[Pre-paid] Przenoszenie numeru...

[Remington]

Artykuł w żadnej mierze nie deprecjonuje pracowników salonów.

Tytuł to robi, a wiele osób ogranicza lekturę tylko do niego.

Ostatni akapit warto byś zamieścił pod artykułem.

[msnet]

1. salony firmowe - gdzie jest kilka stanowisk i można w dużo załatwić (choć nie wiem czy istnieją jeszcze takie jak niegdyś na Pańskiej, al. Niepodległości, pl. Konstytucji - gdzie był pewien podział i wybierało się przy wejściu). Jeżeli te patologie mają miejsce w salonach firmowych, to...

Jeden tego typu salon Orange jest w Szczecinie. Wchodzisz, mówisz w "recepcji" o co Ci chodzi, dostajesz numerek do odpowiedniego konsultanta i czekasz na swoją kolejkę. Jak w urzędzie

[lukjac]

W Złotych Tarasach dwukrotnie mnie odesłali żeby przyjść rano, bo rano jest pracowniczka która się przenosinami numerów na kartę zajmuje, po południu to tylko mogę do abo lub subskrypcji, BO PONOĆ nie mają dostępu do systemu przenosin numerów na kartę. Dopiero Pan Rzecznik mi pomógł i trzeciego dnia udało mi się nr przenieść. Na czynności te oczywiście złożyłem skargę bo dwukrotnie zmarnowałem swój czas i otrzymałem przeprosiny z Alei J. że w tym salonie mogę już bezproblemu przenieść numer. Zamiast przenieść numer w kilka minut jak to jest np. w Play, udało mi się to dopiero trzeciego dnia

[babciagienia1p]

...Zamiast przenieść numer w kilka minut jak to jest np. w Play...

Owszem, kilka minut jest w Playu w Złotych Tarasach. W innych punktach Playa, niestety, zdarzają się historie pornobrutalne...

Ogólnie, temat jest ciekawy dla dobrego dziennikarza, więc @msnet do boju.
Jako ostatniego Mohikanina, będziemy wspierać Cię, podsuwając przykłady baboli z salonów.

[Ciupaga]

Salon fort wola orange-oczywiscie tylko wciskają abonament.

Na kartę nie mają dostępu do systemu i odsyłają na stronę internetową.

Mówiąc, że to nie prawda to salon każe składać skargę na nich... I taka dyskusja