Układ Snapdragon X Elite miał być hitem, który położy na łopatki konkurencję. W praktyce okazuje się, że rozczarowuje, a do obiecanych wyników mu daleko.
Do zagranicznych testerów trafiły pierwsze komputery z układem Snapdragon X Elite i systemem Windows 11 z Copilot+. Firma Qualcomm na swoich prezentacjach obiecywała wysoką wydajność, wyższą nawet niż wielu procesorów AMD czy Intela. Rzeczywistość okazuje się mniej kolorowa, bo nowy Snapdragon daleki jest od osiągnięcia zapowiadanych wyników.
Testami układu pochwalił się jeden z użytkowników Reddita. W jego ręce wpadł Samsung Galaxy Book 4 Edge, który wyposażony jest w nowy układ Qualcomma. Jakie uzyskał wyniki? Gdy działał na baterii, to w Geekbench zdobył 1829 punktów w teście jednordzeniowym oraz 11379 punktów w teście wielordzeniowym. Podłączenie go do zasilania niewiele zmieniło, bo wyniki to odpowiednio 1841 oraz 11537 punktów, więc tak naprawdę mieszczą się w zakresie błędu pomiarowego.
A co obiecywał Qualcomm? Praktycznie dwa razy wyższą wydajność jednordzeniową i mniej więcej 30 proc. wyższą wydajność wielordzeniową. Amerykańska firma na slajdach pokazywała wyniki rzędu 2977 i 15086 punktów. Różnica jest wręcz ogromna. Co więcej, wynik na poziomie 1841 punktów dla pojedynczego rdzenia jest gorszy niż w iPhonie 12 Mini, który zadebiutował na rynku niemal 4 lata temu.
X Elite benchmark results are out, and the performance is disappointing. I knew they would limit the clock speeds for battery life, but it’s way too low.= Even with that, reviewer said the battery life is still shorter than the M2 MacBook Air. Qualcomm is big liar pic.twitter.com/N8KwHNbF0U
— INIYSA (@lafaiel) June 13, 2024
Skąd tak słabe wyniki? Tester zauważył, że układ w żadnym momencie nie przekroczył taktowania 2,52 GHz, gdzie według Qualcomma powinien dobijać do 4,0 GHz. Warto też zaznaczyć, że w bazie Geekbench pojawiły się testy tego samego laptopa, w których ten osiągnął 2728 i 13137 punktów przy taktowaniu 3,42 GHz. Nadal mniej niż obiecywano, ale sporo lepiej. Jednak w większości dominują rezultaty na poziomie 1700-1800 punktów dla pojedynczego rdzenia.
Możemy jedynie domniemywać, że wszystkiemu winne jest niedopracowane oprogramowanie, które nie jest w stanie wycisnąć pełni możliwości ze Snapdragona X Elite. Nie ma co jeszcze przekreślać Qualcomma, ale na razie nowy układ rozczarowuje i daleko mu do obietnic amerykańskiej firmy.
Zobacz: AMD Ryzen 9000 ładnie się kręci, ale korzyści z tego nie ma
Zobacz: Chcesz najlepszy procesor do gier? To nie kupuj Ryzenów 9000
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Tom's Hardware
