DAJ CYNK

Paczka ciemnej strony Księżyca. Naukowcy zacierają ręce

Anna Rymsza

Kosmos

Kapsuła sondy Chang’e 6 wylądowała na Ziemi

Kapsuła chińskiej sondy Chang’e 6 wróciła na Ziemię. Przywiozła próbki skał z ciemnej strony Księżyca.

Kapsuła ze skałami wylądowała w czwartek na mongolskim stepie. To epokowe wydarzenie w historii badań jedynego naturalnego satelity Ziemi. Naukowcy po raz pierwszy mają okazję zbadać próbki z tej strony Księżyca, której nie widzimy. Dzięki nim może uda się rozwikłać zagadkę pochodzenia Księżyca. Czy to rzeczywiście fragment innej planety, z którą zderzyła się młoda Ziemia?

W końcu poznamy historię Księżyca

Aktualnie naukowcy spekulują, że próbki przywiezione przez chińską sondą są tak samo stare, jak te zdobyte przez misję Apollo w ubiegłym wieku. Jeśli tak nie jest, historia Księżyca może być bardziej skomplikowana, niż nam się obecnie wydaje. Jest na to spora szansa, bo dwie strony Księżyca są bardzo różne.

Sonda Chang’e 6 wylądowała na dalekiej stronie Księżyca na początku czerwca 2024 roku. Było to ogromne wyzwanie, bo Księżyc zawsze jest zwrócony do nas tą samą stroną, więc nie ma bezpośredniej linii komunikacji z badanymi terenami. Misja Chang’e 6 polegała więc na przekaźnikach satelitarnych.

Chiny chcą współpracować z USA przy badaniach. Tamtejsza agencja kosmiczna zaoferowała, że podzieli się próbkami z NASA.

Zobacz: Błądziliśmy w sprawie Księżyca. Czas zmienić podręczniki

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: zrzut ekranu transmisji CCTV z lądowania kapsuły

Źródło tekstu: NPR, oprac. własne