny by bateria była naładowana.

Podsumowując – Nokia stworzyła produkt o ciekawym i zgrabnym wyglądzie, z bardzo dobrą klawiaturą. Zestaw słuchawkowy HS-23 wreszcie oddaje istotę muzyki, technologia EDGE pozwala na szybką transmisję. To są zalety tej słuchawki. Telefon ma jednak wady, zaliczyć do nich należy: małą pamięć, brak złącza na karty pamięci, polifonię na średnim poziomie. Można również zarzucić brak technologii Bluetooth. Wymienione słabe punkty mogą nie mieć dla niektórych użytkowników znaczenia, gdyż nie potrzebują takiej funkcjonalności. Te osoby mogą z powodzeniem korzystać z Nokii 6101.

Telefon kosztuje około 930 zł brutto w punktach sprzedaży, cena nie jest wysoka jak na nowość. Od tygodnia telefon jest w promocji u jednego z operatorów, kosztuje w zależności od taryfy od 259 zł brutto.



Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News