Tak sobie dziś siedziałem, myślałem i wpadło mi do głowy ciekawe zagadnienie. A mianowicie, operatorzy próbują pokazywać, ile to oni nie robią dla ekologii: nadajniki na słońce, odnowione telefony, faktury elektroniczne itd.. A jednocześnie, te same firmy prześcigają się w wypuszczaniu promocji, do skorzystania z których trzeba kupić nowy starter. Szczytem jest tu Play, gdzie promocja z 100GB jest już nie wiem ile czasu, więc wykorzystując 500GB miesięcznie, trzeba kupić 5 plastikowych starterów. A przecież jeszcze oprócz zużytego plastiku potrzebna jest energia do jego produkcji, paliwo do transportu, metale szlachetne do produkcji Chipa i pewnie wiele więcej. Gdzie tu logika? Nawet finansowo nie da się tego sensownie wytłumaczyć, bo przecież na takich użytkownikach i tak nic się nie zarabia.