Jest dzień 09.01.2008 r. godzina 12.40 kurier zapukał do drzwi, ukazała mi się nieduża paczka w bąbelkowej kopercie. Usłyszałem od kuriera kwotę do zapłaty, wiedziałem, że to moje nowe narzędzie pracy SE P1i. Rozpakowałem wszystko i znalazłem:
- futerał znany chociażby z modelu W950i,
- podstawkę biurkową,
- ładowarkę,
- kabel USB DCU-65,
- zestaw słuchawkowy stereo HPM-62 młodszy brat doskonale znanego z K750 HPM-60,
- akumulator BST-40 1120mAh,
- kartę M2 512MB zainstalowaną już w telefonie, ciężko mi było się do niej dostać, musiałem poznać mechanizm zaślepki, co telefon to inaczej trochę to działa,
- rysik,
- dokumenty,
- płyta CD
- terminal Sony Ericsson P1i, uznawany za urządzenie biznesowe (grupa docelowa), ale mający w sobie dużo z rozrywki multimedialnej, czy tak jest?
Co do używania pojęć w teście będę traktował zamiennie nazwy terminal/urządzenie/słuchawka/telefon/narzędzie pracy. Skupię się na tym co mnie zaskoczyło, co mi się podoba, co bym zmienił, czego brakuje. Jako analogię, porównanie wykorzystam dobrze mi znaną platformę s60 z mojej Noki N73.
Wygląd i wykonanie:
P1i prezentuje się solidnie, materiały z jakich został wykonany dają odczucie, że jest to telefon wysokiej klasy, a nie tandetna zabawka. Konstruktorzy nie zawiedli, wszystko jest spasowane poprawnie, design jest dobrany bardzo dobrze,. Nie mam mowy o żadnych trzaskach, skrzypieniu, jak to ma miejsce w mojej N73(na pewno nie tylko w mojej).
Moim zdaniem urządzenie ma normalne rozmiary, jest trochę szerszy od N73, ale za to cieńszy, ważne, że w dłoni leży wygodnie. Mimo, iż N73 jest lżejsza o 8g, to ta różnica jest niewyczuwalna. Miałem śmieszną sytuację byłem na spotkaniu z klientem i coś miałem przeliczyć no to szybko wyciągam P1i, włączam kalkulator, biorę rysik i wyliczam. Po jakimś czasie wyciągam N73 żeby zrobić zdjęcia makro dokumentów, to klient dopiero wtedy do mnie, o widzę, że ma Pan ładny telefon. Jaki wniosek, pewnie myślała ze P1i to kalkulator, o dziwo jest to powszechna opinia, osób, które pierwszy raz na niego spojrzą.
Na przednim panelu terminala mamy wielki wyświetlacz 2,6”, mniejszy 0,2” niż w P990i, ale za to większy o 0,2” od tego jaki mamy w N73. Wielkość jest istotna, ale bardziej bym skupił się na jakości, jasności, wyrazistości obrazu. Niby N73 i P1i mają wyświetlacze QVGA, ale mimo wszystko P1i świeci jak latarka w jaskini. Przy zwykłym podświetleniu ekranu i ustawieniu jasności na 80%, telefon potrafi oświetlić ciemny pokój tak, że spokojnie znalazłbym wcześniej zgubiony bilon. Jak to się odbija na samym użytkowaniu opiszę w dalszej części.
Nie można pominąć „pełnej klawiatury” qwerty, dlaczego zrobiłem cudzysłów? P1i jak i model M600i mają klawiaturę qwerty, w której 2 litery, są przyporządkowane do jednego klawisza. Czyli taka pełna klawiatura z rozdzieleniem na 2 strefy, jeśli chcemy wcisnąć literę A to musimy przycisnąć z lewej strony, a literę S to z prawej(prawdziwa pełna klawiatura jest np. w E61i). Kojarzy mi się to trochę z rozwiązaniem jakie Sony zastosowało w swoich padach do konsol. Wciskając lekko klawisz X(odpowiedzialny za dodawanie gazu w grach wyścigowych), samochód przyspiesza powoli, wciskając mocno(czyli przerzucam się na drugą strefę) samochód przyspiesza pełną parą. Jeden przycisk 2 możliwości, tylko z tą różnicą, że w padzie jest mocniej, lżej, a w terminalu prawo, lewo i dodatkowo wciskając ALT możemy użyć w np. w pisaniu sms’a znaków specjalnych, cyfr, które znajdują się nad literami. Na przednim panelu znajdziemy jeszcze drugą kamerę do wideorozmów oraz głośnik.
