ESR live i dodatkowe koszty na fakturze

[molibden]

W mojej rodzinie zdarzyłsię przypadek że do faktury dopisali sobie 3x30zeta za jakąś usługę ESR live w Plusie na abo. Poszperałem w necie i dowiedziałem się że to jakas firma krzak w jakiś sposób naciąga ludzie, ale chciałem zapytać jak mogło się to stać że cos takiego zostało uruchomione skoro właściciel nie przypomina sobie aby cokolwiek takiego potwierdzał ani nie dostał wiadomości o uruchomieniu tego dziadostwa. Wyłączyłem to sms-em i otrzymałem wiadomość zwrotną o wyrejestrowaniu, ale chciałbym wiedzieć co mam zrobić aby uniknąć włączenia tego ponownie.
Czy ktoś wie czy można uzyskać jakieś odszkodowanie czy anulowanie tej opłaty z faktury?

[KC-KARLOS]

molibden: skontaktuj się z BOK Plusa, aby uruchomili blokadę zakupu usług zewnętrznych, doliczanych do rachunku.

[mariusz9a]

Skorzystać z blokad:
https://bok.plus.pl/article/511

[molibden]

molibden: skontaktuj się z BOK Plusa, aby uruchomili blokadę zakupu usług zewnętrznych, doliczanych do rachunku.

Tak właśnie czytam że tutaj jest właśnie rozwiązanie. Chodzi o wyłączenie usługi DOPISZ DO RACHUNKU? Na tym numerze nie ma uruchomionych żadnych płatności które dopisywane byłyby do rachunku więc wyłączenie jej nie będzie problemem.

[KC-KARLOS]

Usługi premium a direct billing (następca subskrypcji z płatnych smsów/przychodzących, które znikają z rynku) to dwie różne rzeczy.
SMS/MMS premium to zwykłe wysyłane wiadomości z podwyższoną stawką.
Direct billing to przychodzący sms z kodem pin który wpisujemy na stronie dostawcy zewnętrznego i uruchamia nam po pobraniu opłaty subskrypcję, którą możesz anulować smsem darmowym lub na stronie dostawcy. Jest to powiązane z usługą płatności do rachunku za usługi zewnętrzne. Aby to zablokować, należy skontaktować się z BOK, gdyż to NIE SĄ smsy/mmsy ani premium, ani płatne przychodzące - a płatność za usługę obciążająca nasz rachunek abonamentowy.

W razie potrzeby możemy w BOK poprosić o włączenie blokad na wszystkie takie usługi, które mogą nas narazić na wyższe koszty.

[molibden]

A to dziwne, bo nikt sobie nie przypomina aby subskrybował sobie cokolwiek bo i niby do czego byłaby ta ESR. Nawet nie zdążyłem sprawdzić czego ta usługa w ogóle dotyczy. Z tego co czytam wiele osób nie ma pojęcia że coś takiego sobie uruchomiło.

[mariusz9a]

Z tego co czytam wiele osób nie ma pojęcia że coś takiego sobie uruchomiło.

No i u Ciebie jest ten sam przypadek. Samo to się nic nie robi.
Tak samo jest z roamingiem i zdejmowaniem jego blokady - jak przyjdzie wysoki rachunek to nagle nikt nie pamięta że odpisał na SMSa z info o blokadzie, żeby ją zdjąć heh. I tu pewnie było podobnie. Ktoś cos kliknął, potwierdził i może nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Dlatego zablokować raz na zawsze i po problemie. A ten jeden rachunek przyjąć na klatę i trudno.

[molibden]

Niestety nie mam pojęcia, bo starsza osoba która tego telefonu używała też nie ma pojęcia, a ja nie mam żadnego dostepu do niego. Ja jestem tylko od czyszczenia kłopotów . Czytam wpisy ludzi i wynika z nich że tez nie wiedzą jak oni to włączyli.
Ale jeśli to mogło się stać poprzez smsa to w jaki sposób profilują tego typu osoby? na przykład moja mama i tato korzystają ze smartfonów i tato rzadko korzysta z neta, a mama dużo i ona dostaje dużo głupich smsów a tato nie, więc chyba jakoś przy przeglądaniu neta te telefony coś wysyłają. Oba numery zarejestrowane na mnie i wiem do jakich instytucji są przypisane i jest ich akurat bardzo malo. (profil zaufany i 2 banki)

[molibden]

Jeszcze mam takie pytanko - czy ktoś wie jak tego typu usługi zablokować w LajtMobile? Tam jest jakiś kod ? czy też trzeba u konsultantów?

[Argelo]

No i u Ciebie jest ten sam przypadek. Samo to się nic nie robi.

Nie do końca. Często są to subskrypcje 1click. W teorii powinna się wyświetlić strona z regulaminem i przyciskiem, że akceptujesz obciążenie (bez żadnej dodatkowej autoryzacji). W praktyce często jest tak, że klikniesz w reklamę z taką subskrypcją i od razu się włącza.

Śmieszne, bo operator zawsze zwracał takie opłaty, ale twierdził, że są naliczone poprawnie.

