Od 3 lat nie uprawiam w ogóle sportu i nie chodzę na siłownie. Sylwetkę wyrobiłem sobie za pomocą zwykłych pompek (50 co wieczór) i przysiadów (30 co wieczór) oraz podciąganiu na drążku (20 co wieczór). Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Jakie polecacie następne kroki?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.