WItam!
Jestem jedną z osób którym nie udało się przenieść telefonu na czas. Chciałem przenieść do Netii, w tym celu został podpisany wniosek o przeniesienie i umowa dnia 15.12.2018. Oczywiście obiecywali mi, że spokojnie zdążą z przeniesieniem. Czekam parę dni - żadnego odzewu. Dzwonię do nich - poinformowano mnie, że nic nie zostało ruszone jeszcze i że teraz ustawiają to jako priorytet. I tak co parę dni dzwoniłem (przed świetami, po świetach, po sylwestrze) - zawsze mówili, że już się za to biorą. Wybił 4 stycznia, karta Rebtela umarła, a od Netii brak odzewu. Po moim telefonie obiecali, że następnego dnia się odezwą w tej sprawie. 2 dni minęły i nic. Dzwonię do nich i co usłyszałem? Że mogę sobie tą moją umowę wyrzucić do śmieci, nic nie jest warta, a oni podobno nie mogli się dodzwonić do Rebtela (przez tyle dni!!). Także zostałem bez numeru, który de facto posiadałem od prawie 20 lat. Netia się na mnie wypięła i mają mnie gdzieś.
Czy gdzieś to mogę zgłosić? Przez ich opieszalstwo straciłem mój numer telefonu. Jakby mi od razu powiedzieli, że nie mogą przenieść to bym poszedł do jakieś poważnej firmy, która by to zrobiła.
I czy jest jakakolwiek szansa na odzyskanie numeru? Wiem, że to raczej mało prawdopodobne, ale numer wciąż jest nieaktywny. Może jest jakaś sieć u której można sobie wybrać numer przy podpisanej umowie i udałoby mi się odzyskać numer?