Słuchajcie. Sprawa jest taka. W niedziele zleciłem doładowanie numeru na kartę mojej siostry z abonamentu w Play. Kwotę mi doliczyło do rachunku, dostałem tez potwierdzenie SMS-em ze otrzymano moje zlecenie i numer będzie doładowany. Jednak dzwoniłem później do siostry i ona mówi, że nie dostała żadnego doładowania. Kij z tym, pomyślałem, trudno, niech będę stratny na te 30 zł, nie ma o co bić piany, awarie się zdarzają. W poniedziałek zleciłem nowe doładowanie też z tego samego numeru na abonament i też dla siostry. I ZNOWU NIE DOSZŁO! Złożyłem więc reklamacje w Play bo 60 zł to już jest sporo kasy i nie lubię być rolowany. Dzisiaj, czyli we we wtorek, dzwoni do mnie pracownik Play w sprawie tej reklamacji i mówi - my nie stwierdzamy żadnych nieprawidłowości, 2 doładowania zlecone zostały przetworzone poprawnie w ich systemie. Już nieźle wkurzony zleciłem 3 doładowanie ale tym razem z konta internetowego w banku. Doszło bez problemu. Wiec co mam teraz zrobić żeby odzyskać te 60 zł i nie być stratny?
- W tym dziale znajdziesz pomoc przy sporach i reklamacjach dotyczących usług telekomunikacyjnych lub sprzętu.
Skoro doładowałeś jej i jest w systemie, a ona nie ma na koncie tych środków to składaj reklamację. Konsultant mówi bzdury, że wszystko ok skoro siostra na koncie środków nie ma. Chyba że wpisałeś zły numer?
https://www.speedtest.net/result/a/6235774785.png
Albo doładowałeś zły numer. Widać na fakturze nr doładowanego telefonu?
Jeśli tak i numer jest poprawny, to faktura z widocznym numerem i historia doładowań z apki Play24 siostry będą niezbitymi dowodami przy odwołaniu od reklamacji.
Jeśli tak i numer jest poprawny, to faktura z widocznym numerem i historia doładowań z apki Play24 siostry będą niezbitymi dowodami przy odwołaniu od reklamacji.