Z boku po prawej mam spust migawki aparatu, wejście na karty M2,
oraz klawisz skrótu
do Internetu, który możemy zastąpić np. menadżerem zadań, odtwarzaczem multimedialnym.
Lewy bok ma uchwyt na smycz, pokrętło jog dial(genialne rozwiązanie, pamiętam jak nie mogłem wyjść z podziwy, gdy miałem telefon Sony CMD J-70 i tam po raz pierwszy spotkałem się z takim poruszaniem po menu, do dziś dobrze to wspominam, bardzo praktyczne i użyteczne rozwiązanie). Pod jogiem mamy klawisz „wstecz”, można nim również zablokować klawiaturę.
Na dole terminala standardowo wejście na ładowarkę/kabel USB/słuchawki, rozwiązanie powszechne w SE.
Do góry po lewej, miejsce na rysik, następnie przycisk power, po prawej port Irda(czy ktoś jeszcze ją pamięta? Jedno po co by mi się przydała, to chciałbym użyć jej jako pilota do telewizora, ale to raczej tylko żeby się pobawić)
Z tyłu ujawnił nam się aparat 3,2mpx, posiada on lampę błyskową, niestety nie jest to ksenon z K800 czy z K810. Ciekawostką jest napis Sony Ericsson umieszczony w poziomie, od dawna ta strategia SE zagościła w modelach z aparatem. Ma to na celu sprawienie jeszcze większego wrażenia, że nie jest to telefon, a aparat cyfrowy, najczęściej można się nabrać gdy ktoś robi komuś pierwszy raz zdjęcie.
Pierwsze odpalenie:
Po włożeniu karty sim, wciśnięciu power, poczekałem 45s telefon spytał się czy użyć w trybie telefonu czy flight mode? Wybrałem telefon, poprosił mnie o PIN i do momentu ukazania się pulpitu, zajęło mu to jeszcze 28s, pełen start 73s.
Spojrzałem na stan baterii 17%, byłem ciekaw jak długo wytrzyma, przed pierwszym ładowaniem(4,5h mogłem użytkować), na szczęście nie trzeba akumulatora formować, te czasy już minęły, po 180min znów mogłem go odpalić. Interfejs UIQ to dla mnie nowość, qwerty i dotykowy ekran też.
Konkretne zadania, funkcje terminala:
Najpierw postanowiłem wysłać sms’a za pomocą klawiatury, pisałem dość długo, dziwne bo na komputerze piszę dziesięciopalcowo, no ale telefon to nie komputer(chociaż niektóre już mają takie aspiracje). Czasem zamiast trafić w literkę K to naciskałem L, albo zamiast w literę T to R, jest to trochę irytujące. Trzeba było ustawić datę i godzinę, całkiem fajnie zostało to rozwiązana bo kratka gdzie masz godzinę jest podzielona na 2 części, jeśli będziesz dotykał w górną cześć cyfry idą w górę, a jeśli w dolną to idą w dół. Wcześniej takiego rozwiązania nie znałem, ale jest to wygodne w użytkowaniu.
Postanowiłem skonfigurować terminal pod moją sieć. Na stronie Plusa niestety nie ma ustawień, więc skorzystałem ze strony SE. Ustawiłem email, dla mnie kluczowa rzecz, w opcjach wybrałem harmonogram pobrań co godzinę, od 9-22, czyli co pełną godzinę urządzenie na chwilę łączy się z serwerem pocztowym, sprawdza czy nie doszły nowe wiadomości, ilość zużytych KB jest minimalna.
Jest jeszcze możliwość ustawienia maila w technologii push, czyli automatycznie dostanę wiadomość o mailu, zostanie ona wyświetlona na ekranie, gdzie można ją pobrać od razu na telefon. Rozwiązanie z harmonogramem pobrań też spełnia moje oczekiwania. Potem zabrałem się za Internet_GPRS, poszło gładko i bez problemu. Jedynie z WAP miałem problemy, tak naprawdę przydał by mi się tylko do darmowej, mobilnej strony Plusa. Bo stawki za WAP są drakońskie, jeśli miałbym korzystać właśnie z tego APN-u to tylko gdy niemiał bym limitów danych, a tak nie jest, więc nie ma sensu . Internet_GPRS jest najlepszym rozwiązaniem. Nie wspominam tutaj o komutowanej transmisji danych, bo kto jeszcze z niej korzysta?
