Ja się skłaniam ku temu żeby powiedzieć Orange "do widzenia".
Skoro nie szanują Klienta i trzeba się prosić nawet o rabaty 10zł na numer, nie mówiąc już o rabatach 20zł na numer, to niech dalej koszą tych, którzy płacą wygórowane stawki. Ja do takich nie należę.
Propozycje do tej pory otrzymane są śmieszne albo żałosne (nie licząc jednej za 80zł za 4 nry, ale konsultant się chyba obraził i nie dzwoni, choć i tak bym się na nią nie zgodził, to jednak być może ktoś inny by skorzystał, więc podaję dla informacji), bo konsultanci chcą sprzedać mi przedłużenie 4 nrów w planach 50 albo za 100zł albo za 140zł m-c ...
Podczas gdy przez ostatnie dwa lata płaciłem za te same 4 nry 50zł/m-c, a poprzednie 2 lata za 3 nry płaciłem 22zł/m-c i jeszcze 3 m-ce gratis.
Rozumiem i widzę wszechobecne podwyżki, ale nie dajmy się zwariować.
Dlatego czekam do końca tygodnia i bez sentymentu zamierzam przenieść 4 numery do UPC (które działa na nadajnikach Play, a zatem w większości jeszcze jest to infrastruktura Orange, bo Play swoją buduje), bo tam za 55zł dostanę 3 nr z nolimit i 25GB netu i 1 nr z nolimit i 10GB netu, co mi w zupełności wystarcza, więc nie będę dłużej czekał na Orange (w którym pozostałbym tylko wtedy, gdy dostanę 4 nry za 60zł), ani tym bardziej prosić się o max możliwe rabaty na przedłużenie umowy, skoro w UPC od razu łączę się z DUK i bez łaski dostaję to, czego chcę.
A na 2-letniej umowie pozostaje mi w kieszeni około 1.000zł (55zł w UPC vs 100zł, które proponuje Orange). Dla mnie rachunek jest prosty. Ale oczywiście każdy decyduje za siebie.
Pozdrawiam