[molibden]

Śmieszne, bo operator zawsze zwracał takie opłaty, ale twierdził, że są naliczone poprawnie.

No trochę śmieszne że takie rzeczy możliwe są we w miarę cywilizowanym kraju. Z tego co udało mi się wyczytać to schemat właśnie taki był. Ludzie klikali link, reklamę czy co tam innego i dostawali sms o aktywacji. Jako że niczego nie rozumieli i niczego świadomie nie zamawiali to potraktowali to jak jakiś smsowy spam i wywalali go z telefonu. Tymczasem usługa była już aktywna i na fakturach zostały związane z tym koszty.
Teraz zachodzę w głowę czy coś takiego może nastąpic w prepaidzie. Przecież ta subskrypcja nie ogranicza się do abo tylko pewnie można ją aktywować na dowolnym numerze i jak masz 30zeta na koncie to ci po prostu je zeżre, ale nie czytałem regulaminu co się dzieje gdy nie byłoby kasy na koncie. Czy powstałby dług czy też usługa byłaby zablokowana.
W a2mobile i lajtmobile jest możliwość zablokowania takich usług?
W prepaidzie to chyba jednak niemożliwe prawnie ponieważ nie masz umowy z operatorem więc operator nie ma twoich wszystkich danych jak w abo. Masz numer jedynie zarejestrowany na siebie. W abo masz wszystkie dane i umowę i chyba te firmy działają w porozumieniu z opem ktory pozwala te dane wykorzystać.

[KC-KARLOS]

molibden: w a2mobile i Lajt nie mam takich informacji, aby takie usługi "direct billing" poza sms/mms premium były świadczone) - polecam jednak kontakt z BOK.

[Argelo]

Teraz zachodzę w głowę czy coś takiego może nastąpic w prepaidzie. Przecież ta subskrypcja nie ogranicza się do abo tylko pewnie można ją aktywować na dowolnym numerze i jak masz 30zeta na koncie to ci po prostu je zeżre, ale nie czytałem regulaminu co się dzieje gdy nie byłoby kasy na koncie. Czy powstałby dług czy też usługa byłaby zablokowana.

Przerabiałem to. Będzie pobierać pieniądze dopóki masz środki na koncie. Nie zrobi długu Natomiast nie wiem czy wtedy usługa się wyłączy czy będzie kontynuowana po ponownym zasileniu konta.

[KC-KARLOS]

Argelo: nie każda sieć / submarka oferuje "direct billing" w wersji subskrypcyjnej lub jednorazowej. Problem w tym, że nawet takiej usługi nie ma w cennikach jakiejkolwiek sieci (jest to uregulowane dokumentem usługi typu "Zapłać z Play/Plus/Orange/T-Mobile"), dlatego zakłopotanie jest słuszne.

[mariusz9a]

Oszustwa, naciągactwa itd będą zawsze niezależnie od stopnia "ucywilizowania" danego kraju. A wręcz im bardziej kraj rozwinięty/bogatszy tym więcej takich zjawisk będzie. Wyrażę tutaj swoją prywatną opinie na pewien temat... Osobiście nie podoba mi się jedna rzecz, że za wszystkie tego typu machloje stara się obciążać operatorów i to na nich zwala się obowiązek chronienia przed całym złem tego świata, jakby to oni byli winni że na świecie są hakerzy, oszuści itd. Przed tego typu "włkami" powinny chronić zabezpieczenia telefonu ewentualnie oprogramowanie chroniące, typu jakieś pakiety internet security - blokując takie strony czy tam wyświetlając ostrzeżenia. A nie dostawca internetu... To tak jakby dostawca internetu był winny temu że masz wirusa na kompie, albo że haker obrobił ci konto. Może jeszcze wsadźmy do więzienia zarządcę drogi, bo pijany kierowca wjechał w przystanek autobusowy? :-] To są moim zdaniem tego typu absurdy. Nie da się ustawami ochronić ludzi przed całym złem tego świata A nawet jeśli, to powinno to iść w kierunku producentów urządzeń i oprogramowania, a nie dostawcy internetu.
Najgorsze jest to, że zaczynami żyć w świecie, gdzie ludzie za swoje błędy obciążają zawsze innych tylko nie siebie. No bo przecież ja jestem nieomylny, więc jak ja coś mogłem zrobić źle, prawda? Dlatego muszę zadzwonić do BOK i wydrzeć ryja na kogoś tylko nie na siebie. I takie zjawiska są powszechne To Twoja wina Ty złodzieju że dzwoniłem będąc w Bieszczadach z sieci ukraińskiej. Jak śmiałeś mi naliczyć opłaty! Oddawaj pieniądze złodzieju! A co mnie to obchodzi ze informowałeś w SMSie o kosztach połączeń, nie będę tego czytał złodzieju! Przecież ja w Polsce byłem!- ech Taki przykład wałkowany co roku w wakacje...
Zaznaczam, że to moje zdanie, ale temat ciekawy i zachęcam do wyrażenia swojego zdania - powinniśmy iść drogą USA i hodować społeczeństwo debili i informować ich że herbata jest gorąca? Tylko że te informacje nic nie dają, bo poziom ignoranctwa wszystkiego i buraczanego cwaniactwa zaczyna przebijać wszelkie normy...

