A może to rotawirus? To może potrwać…
Po wyłączeniu U900 od września walczą z biegunką…
- Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.
https://www.speedtest.net/result/i/3214933873.png
@Mixiorek
Prawdopodobnie nie ma kontaktu z posłańcami, bo połączenie spada im do 2G...Także T-Mobile Polska wysłało dziś do urzędu posłańców. Na razie nie uzyskaliśmy potwierdzenia, że ofertę dostarczono.
Oby od razu ruszyli z 5G SA
A co dzięki temu realnie klient zyska, 3ms mniejsze opóźnienie? 5G SA ma sens w dwóch przypadkach:
Kiedy 5G pracuje na niskim paśmie, np w USA na 600MHz a LTE pracuje w pasmach wyższych i ma mniejsze pokrycie, przez co nie zapewniono by komunikacji sygnalizacyjnej w kanale LTE.
Kiedy mamy do czynienia z bardzo dużym ruchem w paśmie nnWave i LTE w tym przypadku samo przeciążone, nie byłoby w stanie obsłużyć sygnalizacji.
U nas jeszcze długo zasieg 5G będzie zdecydowanie niższy niż LTE, więc realnych zysków z SA nie ma. Co do śpiewki "nowe możliwości" - jakoś na zachodzie peratorzy mają SA a teraz się głowią bo nie mogą go zmontetyzować. Chętnych na bajeranckie nowinki brak, a jedynie realnie zwiększono transfer i przepustowości sieci poprze uruchomienie 5G, za co klienci wcale dużo więcej nie chcą płacić i rekompensować nakładów na zdublowany rdzeń.
SA pomoże w obniżeniu zapotrzebowania na baterię w terminalach. Nie będzie potrzeby być jednocześnie połączonym do 5G i LTE.
No też chyba nie w naszych warunkach. Mając sygnalizację w LTE telefon może być zalogowany w niskich pasmach a przełączenie na wyższe pasma LTE i NR lub ich doagregowanie nastąpi dynamicznie w przypadku zapotrzebowania na przesył danych. Przy czym w komunikatach sygnalizacyjnych dostajemy od razu możliwe cele do połączenia.
Będąc w 5G SA musimy korzystać z pasma 3600, gdzie bateria znika w oczach. Nie rozwiąże też problemu N700 - będzie zasięg, ale nie będzie przepustowości. Z tego pasma sygnalizacja może nas przełączyć do N3600, ale to pasmo zawyczaj nie będzie dostępne nieco dalej od nadajnika. Zostaniemy więc albo w zapchanym N700 albo telefon będzie musiał wykonać przeszukiwanie sieci i przełączenie do LTE, które ma pasma pośrednie. Ciągle skanowanie i skakanie pomiędzy LTE i NR raczej baterię dużo bardziej wydrenuje, niż kiedy siedzimy sobie w LTE i tylko doagregowujemy w razie potrzeby 5G lub zestawiamy dwie sesje na czas transferu danych (bo VoNR to i tak pieśń przyszłości).
Będąc w 5G SA musimy korzystać z pasma 3600, gdzie bateria znika w oczach. Nie rozwiąże też problemu N700 - będzie zasięg, ale nie będzie przepustowości. Z tego pasma sygnalizacja może nas przełączyć do N3600, ale to pasmo zawyczaj nie będzie dostępne nieco dalej od nadajnika. Zostaniemy więc albo w zapchanym N700 albo telefon będzie musiał wykonać przeszukiwanie sieci i przełączenie do LTE, które ma pasma pośrednie. Ciągle skanowanie i skakanie pomiędzy LTE i NR raczej baterię dużo bardziej wydrenuje, niż kiedy siedzimy sobie w LTE i tylko doagregowujemy w razie potrzeby 5G lub zestawiamy dwie sesje na czas transferu danych (bo VoNR to i tak pieśń przyszłości).
O, to ciekawe. Jakieś materiały na poparcie tezy o obniżeniu zużycia energii w SA?
Bo jednak wyjaśnienie @IC_Current jest zdecydowanie bardziej przekonywujące.
Argument bez sensu ale jakoś fajnie wygląda te 5G na liście wyboru sieci (screen zrobiony przy granicy z Niemcami)
Zawsze wraz ze skokiem generacji sieci, zwiększa się zapotrzebowanie na energię przez terminal. Np. 2G@900 zjada mniej energii niż 3G@900, które zjada mniej energii niż 4G@900, a ono zjada mniej energii niż 5G@900. I nic w tym dziwnego, w końcu procesor z każdym skokiem generacji musi obrobić większą ilość danych w tej samej jednostce czasu (tak w wielkim uproszczeniu). A same dostępne pasma i skoki między nimi to inna sprawa, kolejna dokładająca swoją cegiełkę do całości. Także jak ktoś myśli, że po uruchomieniu 5G SA telefon będzie zjadał wolniej baterię to bardzo się zdziwi :-]
Z drugiej strony procesory mają coraz lepszą wydajność w przeliczeniu na moc elektryczną, więc z czasem mniej odczujemy ten wpływ.
