Po zrobieniu tzw. prasowki martwi mnie jedna rzecz, manowicie wezmy taka opcje, tworzy sie koalicja trwa okolo 1 roku do 2 lat i nagle cos jest nie tak, PO wychodzi z koalicji i mamy gnoj, Kaczory napewno nie oddadza latwo rzadzenia, nawet jesli mialby to byc rzad miejszosciowy w ktorym nie bedzie mozliwosci przepchniecia co wazniejszych ustaw.
Nastepnie polecam artykul z Wyborczej "Jak zabili Cimoszewicza" bardzo ciekawa lektura, jak mozna zrobi doskonale morderstwo polityczne, winnych nie ma i Cimoszewicza nie ma.
No niestety ta wiadomosc spadla jak grom z jasnego nieba, mowie tu o tym ze Giertych zawita znow na Wiejska, chociaz nie bedzie mu latwo Wrzodak robi mu niezle kolo du... i kto wie jak potocza sie losy.Tylko w tym wszystkim jest jedno ale, Giertych tak sprytnie ulozyl sobie pozycje w partii ze w sumie nikt go nie moze z niej wywalic, a Wrzodak z malym poparcie w wladzach raczej nie wiele zdziala
Premierem Marcinkiewicz, czemu nie, tak jak Witek mowi nie glupi facet, i napewno lepszy od Kaczora lub Ziobry albo Dorna