Budowa klienckich przyłącz światłowodowych obecnie praktycznie by zamarła gdyby nie wsparcie środków z EU (tendencje z roku, 2 można zawrócić, lecz nie straconej dekady w telekomunikacji stacjonarnej [2000-2009]). Nie jest tak jak piszesz, łatwiej jest sprzedać dostęp światłowodowy w małych miejscowościach gdzie nie ma alternatywnego, szybkiego dostępu, niż w dużych miastach-mam przykład z realu, obok duże osiedle w Łodzi, gdzie Orange Światłowód rzuciła rękawice Toya i innym mniejszym ISP, mimo 2-3 letniego silnego marketingu efekty sprzedaży kiepskie, a udział w rynku o wiele niższy od GSM-ów .harys pisze:Ile tego światełka jest?
Domowy LTE i ftth to są dwa produkty skierowane do dwóch różnych grup ludzi. Światłowody biorą ludzie z miast gdzie jest infrastruktura, LTE dobrze to uzupełnienia.
Jeżeli myślisz że wraz z przejęciem przez grupę CP Netii, nastąpią szybkie inwestycje w budowę nowej infrastruktury stacjonarnej Netii to możesz się rozczarować, przede wszystkim kupno operatora było potrzebne do poprawienia słabej infrastruktury szkieletowej sieci 3-4G i w perspektywie budowie sieci 5G.harys pisze: Widać jest parcie na poprawę wyników Netii.
Bzdura, kabel jest potrzebny do gier on-line, tam gdzie jest słaba infrastruktura 3-4G, gdy chcemy zastąpić TV serwisami typu Netflix, co się wzajemnie wyklucza w sensie ekonomicznym, gdyż jako taka dobrze wypada w pakiecie z TV. To że tak wszyscy piszą jak to szybko będą przechodzić do kabla jak tylko będą takie możliwości i płacić 50-100% więcej od 3-4G, to tylko z tego mogę się uśmiać.piotrzet pisze:MobileMaster
Dokładnie jak ktoś ma światłowód nie bawi że w żadne LTE. U mnie na razie można pomarzyć a kabel to 10 Mb/s więc różnica jest jak mam koło 70 Mb/s na LTE.
Całe szczęście dla dostawców kablowych w tym że większość klientów nie zna swojego zużycia danych, ma swoje przyzwyczajenia, etc. 
Mam prawie od początku nju,i jestem bardzo zadowolony.Od niedawna nju internet dodatkowy,bo zrezygnowałem z kabla,a 120 gb neta mi wystarcza.Będe niedługo na dłużej za granicą,zobaczymy czy mnie wyłapią,choć co jakiś czas zjazd do pl,to może się uda.Kup karte orange i przetestuj u siebie.JanPet pisze:Co myślicie o NJU, rozważam migracje i nie wiem jak to będzie.
Chyba nie masz racji, znajomy był na LTE i zaraz gdy do bloku podłączyli światłowód podpisał umowę na net stacjonarny. Ja sam znam dokładnie mobilne oferty mobilnego neta i mógłbym mieć lte za grosze, np dwie karty z DIL powinny wystarczyć, a jakoś nie zrezygnowałem z kabla. Mam stabilne 120 Mb/s. Chcę oglądać Netflix to oglądam, mam ochotę na 4K w 60 klatkach to włączam i oglądam. Żaden dostęp mobilny nigdy nie zastąpi dobrego połączenia kablowego. Nawet nowa oferta internetu od t-m mojego kabla nie zastąpi, bo 20 Mb/s, albo nawet 60 będzie gorsze od tego co mam w kablu, a za jakiś czas może się przeciążyć nadajnik i nawet tego 20 nie będę miał. Lte to ostateczność gdy nie ma innej możliwości na dobry internet.JFK2016 pisze: To że tak wszyscy piszą jak to szybko będą przechodzić do kabla jak tylko będą takie możliwości i płacić 50-100% więcej od 3-4G, to tylko z tego mogę się uśmiać.
Tak, to będzie raczej "metoda wyciskania cytryny" niż jakiś szumnym inwestycji w stacjonarną infrastrukturę światłowodową (bo nawet na podanym wyżej przykładzie nie sposób zawojować rynku jak jest na nim już kilku graczy).harys pisze: Bardziej chodziło mi o to że będą chcieli pokazać tą ofertę jako bardziej atrakcyjną i przede wszystkim zwiekszyc przychody tam gdzie się da, a najłatwiej się da przepinając łącza które dzierżawią od "obcych" firm i wchodzić w łącza Netii.