Nie można nie wspomnieć o funkcji „dzisiaj” od razu nasuwa się analogia do znanego wszystkim z platformy s60 tryby gotowości. Dla mnie jako osoby, która będzie używała telefonu w terenie, oprócz laptopa, P1i ma być głównym narzędziem pracy, dlatego zwracam szczególną uwagę na aplikacje, które mają mi usprawnić prace. „Dzisiaj” właśnie jest takim rozwiązaniem do mobilnych zadań, wyświetla się na pulpicie. Po rozwinięciu jej ukazują nam się, skrzynka pocztowa w nawiasie ilość nie przeczytanych wiadomości, potem mamy kalendarz, dalej skrzynka odbiorcza, ostatnie nieodebrane połączenia, oraz zadania.
Warto zakomunikować, że w momencie gdy otrzymamy email, sms, albo ktoś do nas zadzwoni, i akurat jesteśmy w innym pomieszczeniu, nie słyszymy sygnału nadejścia połączenia/wiadomości, wystarczy spojrzeć na telefon, ponieważ nad portem ładowarki mruga dioda na zielono sygnalizując o statusie nieodebranych połączeń/wiadomości. Bardzo brakuje takiej opcji w N73, tam mruga dioda na niebiesko, ale oznacza ona stan czuwania, jak by nie wystarczyło, że wyświetlacz jest wygaszony. W kalendarzu możemy wybrać opcję spotkanie, przypomnienie, wydarzenie całodniowe, rocznica. Można ustawić alarm, wybrać czas ile minut/godzin ma przypomnieć wcześniej o zdarzeniu. Jeżeli chcemy, można wybrać kontakty, gdzie zostanie rozesłana wiadomość email np. o planowanym spotkaniu do danej grupy odbiorców. Wszystko możemy poszerzyć o zakładkę notatki, gdzie wolno zawrzeć szczegóły zadania, spotkania itd. Mam kalendarz klasyczny, papierowy, jestem ciekaw czy po dłuższym czasie, kalendarz z P1i wyprze ten klasyczny. Tak naprawdę wolę wszystkie zadania, spotkania itd. wpisywać w telefon. Z trzech powodów, jest wygodniej, poręcznie i zawsze się doczytam. Oprócz kalendarza mamy taką opcję jak zadania, możemy tam zamieścić główne hasła, które mają nam przypomnieć o konkretnej rzeczy. Możemy ustalić priorytet od 1-3, wybrać datę rozpoczęcia, ukończenia, ustawić alarm, oraz stworzyć obszerniejszą notatkę, jeżeli sytuacja i sprawa tego wymaga.
Jeśli wykonaliśmy dane zadanie i odhaczymy je, to wtedy przechodzi ono do zadań ukończonych.
Różnica między opcją zadania a kalendarz jest moim tak mała, że praktycznie można używać jednej funkcji, za kalendarzem przemawia przejrzystość, oraz możliwość wysłania danej pozycji np. do klientów. Tutaj sprawa rozegra się w indywidualnym toku użytkowania terminala. Kolejną aplikacją jaka jest niezbędna do pracy w terenie to pakiet Office, Quick Office pozwala nam na otwarcie i edycję dokumentów Excela, Worda, Power Point. Jeśli posiadamy bazę danych w Excelu jest to wygodny i szybki dostęp do niej w każdym miejscu. Przeglądanie bazy za pomocą ekranu dotykowego, na pewno lepiej i wygodniej sprawuję się niźli miało to miejsce w N73. Ekran dotykowy jest do takich zadań i programów stworzony. Ostatnio włączyłem na wykładach Worda i robiłem sobie notatki, gdyby nie moja ułomność w pisaniu na klawiaturze qwerty zadanie było by wykonane w 100%, dam sobie jeszcze trochę czasu na poznanie tej klawiatury. Jednak mogę napisać z pełną odpowiedzialnością, że rozwiązanie 2 strefowe w pierwszych dniach użytkowania jest trudne, wręcz czasami męczące.
Skaner wizytówek po co to komu, czy jest aż tak super przydatną aplikacją do pracy ? Moim zdaniem nie do końca się on sprawdza, z racji tej, aby całą wizytówkę dobrze obrobić za pomocą tego skanera, powinna ona mieć pewien standard. Bliżej mi nie znany. O co chodzi ? Już tłumaczę, jak wiemy ludzie w domu czasem sami robią sobie wizytówki, dodają obrazki, kwiatki itd.a gdzieś w gąszczu jest ukryty numer telefonu, email, adres. Robiąc zdjęcie wizytówki, nie potrafi potem wszystkiego dokładnie przerobić. Moja wizytówka trzyma jakiś tam standard, nie ma żadnych udziwnień. Email, nr telefonu, dobrze mi odczytał i w kontaktach umieścił w prawidłowym miejscu, miał problemy z poprawną pisownią mojego imienia, zamiast Radosław ułożył Radoctw. Bajer fajny, ale musi być standard, aby dobrze działał.
