Przedstawię wam moją sytuacje:
W dniu 5 stycznia 2007 roku w punkcie obsługi klienta Orange oddałem do naprawy gwarancyjnej telefon Benq-Siemens C81 ze względu na krótki czas działania baterii i częste zawieszanie się telefonu.W dniu 15 marca 2007r.(po 70 dniach)zwrócono mi telefon, do któego dołączono ekspertyzę.Zawierała ona stwierdzenie, że telefon posiada wadę fizyczną tkwiącą w rzeczy, uszkodzony procesor, uszkodzona bateria, usterka nie powstała z winy klienta, nie dokonano naprawy z braku części.Gdy telefon odddawałem to był"na chodzie", tylko bateria krotko trzymala i sie zawieszał.Po wizycie w serwisie nie mozna go uruchomic.
W związku z powyższym wysłałem reklamację do centrali i została ona ropatrzona negatywnie.Konsultanci na infolinii informują mnie, że należy sie zwrócić do serwisu Benq-Siemens.Ten natomiast odsyła mnie do waszej centrali.Ponowny kontakt z konsultantem informuje mnie, że mam się zwrócić do salonu w Bydgoszczy na ulicy Gdańskiej.Tam konsultant stwierdza, że nie ma możliwości wymiany na inny telefon ze względu na brak tego modelu i upadek firmy Benq-Siemens.
Proszę was o jakieś wskazówki i pomoc ponieważ nie mam już żadnych pomysłow.Czy została mi tylko walka w sądzie?
Z góry dzięuje za pomoc
Pozdro
[ Komentarz dodany przez: D@rio: 2007-03-21, 18:38 ]
Na przyszłość proszę sensowniej nazywać temat!
Ostatnio zmieniony 21 mar 2007, 18:38 przez matikk, łącznie zmieniany 1 raz.