staruch pisze:kupilem wczoraj jakas pilke za 60zl
Miałem okazję grać trochę oryginalną piłką z poprzednich mistrzostw Europy. Nie repliką za 50zł ale oryginałem za spokojnie 300zł. Poezja...
Precyzja strzału jest nieporównywalna z tym, czy grało się na co dzień.
staruch pisze:grales kiedys ligowo?
A jak inaczej? Wszystko ligowo tylko, że w różnych grupach wiekowych i stopniowo coraz wyżej.
staruch pisze:moze forma spadla i skutecznosc...
Dwa, trzy miesiące i wszystko do nadrobienia. Jak pisałem, hala strasznie wszystko wypacza. Tam jak przyjmowałem piłkę, to zatrzymywała się pół metra ode mnie. Teraz nawet na sztucznym boisku czasem jest problem z za mocno skaczącą piłką. Strzał też zamiast na słupek idzie w środek ale to jest kwestia kilku treningów.
staruch pisze:B badz A klasie gdzie sendzia potrafil gwizdac karne dla drużyny przreciwnej za doslownie kilka jaboli.
Kwestia sędziowania nawet w lidzie okręgowej (chociaż bardzo mocno się to poprawiło) jest nie do opisania. W niższych ligach to jest parodia aż miło.
Stefek pisze:to przez szkolenie młodzieży które zaczyna się w wieku np 9 lat ( w niemczech i francji 3) a później trening wygląda że krótka rozgrzewka trener rzuca piłke i jest gra!
Ale wyjątki się zdarzają.
Widziałem mecz treningowy dzieciaków właśnie ok 9 lat. Pomijając fakt, ze piłka dzieciakowi sięgała do połowy piszczela (5 grali), to pod względem taktycznym grali bardzo dobrze. Ludzie nie mogli wyjść z podziwu.
W Polsce coś się dzieje z młodzieżą w wieku 18-20 lat. Gdzieś znikają wtedy wszyscy.
Znam dobrze drużynę Jagielloni z rocznika 92. To, co oni teraz prezentują, to jest profesjonalny poziom gry. Odnoszą sukcesy w kraju, jeżdżą za granicę ale wątpię, żeby chociaż połowa z nich gdzieś później trafiła wyżej.
Lista używanych telefonów nie mieści się w tym polu tekstowym