Business Insider przedstawił raport dotyczący rozmieszczenia użytkowników platform Android i iOS w miastach. Dla firm reklamowych jeden użytkownik iOS warty jest tyle co czterech użytkowników Androida.
Na pierwszym ze zdjęć widoczne są lokalizacje, z których wysłano 280 mln wpisów na Twitterze. Manhattan zdominowały iPhone'y, a znacznie biedniejszą dzielnicę Newark (średnio 17 tys. dolarów rocznego przychodu na mieszkańca, względem 67 tys. dolarów na Manhattanie) okupuje Android.
Choć Android ma około 80% rynku w niektórych regionach świata, to jednak jego użytkownicy rzadziej decydują się na mobilne zakupy, niż posiadacze urządzeń z iOS. Najbardziej widać to w przypadku tabletów, gdzie iOS generuje aż 87% wizyt w serwisach typu e-commerce, a Android zaledwie 11%. Oprócz różnej częstotliwości odwiedzin, różnią się też wielkości zakupów - średnio 155 dolarów dla użytkownika iPada i 110 dolarów w przypadku Androida.
W tej perspektywie nikogo nie powinien dziwić fakt, że twórcy stron i oprogramowania nadal nie traktują Androida zbyt poważnie. Olbrzymia fragmentacja platformy, niechęć użytkowników Androida do płatnych aplikacji, mniejsze ich zainteresowanie taryfami z pakietem danych i znacznie bardziej zróżnicowane modele zachowań - Android po prostu się nie opłaca.
Od Czarnego Piątku do Bożego Narodzenia w 2013 roku, użytkownicy iOS w USA generowali średnią wartość każdego mobilnego zamówienia na poziomie 93,94 dolarów, podczas gdy dla posiadaczy urządzeń z Androidem było to tylko 48,10 dolarów. Jeszcze większy rozrzut odnotowano w przypadku zakupu usług mobilnych i aplikacji - tu użytkownik iOS jest warty czterokrotnie więcej niż posiadacz sprzętu z systemem mobilnym Google'a.
Podział zysków ze sprzedaży aplikacji na poszczególnych platformach prezentuje dołączona niżej grafika. Warto zaznaczyć, że zestawienie nie obejmuje chińskiego sklepu z aplikacjami Wandoujia (lokalny zamiennik Google Play), o bazie 300 mln użytkowników. Android zarabia najlepiej w Korei Południowej - dzielonej przez koreańskiego tytana - Samsunga i znacznie mniejsze, choć bardzo popularne w Korei LG.
Źródło tekstu: Business Insider, medium.com, Distimo, wł
