Cześć, wiecie może, jak uderzyć, jeśli na danym BTS-ie niewykorzystywane są pozwolenia na jakieś pasma?
Chodzi o BTS T-Mobile o ID 58250 (Wola Rzędzińska), gdzie operator ma pozwolenia na komplet pasm. Na maszcie podwieszony jest też Plus, który całkiem w porządku działa w konfiguracji LTE900 + LTE1800 + 5G2600, zaraz obok maszt ma też Play, gdzie agregacja dwóch nośnych jest, a Orange i T-Mobile działają tylko na mizernym LTE800.
Dawniej, tak z pół roku temu (nie wiem, czy z tego nadajnika, ale sprawdzałem w pobliskiej lokalizacji, ok. 700 m od masztu) Internet działał zdecydowanie szybciej, wykręciłem na speedteście około 100 Mb/s, a teraz Orange daje mniej więcej 15 Mb/s, T-Mobile z kolei ok. 30 Mb/s. Konsultant T-Mobile przyjął zgłoszenie techniczne w tej sprawie (spadku szybkości transmisji), jednak służby techniczne kolejnego dnia odpisały, że wszystko jest OK... Konsultant Orange z kolei stwierdził, że rzeczywiście, nadawany jest sygnał tylko na LTE800, widzi, że nadajnik jest mocno obciążony i zgłasza lokalizację do uwzględnienia w przyszłych planach rozbudowy. W systemie nie widział też istniejących planów rozbudowy nadajnika na przyszły rok.
Pytanie, czy da się coś więcej z tym zrobić? Czy może być jakiś konkretny powód, dlaczego nie dokłada się kolejnych pasm? A może da się jakoś zawalczyć o rozbudowę o kolejne pasma? Śmieszy mnie to, że na maszcie T-Mobile na największej liczbie pasm nadaje Plus, w tym w ichnim 5G. Wszystkie nadajniki w pobliżu z kolei są mocno rozbudowane, w końcu teren jest nawet mocno zurbanizowany jak na wieś, w pobliżu miasta. Dziwi pominięcie akurat tej lokalizacji.