DAJ CYNK

Takich smartfonów już się nie robi – i dobrze. Test Sony Xperia 10 V

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Sony Xperia 10 V - test


Sony Xperia 10 V to jeden z najtańszych smartfonów w ofercie japońskiego producenta. Czy warto go kupić?

Sony to marka, do której wiele osób ma olbrzymi sentyment i kojarzy ją z wysoką jakością oraz najnowocześniejszymi technologiami. Tym bardziej zastanawiający może wydawać się fakt, że w pewnym momencie Japończycy praktycznie zniknęli z rynku smartfonów.

maj 2023
159 g, 8.3 mm grubości
6 GB RAM
128 GB, microSD do 1000 GB
-
48 Mpix + 8 Mpix + 8 Mpix + 8 Mpix
6.1" - OLED (1080 x 2520 px, 449 ppi)
Qualcomm Snapdragon 695, 2,20 GHz
Android v.13.0
5000 mAh, USB-C

Ale nie wycofali się z niego całkowicie, czego dowodem może być fakt, że właśnie leży przede mną nowiutka Sony Xperia 10 V. To aktualnie najtańszy smartfon w ofercie producenta, wyceniony na „raptem” 2000 zł.

Co w tej cenie dostajemy? Chociażby nietypowy wyświetlacz OLED o przekątnej 6,1” i proporcjach 21:9, wodoodporność na poziomie IP65/68 oraz procesor Qualcomm Snapdragon 695. Jeśli na widok tego ostatniego zapaliła Wam się lampka, to pewnie słusznie, bo Xperia 10 V roi się od specyficznych decyzji projektowych i parametrów, które w tym segmencie cenowym wydają się trochę nie na miejscu. Ale kto wie? Może w tym szaleństwie jest metoda?

Co w zestawie?

Sony Xperia 10 V sprzedawana jest w nietypowym „ekologicznym” pudełku wykonanym w całości z papieru i pozbawionym jakichkolwiek zdobień – podobnie zresztą jak inne produkty producenta. Ważniejsze jednak, co znajdziemy w środku, czyli… nic? No, prawie nic. Poza telefonem w zestawie handlowym mamy wyłącznie dokumentację.

Sony Xperia 10 V - test

Nie znajdziemy tu nie tylko ładowarki, ale nawet przewodu USB-C. Ochrona środowiska ochroną środowiska (oczywiście popieramy), ale tutaj producent ewidentnie przekroczył granicę.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne