Przede wszystkim proszę by wyznawcy wyszli ze swoich baniek. Madżentowych, fioletowych, pomarańczowych czy zielonych. Jeżeli ktoś chce się wypowiadać o sieciach to dla mnie fundamentalne jest to, że powinien ją poużywać przez kilka, kilkanaście miesięcy.
Mamy kilka osób na forum, które równolegle używają kilku sieci. Do tego najlepiej na tym samym terminalu.
Po kolei.
- 5MHz L900 jest pasmem zasięgowym a nie pasmem pojemnościowym. Do pojemności jest największa liczba MHz pośród wszystkich operatorów w tym kraju. O ile wiem na ten rok Plus zapowiada inwestycje w to pasmo wszędzie gdzie się ono może przydać i gdzie może je dać. Zrobili 6,5k stacji L900 w bardzo dobrym tempie więc jestem ostrożnym optymistą, że L1800 zrobią wszędzie gdzie się da. Nowe stacje? Idzie im jak po grudzie. Nie wiem czy to kwestia zasobów czy chęci
- jak widać nie znasz sieci Plus a się o niej wypowiadasz. Nie są to dwa miasta. Pojedź na ścianę wschodnią i zobacz kto ma tam najwięcej stacji. To też dwa miasta?
- blackout, nie ma czegoś takiego jak "blacktout". To pojęcie odnosi się do awarii zasilania. A nie do robienia grilla w serwerach krytycznych, systemach krytycznych i w kluczowych punktach styku. To co zrobił TMobile nazywa się głupotą, brakiem wyobraźni na kilku poziomach podlaną chciwością. Od miejsca ulokowania serwerów, punktów styku oraz kilku innych krytycznych rzeczy po nieskuteczne procedury awaryjne w sytuacji krytycznej. Do tego zarządzenie kryzysem mieli do d@@y. Polegało ono na - nie mamy Pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobi? Przypominam jedną sytuację - np: Orange przy fali połączeń z Kuby itp. postanowił nie obciążać nimi klientów choć nie było w tym winy operatora. Można się zachować z twarzą i frontem do klienta przy jednoczesnych kosztach własnych? Można. Jeżeli T-Mobile zbuduje własny budynek DC oparty na najlepszych standardach (lokalizacji, projektowania, materiałów) to znaczy, że się uczą na błędach. Póki co ewakuowali się m.in. do Piaseczna gdzie moim zdaniem bezpieczni również nie są. Wymieniałem już powody. Oby nie doszło do "powtórki z rozrywki". Ciekawe czy chociaż zmienili procedury i zarządzanie zasobami w sytuacjach krytycznych
- odnośnie CA. Plus ma 20MHz w L1800 co powoduje, że często nie musi dodawać innych pasm w takim tempie jak inni operatorzy. Ma też 20MHz w L2600
- Play wybrał TMobile a zrezygnował z Plusa? Moim skromnym zdaniem to głównie decyzja oparta o ekonomię. T-Mobile zaproponował lepsze stawki. Co zresztą widać w ostatnim raporcie Play. Koszty RK spadają i to niemało. Przyczyny opisałem w odpowiednim wątku. W pierwszej umowie RK z Plusem Play miał gminy, w których nie miał prawa postawić stacji własnej. M.in. Konstancin-Jeziorna. Teraz Play nie ma szans na stację w strefie A a to spory obszar. W strefach B i C jest zresztą nie jest dużo lepiej mimo braku formalnego zakazu
- samych stacji Plus ma zdecydowanie mniej i to boli od dawna. Natomiast zapomniałeś o tym, że N! nadaje sygnał dwóch operatorów. Zerknij na wpisy gdzie widać, że są sytuacje iż pasmo pojemnościowe Plusa sięga efektywnie lepiej i dalej niż niższe pasmo N!
- VoLTE i VoWiFi -> tu nie ma nic na obronę Plusa. Wszyscy już mają. Nawet, Ci którym nie było ono ponoć potrzebne
- my możemy pogadać sobie o sieci, technice Plusa i innych. A głosują klienci, nogami. Plus w ostatnim roku zdobył najwięcej klientów kontraktowych, 442k. Chyba im jakoś ten "skansen" działa. No chyba, że to masochiści
piotrzet pisze: ↑18 maja 2019, 11:53
W Plusie czy Play tych najbardziej oddalonych użytkowników jest zdecydowanie więcej niż w N!
Skąd te dane? Prośba o źródło.
Jestem świadom jakie braki i ograniczenia ma każda sieć, bo każda je ma. Każda ma również mniejsze bądź większe awarie lub wtopy. Czasem sztuką jest zachowanie przy tej wtopie a nie ona sama.
Plus jest moim zdaniem na rynku nieco "z boku". Tzn idą własną drogą. Zresztą tak działają wszystkie biznesy rodziny Solorzów.
Każdy głosuje nogami. Do tego często w swoim mikro rynku (dom, praca). Czasem to jedna miejscowość np: 2tys osób) a nie w perspektywie np: całego kraju. Nie każdy podróżuje po kraju. Ludzie często nie rozumieją też aspektów technicznych ale już przekazy marketingowe na nich działają.
Dla przypomnienia bo często ludzie zapominają, że naprawdę u nas rynek telco jest fajnie rozwinięty. Na Ukrainie dopiero niedawno weszło przenoszenie numerów. U nas to kwestia odpalenia kompa i wizyty kuriera (brawa dla Orange i Plusha) a u innych trzeba wybrać się do salonu operatora.
W Niemczech zasięg LTE na południowej prowincji był do pewnego momentu jak Yeti. U nas wtedy było już zdecydowanie lepiej. Nie zapominajmy o naszych normach i przepisach odnośnie budowy stacji.