Track Id czyli telefon pobiera próbkę dźwięku, wysyła ją do bazy danych i po paru chwilach mamy informacje o tytule, wykonawcy i albumie. Znana funkcja, głównie dedykowana dla telefonów muzycznych SE z serii W, ale miałem okazję ją kiedyś przetestować na K550i. No i utworów które miałem nie potrafił odszukać, więc dałem sobie z tą opcją spokój. Jednak przy P1i zostałem 3 razy mile zaskoczony, na 5 prób, znalazł mi tytuły 3 kawałków. Byłem w szoku bo to muzyka iście klubowa, której nie usłyszysz w radio, telewizji czy w podrzędnej dyskotece. Problem w tym, że nie miałem znów w rękach K550, żeby spróbować na nim wyszukać tych samych utworów.
Internet dla mnie totalną porażką jest brak EDGE, podkreślam to cały czas, i wszędzie na forum możecie o tym poczytać. Jeśli jestem w Poznaniu to ok. UMTS daje radę i jest bardzo dobrze, transfer na przyzwoitym poziomie, nie ma problemu z otwieraniem, przeglądaniem stron. Ale gdy już wjadę do mojego ukochanego Jarocina, to GPRS wprawia mnie w śmiech(ale tylko chwilowy) bo potem jest wrzaskliwy płacz. Skonfigurowałem sobie w domu sieć, i wtedy P1i po WLAN-ie idzie super, ale po co mam siedzieć w domy przy necie na P1i skoro mam 2 komputery? W jednym przypadku to się sprawdza, gdy leżę w łóżku i muszę szybko wejść do neta, a nie chce mi się wstawać aby odpalić laptopa. Jedynie wrzuciłem sobie kanał RSS z telepolis i symbianos, lubię wiedzieć co się dzieje w branży.
Można skonfigurować stronę czy chcemy obraz pionowo czy poziomo, możemy wyłączyć zdjęcia itd.
Fajnie, że można zrobić sobie przelew bankowy, no ale po GPRS, chyba szybciej będzie jak podjadę do najbliższej placówki banku. Przeglądanie stron po GPRS ma jedynie sens jak wszystko wyłączymy i zostawimy sam tekst.
Akumulator średnio 1 dzień w dobrych przypływach prawie 2 dni, po prostu trzeba się przyzwyczaić, że codziennie wieczorem podpinamy telefon pod ładowarkę. Byłem na to przygotowany, więc tego faktu jakoś nie będę szczególnie roztrząsał. Moja N73 trzyma spokojnie 3-4dni ale teraz mniej ją użytkuję. Na początku też 2 dni często zaliczała i potem padała.
Praca telefonu, stabilność działania. Jak na razie telefon raz mi zamulił, dałem kumplowi się pobawić, wszedł sobie w neta i coś tam pogrzebał, postukał rysikiem i nagle pach, żadnej reakcji. Tak spoglądam cały czas na ten ekran i nic, już chciałem wyciągać baterię(gdzie parę razy tak robiłem w nokii) i nagle terminal zaczął wszystko otwierać, zamykać to co kumpel po uruchamiał. Raz miałem dziwne zdarzenie, nie wiem jak to się stało, ale w pewnym momencie wszedłem do aparatu, ale klawiatura się jakoś zablokowała(był widoczny kluczyk) no i teraz tak, na ekranie mam obraz przekazywany z kamery, ale gdy chcę wyjść to nie mogę bo klawiatura jest zablokowana i nic nie jest aktywne, nie mogę zrobić zdjęcia, kompletnie nic, jedynie mogę oglądać sobie obraz nadawany przez kamerę. Pomogło dopiero wyciągnięcie baterii.
