Chatbot posiadający cechy Scarlett Johansson. Cristiano Ronaldo, czy Taylor Swift? Google chce dodać chatbotom osobowości na wzór gwiazd oraz osób wpływowych. Czy to ma szansę się udać?
Według medialnych doniesień, Google zdecydowało się na rozpoczęcie projektu, budowy chatbotów w oparciu o znanych celebrytów i influencerów. W sieci od razu pojawiły się złośliwe komentarze, że nie jest to absolutnie żadna innowacja, i że Google kolejny raz pokazuje, że jest daleko w tyle za konkurencją w zakresie AI.
Projekt celebryckich AI będzie zasilany poprzez Gemini, czyli googlowską wersję sztucznej inteligencji, opartej na wielkich modelach językowych.
Google, oprócz prac technicznych, jest obecnie na etapie pozyskiwania umów z celebrytami i influencerami, pozwalającymi na wykorzystanie ich wizerunku na potrzeby tego projektu. To właśnie na podstawie wizerunku znanych osób, użytkownicy za pomocą sztucznej inteligencji będą mogli stworzyć chatbot według swojego uznania.
Co ciekawe, takie rozwiązanie już działa na rynku. Umożliwia to firma Character.ai, której twórcą jest były inżynier Google Noam Shazeer.
Ciężko w tej chwili powiedzieć jakie efekty przyniesie ten projekt technologicznego giganta. Ani Apple ani Meta, nie osiągnęły spektakularnych sukcesów tym zakresie. Dla przykładu chatbot Meta, oparty na wizerunku Snoop Dogg'a ma zaledwie 15 tysięcy followersów na Intagramie. Prawdziwy raper ma ich ponad 87 milionów.
Zobacz: Scarlett Johansson ma pretensje do ChatGPT. Poszło o głos
Źródło zdjęć: RMilan / Shutterstock.com
Źródło tekstu: engadget.com
