To trzeba od całych albumów zaczynać ale wielki plus za "Różnice"
.
Obie płyty Paktofoniki w ciemno, a i od razu solowe projekty Rahima i Fokusa. Poza tym, że klasyka, to lekka i przyjemna w odbiorze. Potem oczywiście Kaliber 44 z naciskiem na "Księgę Tajemniczą Prolog" ale to już nie każdemu może pasować.
"Na Legalu" Peji koniecznie. "Najlepszą obroną jest atak" oraz "Szacunek ludzi ulicy" też warto sprawdzić. Od nowszych produkcji Peji odrzuca mnie strasznie otoczka gangsterów z gimnazjum puszczających je z telefonów.
Grammatik sprawdzić też należy, jak również solowe produkcje Eldo. To jest genialny człowiek i ma powalające teksty. Gdybyś spojrzał na jego teksty, to jest to zwyczajny wiersz. Poezja, którą można dawać w szkołach, do interpretacji i to mówię całkiem poważnie.
Starsze płyty WWO też są bardzo mocne i godne uwagi. Starsze, bo odkąd Sokół nagrywa duety z Popkiem omijam go jak mogę.
Poza tym wiadomo, że OSTR, Molesta i "Autentyk" w trzech częściach Vienia i Pelego.
Od Liroya chociażby "Bestseller".
Starsze płyty są warte przesłuchania ale jak pisałem, nie każdemu może pasować ten styl, bo trochę się do różni od tego, co jest teraz. Ale Warszafski Deszcz, Liroy, Nagły Atak Spawacza itp.
Koniecznie przesłuchać trzeba projekt "Poeci", gdzie raperzy nagrali znane polskie wiersze, wielkich poetów, w wersjach łatwiejszych w odbiorze
.
No i Małpa, i "Kilka numerów o czymś", co jest genialną płytą i to produkcja obowiązkowa.
Omijać Firmę i Hemp Gru, co by się nie zrazić do polskiego hip-hopu. To samo z wynalazkami typu Monopol Zodiak itp.
Długo tak można wymieniać, to tylko tak z grubsza
.
Lista używanych telefonów nie mieści się w tym polu tekstowym