Skoro tak twierdzisz, to mam wrażenie że żyjesz w jakimś odrealnionym matrixie (ja rozumiem że Ty masz jakiś dobry dostęp kablowy z którego korzystasz od lat i też masz jakieś przyzwyczajenie). Dla mnie kluczowym jest pytanie ile danych zużywam i z jakich usług korzystam w sieci (przez minione ponad 2 lata korzystałem z LTE dla domu Orange, LTE1800 spokojnie wyciągało symetryczne 30Mbps, mimo że przeszedłem z radiowego łącza WISP 8Mbps [realnie 3-6Mbps], zużycie danych wzrosło do max. 30% i oscylowało/oscyluje wokół 100GB, od ponad roku mam dostęp do światłowodu lokalnego ISP który w cenie 55zł/m-c oferuje dostęp 50/5Mbps-może by było taniej w ofercie pakietowej, jednakże rodzina chce pakiet C+ który zdecydowanie lepiej opłaca mi się kupować od NC+, wiosną już nawet przygotowałem własną sieć LAN do podłączenia dodatkowego urządzenia dostępowego, ale przeanalizowałem to, porównałem z działaniem sieci LTE [spokojnie w Plusie wyciągam 40/35Mbps], spojrzałem na zachowanie sąsiadów [młode rodziny z dziećmi]-otóż mimo tego że mogłyby podłączyć się do światłowodu, korzystają nadal z internetu radiowego tego samego ISP z prędkościami kilka Mbps i nie zmieniają tego, dlatego przy LTE zostanę tak długo jak to będzie niezbędne, nie będzie miało technicznych skutków ubocznych, a że umowę mam z miesięcznym wypowiedzeniem to jest to dla mnie bardzo wygodne i generuje dodatkowo oszczędności [dużo większe od przysłowiowych 5 zeta o które się proszą abonenci ofert abonamentowych), także liczą się zachowania mln konsumentów.iphoneski pisze: Chyba nie masz racji, znajomy był na LTE i zaraz gdy do bloku podłączyli światłowód podpisał umowę na net stacjonarny. Ja sam znam dokładnie mobilne oferty mobilnego neta i mógłbym mieć lte za grosze, np dwie karty z DIL powinny wystarczyć, a jakoś nie zrezygnowałem z kabla. Mam stabilne 120 Mb/s. Chcę oglądać Netflix to oglądam, mam ochotę na 4K w 60 klatkach to włączam i oglądam.
To się już dawno stało i jest bezdyskusyjne, GSM-y łącznie są ISP nr 1 w PL.iphoneski pisze:Żaden dostęp mobilny nigdy nie zastąpi dobrego połączenia kablowego.
Słyszałem o tym na początku jak aplikacja była wprowadzona myślałem,że już problemy zostały usunięte. Czyli jak na razie prym wiedzie Play jeśli chodzi o bezawaryjną pracę tych usług.marcin19883 pisze:Ludzie bez przesady. Ta appka wifi calling od Orange jest kiepska. Nie dość, że są lagi przy rozmowach, to zjada baterie w tle, gdy jest uruchomiona. A na dodatek ciche rozmowy. A mam neta 18ms ping, więc rozmowy nie mają prawa lagować. Nie mogłem się wiele razy dogadać, bo moje słowa z opóźnieniem dochodziły lub rozmówcy. I przy opóźnieniach, były straszne trzaski.
Tylko natywne usługi działają najlepiej.piotrzet pisze:Słyszałem o tym na początku jak aplikacja była wprowadzona myślałem,że już problemy zostały usunięte. Czyli jak na razie prym wiedzie Play jeśli chodzi o bezawaryjną pracę tych usług.marcin19883 pisze:Ludzie bez przesady. Ta appka wifi calling od Orange jest kiepska. Nie dość, że są lagi przy rozmowach, to zjada baterie w tle, gdy jest uruchomiona. A na dodatek ciche rozmowy. A mam neta 18ms ping, więc rozmowy nie mają prawa lagować. Nie mogłem się wiele razy dogadać, bo moje słowa z opóźnieniem dochodziły lub rozmówcy. I przy opóźnieniach, były straszne trzaski.
