Mam wrażenie, że zostałem trochę wywołany, więc czuję się zobowiązany odpowiedzieć na tę zaczepkę.
Otóż, w moim przypadku zdziwiłem się, bo od początku wprowadzenia opłat nie otrzymałem żadnego info o braku aktywności ani nie wyłączono SD mimo braku płatnej aktywności i zasileń.
Nie porównuj z szatniarzem. Dzielę się tylko informacją, że jednak o mnie fioletowi nie zapomnieli, bo wcześniej informowałem, że mi SD nie wyłączyli.