Poczytałem te odpowiedzi i poza marketingową papką niewiele z nich wyniosłem.
Dla mnie mistrzostwem cynizmu jest poniższe uzasadnienie wprowadzenia karnej opłaty za brak aktywności:
Kod: Zaznacz całyUtrzymanie każdego numeru kosztuje (infrastruktura, sieć, gotowość świadczenia usług, numer), a numery nieaktywne nie przynoszą przychodu.
Autor tych słów zapomniał, że Orange już ten przychód ma w momencie zakupu doładowania. Konto prepaid nie jest depozytem bankowym płatnym na każde żądanie, a jedynie (wg wciąż nieoficjalnych zasad) tylko w razie rozwiązania umowy.
Do tego przechwałki jak to wydłużyli pasywną ważność kont do roku po każdym doładowaniu… 1+1=2 czyli przemilczany faktyczny powód wprowadzenia ww. kary: czyszczenie sald leżaków w majestacie prawa.