Witam, mam pytanie do obeznanych w temacie internetu mogilnego forumowiczów. Na sezon wakacyjny przenoszę się z Warszawy nad jezioro zlokalizowane w sosnowym lesie. Pracuję zdalnie i potrzebuję dostępu do internetu. Nad jeziorem jest zasięg 3g ale niestabilny. Moje pytanie brzmi: Czy jest jakaś szansa wzmocnienia sygnału? Czy jakbym się wdapał na szczyt najwyższej sosny i zawiesił jakąś antene mogłoby to coś pomóc? Ponieważ jestem w temacie totalnie zjelony, zgóry dziękuje za wszelką pomoc
- Wszystko, co dotyczy ofert Internetu mobilnego.
Podaj lokalizację dokładnie - wstępnie możesz sobie pooglądać gdzie są nadajniki na http://beta.btsearch.pl/
Jeśli chodzi o internet "mogilny" to jedyną opcją, żeby coś sprawdzić jest wykopanie dołu na głębokość dwóch metrów, położenie się w nim z urządzeniem i poproszenie kogoś by nas przysypał. Tylko wtedy wiarygodnie można będzie sprawdzić który operator ma najlepszy zasięg.
U każdego operatora? Z 4G mogą być problemy, ale 3G powinien u któregoś działać stabilnie. Zwłaszcza że operatorzy coraz częściej wyłączają 3G na częstotliwości 2100 Mhz, a zostawiają tylko na 900 MHz (przez co internet jest wolniejszy - choć te 5 Mb/s zwykle idzie uzyskać - ale za to ma większy zasięg).
To będzie jakiś domek? Wejdź na dach i sprawdź zasięg. Jak będzie OK to postaw tam drugi smartfon albo router z kartą SIM (mobilny czy stacjonarny, choć w tym drugim przypadku musiałbyś pociągnąć do niego zasilanie) i po wifi przekaż internet na swój telefon/komputer. A swój telefon możesz wtedy przełączyć na 2G żeby móc rozmawiać (zakładam że z 2G nie ma problemu).Moje pytanie brzmi: Czy jest jakaś szansa wzmocnienia sygnału? Czy jakbym się wdapał na szczyt najwyższej sosny i zawiesił jakąś antene mogłoby to coś pomóc? Ponieważ jestem w temacie totalnie zjelony, zgóry dziękuje za wszelką pomoc