Realme 11 pro plus 12/512 vs Galaxy s23 ultra 12/512

[RadzioNGH]

Witam serdecznie.
Potrzebuję subiektywnych opinii.
Jak w temacie. Chce kupić telefon dla Żony i waham się między dwoma modelami, które podałem w temacie.
Dlaczego się waham? Ponieważ u Niej telefon z reguły nie wytrzymuje więcej niż dwa, trzy lata. Telefon dla mojej Kobiety jest przysłowiową „rzeczą”. O dbaniu tu raczej nie ma mowy. Ale użytkuje go jak to tylko możliwe. Chce najlepszy za możliwie najniższą cenę.
ALE… jest jeden szkopuł: APARAT foto powinien mieć naprawdę dobry. Nie będę tłumaczyć dlaczego, bo to zbyt osobiste. Ale to jest PRIORYTET.
Dlatego jestem w kropce. Bo Ją niby stać na S23 ultra, ale tez nie lubi wydawać zbyt dużo kasy.
A, że zbliżają się Jej urodziny to pozostawia wybór mnie.
Ja z kolei pytam się Was. Chyba, ze sami macie jakieś sugestie?
Wiec jeszcze raz: możliwie najlepszy smartfon za niską cenę z duża ilością RAM, pamięcią, ale przede wszystkim bardzo dobrym APARATEM.
Z góry dziękuje za wszelkie możliwe odpowiedzi.
Oczywiście jeśli macie jakieś swoje sugestie poza wymienionymi w temacie to chętnie je wysłucham.

[Xy]

To pytanie na serio czy robisz sobie z nas jaja? Realme pod każdym względem ma się do Samsunga tak, jak dziecięcy rowerek do profesjonalnego roweru.
Nawet nie chce mi się tłumaczyć dlaczego chińszczyzna to zły wybór. Jedna kolezanka w pracy po miesiącu już pozbyła się swojego Rilmi 11 pro +. Taki z zielonymi pleckami o fakturze skóry...

[RadzioNGH]

To pytanie na serio czy robisz sobie z nas jaja? Realme pod każdym względem ma się do Samsunga tak, jak dziecięcy rowerek do profesjonalnego roweru.
Nawet nie chce mi się tłumaczyć dlaczego chińszczyzna to zły wybór. Jedna kolezanka w pracy po miesiącu już pozbyła się swojego Rilmi 11 pro +. Taki z zielonymi pleckami o fakturze skóry...

Nie wiem skąd ten ton. Ale OK.
Ja jestem ciekaw czy przeczytałeś cała moja wiadomość. Chodzi o to, ze nie wiem czy warto, jak Ty to mówisz, inwestować w telefon koło 6k jeśli z góry wiem, ze wytrzyma on góra dwa lata. Domyślałem się, ze pod każdym względem jest lepszy. To jednak samsung. Chociaż osobiście mam za przeproszeniem smartfony z androidami w… Nie jest to jednak telefon dla mnie.
Jeśli już się faktycznie zdecyduje na Ultrę to czy warto dopłacać do wersji 12/512 czy wybrać „gorszą” 8/256?

[Xy]

Oj ton od razu Po prostu mam alergię na chinszczyznę, a porównanie S23 Ultra do Realme w pewnym sensie mnie urzekło.
Jak tylko na dwa lata to może niekoniecznie S23 ale coś tańszego z Samsunga? Niedługo wyjdzie Galaxy A55 (na który sam czekam aby wymienić obecnego Galaxy A71). Samsungi raczej nie mają złych aparatów. A jak ktoś ma minimalne pojęcie o fotografii to nawet smartfonem zrobi coś miłego.
Anyway... Koleżanka w pracy ma to Realme. Pominę fakt kulawego oprogramowania i przypadłości z nim związanych. Ale aparat także był tutaj priorytetem. No i poza napisem "200Mpix" aparat kuleje. Algorytmy odszumiające robią z fotek mydło, kolory nienaturalne (w kierunku cukierkowatości) I zasadniczo... jest mocno średnio. Do pstrykania fotek "u cioci na imieninach" albo foto notatek czy po prostu wychodząc z założenia, że lepszy taki aparat niż żaden to jak najbardziej ok. Niemniej jednak... Nie.
Brałem też na tapet Motorolę. Ale doszedłem do wniosku, że goły Android jest nie dla mnie i wolę Androida w porządnym ubraniu (nakladka).
A jak nie masz nic przeciwko telefonom Made in China to zwróć uwagę na coś od Xiaomi. Jeden kolega ma dość długo, chwali sobie, a foty są na zasadniczo niezłym poziomie. I gdybym sam miał priorytet numer jeden "Foto" to może szukałbym także tam.
A czy ewentualnie warto dopłacić do 12/512? Do pamięci zawsze warto. Ale do pojemnika na zdjęcia, muzykę i inne śmiecie? Raczej nie. W moim Galaxy mam 128GB i nigdy nie zabrakło mi miejsca. Mam tam około 6GB muzyki i innych rzeczy. Programy, dane aplikacji, ważne zdjęcia... Do tego często na wycieczkach tele służy mi jako główny aparat (jednak gabaryty lustrzanki że szklarnią dają znać na wedrowkach). 256GB uważam aż nadto.