[molibden]

Osobiście nie podoba mi się jedna rzecz, że za wszystkie tego typu machloje stara się obciążać operatorów

No dobrze, ale kto im każe obsługiwać fakturowanie tego typu działalności? przecież to się nie dzieje w próżni, bez udziału operatora. On wprowadza możliwość tego rodzaju aktywacji w ten sposób w swoim systemie i on fakturuje potem koszty a jak fakturuje i dopuszcza możliwość takich operacji to na pewno za darmo tego nie robi. On zapewne dostaje kickback od dostawcy usługi. PO prostu jest w ten sposób dystrybutorem.

Sprawa skonczyła się tak, że kobieta w salonie sprawnie wszystko obsłużyła bo to chyba nie pierwszy tego typu przypadek . Reklamacja i wniosek o zwrot kosztów przyjęta i czeka na rozpatrzenie.
A co do wymienionych wcześniej sieci to Lajt napisało że nie mają możliwości zablokowania subskrypcji usług zewnętrznych i trzeba po prostu na własną rękę wyłączyć jak się aktywowało. A2 napisało że owszem, można aktywować usługi zewnętrzne, ale nie obsługują direct billing.

[mariusz9a]

Nie no, nie zrozumiałeś mnie. Idąc takim Twoim podejściem, to kto im każe obsługiwać cokolwiek poza połączeniami głosowymi? Wywalmy wszystkie usługi dodatkowe to większość problemów zniknie, nie?

[KC-KARLOS]

molibden: czyli Lajt abonament ma taką opcję (kiedyś próbowałem zapłacić z salda prepaid za produkt elektroniczny ale się nie udało, więc też raczej tego nie wspiera), a z kolei a2mobile tego nie obsługuje (dobra wiadomość).
Musiałbym to sprawdzić dokładnie, bo "direct billing" to nie tylko subskrypcja, ale też zakup jednorazowy danego produktu.
Uważałbym jednak na takie działanie w 4 głównych sieciach (za wyjątkiem komórkowych usług subskrypcyjnych w T-Mobile [RBM, Heyah01], Orange [nju, Flex]) i zablokować usługę typu "Zapłać z..."

[MariuszY]

Nie no, nie zrozumiałeś mnie. Idąc takim Twoim podejściem, to kto im każe obsługiwać cokolwiek poza połączeniami głosowymi? Wywalmy wszystkie usługi dodatkowe to większość problemów zniknie, nie?

Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Dlaczego klikanie w jakiś link będąc na przeglądarce w telefonie ma dawać operatorowi prawo dociążania faktury Dlaczego to samo robione na komputerze czy tablecie nie skutkuje tym samym
Operator musi działać w ramach prawa i zawartej umowy. Jeśli chce dociążać klienta za skutki "przeglądania neta" za pomocą dostarczonego łącza, to powinien wymagać potwierdzenia takich "zamówień" własnymi kanałami, np. poprzez potwierdzenie sms. Klient nie ma obowiązku bycia "technogeekiem" - ma obowiązek opłacania usług, na które zgodnie z zawartą umową jednoznacznie wyraził zgodę. Jeśli w tym przypadku taka zgoda została udzielona to bez względu na koszt reklamacja jest bezzasadna, ale tylko w takim przypadku.

[Argelo]

Osobiście nie podoba mi się jedna rzecz, że za wszystkie tego typu machloje stara się obciążać operatorów i to na nich zwala się obowiązek chronienia przed całym złem tego świata, jakby to oni byli winni że na świecie są hakerzy, oszuści itd.

Nie zgodzę się w tej kwestii. Zauważ, że zakupy za pomocą DCB, gdzie płacimy za dostęp do "normalnych" usług typu Netflix, Google Play, kinguin itp. wymagają autoryzacji. Samo kliknięcie w link nie wystarczy, trzeba wpisać kod z SMS. ESR live czy inne tego typu strony, stosujące DCB 1click prowadzi w zasadzie jedna i ta sama firma. Każda strona ma taki sam schemat - wygląda podobnie, treści ma tyle co kot napłakał, życzy sobie 14,99 zł za tygodniowy dostęp do treści, a o stronach nikt nigdy nie słyszał, chyba, że z narzekań na pobieranie opłat nie wiadomo skąd. Autoryzacji nie ma wcale, wystarczy kliknąć link.

To samo z siebie się nie stworzyło. Operator wie o takich praktykach i takie zaakceptował i też z tego ma całkiem niezłą kasę, bo za direct billing pobiera sporą prowizję. Uważam, że jak najbardziej mamy prawo narzekać na operatorów w tej kwestii, bo tak jak operator nie jest od bycia niańką klientów, to jednak nie można oczekiwać, że zwykły użytkownik będzie miał świadomość, że istnieje coś takiego jak DCB 1click i kliknięcie w reklamę może automatycznie mu doliczyć coś do rachunku. Operator powinien stosować chociażby podstawowe środki, które ukrócają taki proceder jak np. właśnie autoryzacja sms.