Z zasiegiem 1800 jest nieco inaczej niz z 900 jesli chodzi o praktyke. Niech mnie koledzy poprawia jesli sie myle, ale z obserwacji moich wynika ze gdy korzysta sie z 1800 majac "jedna kreske" zasiegu to rozmowa nie jest prawie wogole zrywana i nie jest tak zlej jakosci w przeciwienstwie gdy korzysta sie z 900 na granicy zasiegu...
Sprawdzajac liczbe bledow transmisji w netmonitorze potwierdzaja sie moje obserwacje, stad tez ludzie narzekaja ze orange ze ma slaby zasieg jesli chodzi o "kreski" bo po prostu moc odbieranego sygnalu nie musi byc tak duza aby polaczenie bylo dobrej jakosci (mowa oczywiscie o pasmie 1800)
Jesli chodzi o pasmo przenoszenia (czyli to co ucho ludzkie odbiera) to mozna poznac czy korzysta sie z 900 czy z 1800 - pewnie dla audiofila nie byloby z tym problemow. Swego czasu przegladalem testy w komputer swiat gdzie byly wykresy pasma przenoszenia dla obu pasm czestotliwosci i w niektorych sluchawkach wykresy byly znacznie odbiegajace od siebie wiec pewnie wyslyszec mozna kiedy korzysta sie z 900 a kiedy z 1800.
Gdy dual-band wchodzil u nas w polsce reklamowano siec 1800 jako ta w ktorej szybciej mozna uzyskac polaczenie ! - nie wiem kto wpadl na taki chwyt marketingowy...
Aczkolwiek, tu maly off topic, sprawdzalem swego czasu szybkosc z jaka uslysze sygnal w sluchawce gdy dzwonilem na komorke ze stacjonarnego.
Test polegal na wybraniu numeru z aparatu stacjonarnego, na wyswietlaczu pojawia sie czas "od podniesienia sluchawki". Ten czas zawiera czas wybierania numeru ktory jest staly. I co sie okazalo: dla idea (orange) podczas pomiarow czas osiagal 9-10 sekund gdy telefon komorkowy zadzwonil. Potem na tym samym telefonie badalem plusa, czas 10 sekund. I ere przy ktorej czas na realizacje polaczenia wynosil 12-13 sekund. Era wylacznie 900, plus wylacznie 900, orange 1800. Sluchawka na ktorej przeprowadzalem testy to nokia 6150 z netmonitorem.
Moze mi ktos powie z czym to jest zwiazane?