Chciałem też sprawdzić co ten telefon potrafi i ile może wytrzymać uruchomionych programów, otwarłem aż 28 aplikacji i P1i nadal chodzi jak igła. Miał jeszcze 44% wolnego RAM-u
Aparat i kamera kiedyś bardzo radośnie podchodziłem do tej funkcji terminala. Jak kupiłem rok temu moją N73 to ile ja nią zdjęć porobiłem, setki na pewno, a może i ok. tysiąca. P1i mam ponad 2tyg, a zrobiłem ok. 30-40zdjęć. Nie przykładam teraz tak wagi do aparatu, ale nigdy nie wiem gdzie się znajdę, więc mogę go spokojnie mieć. Ustawienia są znane jak to SE tryb zdjęcia, makro, normalny. Wielkość 3mpx, 2mpx, 1mpx, VGA. Lampa włączona/wyłączona. Dźwięk migawki, tak swoją drogą tylko ten pierwszy, który jest ustawiony jest przyswajalny, reszta to idiotyczne dźwięki, nawet nie wiem jak je opisać. Balans bieli, efekty sepia, czarno-biały, jakość zdjęcia. Nie wiem dlaczego w P1i zabrakło zaślepki na aparat, może źle by wyglądała? Na pewno by chroniła. Zdjęcia jak zaraz ocenicie sami, nie są aż tak rewelacyjne, na pewno nie doznałem szoku, jak zrzuciłem je na komputer to serce też nie biło mi szybciej. Inaczej jeśli bym kupował telefon dla samego aparatu to nie wybrał bym na pewno P1i, on ma dla mnie zupełnie inną funkcjonalność. Dla porównania wrzucę te z N73.
P1i
N73
P1i
N73
P1i z lampą
N73 z lampą
P1i
P1i
P1i
P1i
Kamera jakoś kręci te filmiki, ale 3GP przy dzisiejszych standardach mpeg jest słabe, nie ma co ukrywać. Nagrywanie VGA w tym telefonie było by wskazane, na pewno zyskał by większe grono wielbicieli. Osobiście niedawno ojciec zakupił kamerę cyfrową, więc nie jest mi dane i chciane bawić się tą w P1i, nagrałem parę filmików. Jednak nie są one ani najlepsze ani najgorsze. N73 mimo wszystko kręci lepsze filmy, mpeg robi swoje.
Odtwarzacz mp3, chyba jedyna funkcja, obok radia którą najmniej przetestowałem. Pierwsze co zrobiłem to aby przesłałem sobie utworek z N73 przez BT i ustawiłem go jako dzwonek. I nic tam się nie bawiłem. Z tego co przeglądałem to mamy korektor dźwięku, możemy robić listy odtwarzania, mamy albumy, twórców, własne nagrania. Dla mnie gra wystarczająco czysto. N73 jednak gra trochę głośniej, ale jakościowo są podobne. Mam ustawioną jedną mp3 i mi to wystarcza. I tak wiem, że z telefon nie osiągnę jakiegoś mega czystego dźwięku, po prostu jest ok., nie mam do tej funkcji żadnych zastrzeżeń. Telefon z serii P, nie jest stricte muzyczny, jakiś wyszukanych funkcji jak shake control czy sens me szukajcie w W910i i w nowym walkmanie 3.0.
Za radiem przemawia RDS, brakuje tej funkcji we wszystkich telefonach Nokii z radiem. Słuchawki służą nam jako antena, zbiera ona dość ładnie i stacje wyszykuje dość szybko. Niestety wcale nie korzystam z radia w telefonie. Ale jak jest to czemu miałbym chociaż raz nie włączyć aby przetestować. Tak też zrobiłem i wszystko było przejrzyste, czytelne i łatwe w obsłudze.
Pewnie mógłbym jeszcze coś napisać, ale chciałem podzielić się tylko i wyłącznie swoimi odczuciami, nie traktujcie tego „testu” jako wyznacznika dobry telefon/ zły telefon. Osobiście uważam, że telefon mimo wszystko mógłby bardziej ułatwiać pracę, moim zdaniem klawiatura qwerty totalny niewypał, chociaż coraz lepiej idzie mi pisanie na niej. Ogólne wrażenie z telefonu jak najbardziej pozytywne. Szczególnie przez ze mnie eksploatowany jest kalendarz oraz cała funkcja dzisiaj. Ekran dotykowy jest tak naprawdę rysikowo-palcowo-dotykowy. Nie zawsze jest czas żeby wyciągać rysik i bawić się, trzeba walnąć paluchem w ekran. Jeżeli wahasz się między P1i a czymś innym, to zastanów się 2 razy czego oczekujesz od telefonu, co jest dla Ciebie najważniejsze, jakie funkcje będą Ci potrzebne. Jeśli czegoś nie zawarłem to znaczy, że nie miało to dla mnie większego znaczenia. Jeżeli urodzą się wam jakieś pytania, to śmiało piszcie, postaram się na wszystkie odpowiedzieć. Dzięki za uwagę…Pozdrawiam
---------------------------------------------------------------------------------
Udało mi się szybko pobiec do najbliższego ośrodka kultury w Jarocinie i nagrałem 2 filmik dla porównania z P1i i N73
N73 węgierski taniec ludowy
P1i węgierski taniec ludowy
Niestety widać słabą jakość wideo P1i, ale SE tak ma po prostu.