[RadzioNGH]

Oj ton od razu Po prostu mam alergię na chinszczyznę, a porównanie S23 Ultra do Realme w pewnym sensie mnie urzekło.
Jak tylko na dwa lata to może niekoniecznie S23 ale coś tańszego z Samsunga? Niedługo wyjdzie Galaxy A55 (na który sam czekam aby wymienić obecnego Galaxy A71). Samsungi raczej nie mają złych aparatów. A jak ktoś ma minimalne pojęcie o fotografii to nawet smartfonem zrobi coś miłego.
Anyway... Koleżanka w pracy ma to Realme. Pominę fakt kulawego oprogramowania i przypadłości z nim związanych. Ale aparat także był tutaj priorytetem. No i poza napisem "200Mpix" aparat kuleje. Algorytmy odszumiające robią z fotek mydło, kolory nienaturalne (w kierunku cukierkowatości) I zasadniczo... jest mocno średnio. Do pstrykania fotek "u cioci na imieninach" albo foto notatek czy po prostu wychodząc z założenia, że lepszy taki aparat niż żaden to jak najbardziej ok. Niemniej jednak... Nie.
Brałem też na tapet Motorolę. Ale doszedłem do wniosku, że goły Android jest nie dla mnie i wolę Androida w porządnym ubraniu (nakladka).
A jak nie masz nic przeciwko telefonom Made in China to zwróć uwagę na coś od Xiaomi. Jeden kolega ma dość długo, chwali sobie, a foty są na zasadniczo niezłym poziomie. I gdybym sam miał priorytet numer jeden "Foto" to może szukałbym także tam.
A czy ewentualnie warto dopłacić do 12/512? Do pamięci zawsze warto. Ale do pojemnika na zdjęcia, muzykę i inne śmiecie? Raczej nie. W moim Galaxy mam 128GB i nigdy nie zabrakło mi miejsca. Mam tam około 6GB muzyki i innych rzeczy. Programy, dane aplikacji, ważne zdjęcia... Do tego często na wycieczkach tele służy mi jako główny aparat (jednak gabaryty lustrzanki że szklarnią dają znać na wedrowkach). 256GB uważam aż nadto.

I taka odpowiedź bardzo mi przypadła do gustu, za co dziękuje. Nigdy nie „robię sobie jaj” jeśli mam na coś wydać grube pieniądze. Bo dla mnie wydatek rzędu 2k jest niemałym wydatkiem.
Mniejsza. Szanuje, ze ktoś może nie przepadać za chińczykami. Ja osobiście reflektuję wyłącznie iPhone’y. Prostota, intuicyjna obsługa oraz system… aktualnie mam 14 pro maxa i szczerze polecam.
Znowu odbiegłem od tematu. Przepraszam.

Wiec jednak postawie na chińczyka. W ciągu tych kilku dni pojeździło się troszku po tych wszystkich „ertefałach” media expertach i innych neonetach. I tam również opinie były rażąco podzielone.

Finalnie i aktualnie jestem rozbity między kilkoma modelami:

- Motorola G84 (optyczna stabilizacja obrazu),
- POCO F5,
- wspomniany już wyżej wielokrotnie Realme,
- OPPO Reno 10 Pro.

Ostateczna porada. Który z tej czwórki? Już wystarczająco się nasłuchałem różnych rzeczy o różnych telefonach. Dlatego pora podjąć decyzje