mariusz9a pisze: ↑17 mar 2023, 13:10
Ale lamentujecie
![:-D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Idąc Waszym tokiem myślenia to świat stałby w miejscu... Jakoś nie każdy chciał telewizję cyfrową, a dali wszystkim i nikt o zdanie nie pytał
![;-)](./images/smilies/002.gif)
(nie do końca identyczne porównanie, ale tu bardziej chodzi o fakt postępu). Jak producentowi telefonu zależy to wszystko działa. Jak ma w d... to potem są takie kwiatki. A tym co tak kochają 3G to radzę pomału się odzwyczajać bo przecież wszyscy docelowo wyłączą 3G - kwestia czasu.
A jakby producenci telefonów byli zmuszeni do dostosowywania urządzeń do rynku (operatorów) na którym chcą je sprzedawać, to takich jaj by nie było.
Nie rozumiesz. To nie o to chodzi, żeby świat stał w miejscu, tylko o to, żeby każdy mógł swobodnie korzystać z dostępnej technologii. Mnóstwo osób ma kupione smartfony z wolnego rynku, czasem importowane i co? Mimo, że telefon natywnie obsługuje VoLTE to nie ma certyfikacji i rozmowa będzie leciała przez 2G. Tak jest z moją Xperią, która natywnie obsługuje zarówno VoLTE jak i WiFi Calling, ale u żadnego operatora nie uświadczyłem. Więc póki co rozmowy lecą po 3G. I szczerze mówić nie interesuje mnie, czy w dłuższej perspektywie czasu będę miał rozmowę HD po 3G czy zwykłą po 2G, bo to nie jest aż tak istotny element mojego życia, żebym miał się aż tak przejmować.
Uogólniając, to, co się dzieje zmierza raczej do ograniczania klienta, w sensie jak chcesz korzystać z naszych usług to kup od nas certyfikowany sprzęt. A chyba nie o to chodzi.
Jak wchodziło 3G to było podobnie (możesz tego nie pamiętać). Byli zagorzali przeciwnicy, którzy każdemu, komu się dało ustawiali tryb "2G only" w telefonie. I tak więszkość ludzi logowała się tylko do 2G, bo 3G złe, pożera baterie, bo zaraz przyjdzie kosmiczny rachunek itd. Jak zaczęła się era internetu w telefonie to skończyło się siedzenie tylko na 2G z powodu niewystarczających prędkości. Tylko różnica była taka, że kiedyś kupowałeś jakikolwiek telefon, wkładałeś kartę i jedyne, co cię obchdziło to konfiguracja internetu i mmsów, które załatwiało się paroma kliknięciami na stronie operatora. A teraz, zmieniając telefon, muszę przekopać się przez jakieś tabelki żeby mieć pewność, że będzie on działał u obecnego operatora i ewentualnie jeśli zechcę przenieść numer.