I tak nie zmienia to faktu, że ten sam procesor będzie pobierał mniej energii na niższej generacji sieci w porównaniu z wyższą. Tego się nie da obejść Procki co raz bardziej są energooszczędne w porównaniu do możliwości, to fakt, ale i tak zawsze generacja sieci do kolejnej generacji będzie tak samo wpływać na procka, czyli bardziej "prądożernie".
Trudno to tak dokładnie ocenić. W LTE zwykle transmisja danych zajmie niewielki ułamek czasu tego co w 2G czy nawet 3G. Czyli „modem” będzie miał znacznie więcej czasu na bycie uśpionym, mniej będzie czekał na wolne okienko do transmisji. Nie wiem jak to jest w trybie czuwania. Jakiś ciągły nasłuch jest potrzebny i wtedy starsze technologie pewnie mają przewagę. Gdy wchodziło LTE, widziałem gdzieś stwierdzenie, że nie jest ono aż tak energochłonne ale wymóg bycia połączonym z 3G i LTE jednocześnie znacznie zwiększa zużycie energii. Ciekawe czy użytkownicy TM potrafią zauważyć niższe zużycie energii. O ile nie trafiają do 2G za często.
Wyłączenie 3G w ogóle u mnie nie wpłynęło na wydłużenie pracy na jednym ładowaniu. W moim przypadku 100% czasu jestem (i przed wyłączeniem 3G też byłem) zalogowany do LTE/5G DSS. Także nawet jeśli w jakikolwiek sposób to wpłynęło na zużywaną energię, to jest to pomijalnie mała różnica, którą można wykazać co najwyżej w warunkach laboratoryjnych.
To też jest tak, że wraz z postępem zwiększa się konsumpcja danych. Np kiedyś strona internetowa ważyła załóżmy 2 MB, teraz załóżmy 100 MB. Także chcąc porównać ilość energii na 1 MB dla technologii wolnych (np 2G) z 5G może wyjść różnie ze względu na wolną transmisję i przez to wydłużony czas potrzebny na załadowanie przykładowo takiej strony ważącej 100MB (tu duży wpływ mają peryferia - np czas włączenia ekranu przy takim porównaniu, który będąc włączony dłużej, bo dłużej trzeba ładować stronę, energetycznie zrobi swoje). Ale już przy szybszych technologiach, HSPA, LTE, 5G mimo dużego skoku w prędkości, różnice czasowe zaczynają się "zacierać", i te kilka ms trwania krócej może już nie rekompensować ilości energii potrzebnej na "przetworzenie" danych.
To też jest tak, że wraz z postępem zwiększa się konsumpcja danych. Np kiedyś strona internetowa ważyła załóżmy 2 MB, teraz załóżmy 100 MB. Także chcąc porównać ilość energii na 1 MB dla technologii wolnych (np 2G) z 5G może wyjść różnie ze względu na wolną transmisję i przez to wydłużony czas potrzebny na załadowanie przykładowo takiej strony ważącej 100MB (tu duży wpływ mają peryferia - np czas włączenia ekranu przy takim porównaniu, który będąc włączony dłużej, bo dłużej trzeba ładować stronę, energetycznie zrobi swoje). Ale już przy szybszych technologiach, HSPA, LTE, 5G mimo dużego skoku w prędkości, różnice czasowe zaczynają się "zacierać", i te kilka ms trwania krócej może już nie rekompensować ilości energii potrzebnej na "przetworzenie" danych.
Ja liczę na realnie poniżej 20ms powtarzalnego do najbliższego serwera Speedtest. Czyli jakieś 4-8ms mniej.IC_Current pisze: ↑08 sie 2023, 17:56A co dzięki temu realnie klient zyska, 3ms mniejsze opóźnienie?
Sorry za, być może, lamerskie pytanie ale co to oznacza: "Grupa kapitałowa może starać się o jeden blok. Ponieważ nie są identyczne, jeśli chodzi o warunki wykorzystania, można spodziewać się rywalizacji telekomów." Jak to bloki nie są identyczne skoro mają po 100 MHz?
Na przykład bloku A 3400-3500 MHz nie można uruchomić w 33 gminach na północy Polski.
Twitter @FonRuchalFest
Lub w niektórych gminach będzie dostępny tylko blok 50 Mhz
PS. W4 zdążyła z ofertami: https://www.telko.in/czterech-mno-w-aukcji-5g
PS. W4 zdążyła z ofertami: https://www.telko.in/czterech-mno-w-aukcji-5g
Play "ala" 5G
https://www.speedtest.net/result/a/8325716393
https://www.speedtest.net/result/a/8325716393
Np: Redzikowo i wianuszek dookoła:
https://defence24.pl/polityka-obronna/b ... konca-roku
https://defence24.pl/polityka-obronna/b ... konca-roku
https://www.speedtest.net/result/i/3214933873.png