Wyłączenie oraz refarming zasięgu 2G/3G

[kozien70]

Z tego co widzę, sytuacja w Warszawie chyba przez N! opanowana. Wróciłem godzinę temu, w T-mobile telefon po wyłączeniu VoLTE spada prosto do 2G, 3G jest pomijane.

[3G]

U mnie dzisiaj przy wyłączonym VoLTE rozmowa LTE -> GSM, ale poza rozmowami dwa razy widziałem 3G - raz w garażu podziemnym, a raz w Sękocinie w samochodzie - czyli jak zostaną spełnione odpowiednie warunki to zrzuci na 3G. Poza tym nie zauważyłem problemów.

[Pijo]

Z tego co widzę, sytuacja w Warszawie chyba przez N! opanowana.

W sumie Praga to nie Warszawa
Sprawdzane przed chwilą i 10/10 połączeń hopka z LTE do 3G przy zestawianiu połączenia.

[kozien70]

Hehehe
Ja na Ursynowie. Może rekonfigurują dzielnicami.

[Mixiorek]

Potwierdzam warszawski Rembertów. 3G obecne w voice.

[IC_Current]

Na Podhalu 3G TM zgasło tydzień po terminie w harmonogramie. Obecnie, po pobieżnych testach rozmowy zrzucane do 2G na sprzęcie bez VoLTE ale z działającym HD-Voice. Zobaczymy w majowy weekend jak to będzie działać gdy sieć się obciąży. Chyba nie ma większych problemów i zmiana dla typowych użytkowników niezauważalna, bo jak na razie żaden znajomy z kartą w TM nie prosił o pomoc.

[kozien70]

Na telefonach bez VoLTE rozmowa w 2G jest z HD Voice. Ale na telefonach z VoLTE w trakcie rozmowy VoLTE zrzut do 2G gdy osłabnie sygnał LTE zawsze pozbawia mnie HD Voice. Skopane jest zachowanie kodeków przy CSFB z VoLTE do 2G. Następuje wtedy zmiana kodeka na wąskopasmowy NB-AMR.

[Dodo84]

U mnie na jednym nadajniku połączenia w 2G zawsze są w AMR-NB bez wyjątku o której godzinie dzwonię czy spadnie z LTE do 2G czy od razu dzwoniąc w GSM jest AMR-NB. Jak złapie zasięg innego nadajnika HD Voice wraca a jak z powrotem przejmie mnie ten jeden nadajnik połączenia tracą HD Voice (T-Mobile (26002) ID: 41467 (N!) Gorzów Wielkopolski, ul. Niemcewicza 5 - komin byłej ciepłowni PEC). Problem zgłosiłem do T-Mobile i niby ten problem jest im znany.

[Mixiorek]

Wschodnia cześć Warszawy -> dziś voice omija 3G.

[Pijo]

Wschodnia cześć Warszawy -> dziś voice omija 3G.

Od wczoraj od godziny +- 15.

[IC_Current]

Dzisiaj w Nowym Targu miałem problem z zapłaceniem w terminalu bez LTE z kartą TM. Zrywało sesję IPSec. Po rozmowie ze sprzedawcą dowiedziałem się że problem jest od dwóch tygodni ale serwisant stwierdził że za kilka dni problemy ustąpią bo TMobile coś konfiguruje z pasmami. Jak ma być dobrze, skoro nawet serwisanci terminali są na tyle głupi, że nie wiedzą co się dzieje i czemu określone terminale nie działają ani nie będą działać.

[p2225]

Zaktualizowali mapkę harmonogramu wyłączeń 3G. W sumie nie wiem po co
https://www.t-mobile.pl/c/wylaczamy3g/harmonogram

[Marens]

We Wrocławiu zniknęło 3G od T-Mobile.

[Mixiorek]

We Wrocławiu zniknęło 3G od T-Mobile.

Kolejna duża aglomeracja bez 3G. Dawajcie znać jak to wygląda od strony użytkowania na co dzień.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to Wawa straci U900 w przyszłym tygodniu.

2. W eterze nie ma jednej ze stacji... na słupie PGE przy przejeździe kolejowy. Oby to nie był casus, który opisywał @Tomi81

Dzień później stacja wróciła zza światów.

Sytuacja na dziś w Konstancinie-Jeziornie:
1. Głos omija 3G
2. U900 jest nadal w eterze po wymuszeniu tego pasma

[3G]

Ja tam wczoraj i głos miałem czasem w 3G, ale nie zwróciłem uwagi czy to był zrzut z VoLTE, czy też już wcześniej byłem w 3G.

[Mixiorek]

Wawa, Piaseczno? Czy dalsze rejony?

[Dodo84]

Niespodziewałem się, że największe problemy po wyłączeniu 3G będę miał w mieście wojewódzkim. Zdąża się, że jeżdżę po różnych wsiach, ale głównie jestem w Gorzowie i tutaj jest największy problem z utrzymaniem dobrej jakości rozmów. Na jednym nadajniku jest coś skopane bo siedząc w mieszkaniu mam niby sygnał w LTE 800 na poziomie około -100 dBm a i tak po jakimś czasie zrzuca mnie do G900 i jak prowadzilem rozmowe w EVS to zrzuca mnie na AMR NB 4,75 kbits przy okazji mocno wyciszając drugą osobę jakby położyła gdzieś telefon i rozmawiała przez głośnomówiący. Przy takiej jakości nie da sie prowadzić rozmowy i muszę sie rozłączyć i ponownie nawiązać połączenie będąc zalogowany do GSM, ale nadal jakość połączeń jest taka sama. W innym miejscu Gorzowa podczas prowadzenia rozmowy w LTE jak sie poruszam to połączenie nie przechodzi na inny nadajnik ani na GSM tylko po prostu jest zrywane a telefon wylogowywany z sieci (sprawdzane na 2 urzadzeniach i 2 kartach sim). U mnie na tą chwilę L900 nie zostało jeszcze uruchomione. Problemy zgłaszane na infolinii. Co ciekawego dzwoniąc do BOA będąc w mieszkaniu automat już na wstępie mnie informuje, że w mojej okolicy występują przejściowe problemy z siecią i jeśli dzwonie w tej sprawie mam wcisnąć 1. Po przycisnieciu dziękują za polaczenie i przychodzi numer zgłoszenia smsem. Po kilku dniach T-Mobile przesłał mi smsa, że moje zgloszenia zostały rozwiązane, jednak nic nie zostało naprawione. Przez długie lata mam numer prywatny w T-Mobile bo ceniłem ich, że nawet jak połączenie spadło do GSM to miałem HD Voice (na moich LG w innych sieciach po spadku do 2G HD Voice niestety nie było). Na wsiach połączenie normalnie zostaje w LTE 800 i nie ma żadnych problemów. Kiedyś narzekałem na Orange, że uparcie trzyma połączenie w LTE co powodowało, że wyjeżdżając za miasto musiałem kilka razy oddzwaniać w trakcie trasy bo zrywało rozmowy a tu T-Mobile takie rzeczy funduje w mieście, gdzie siatka nadajników jest dużo gęstsza.

[3G]

Wawa, Piaseczno? Czy dalsze rejony?

Tak, Warszawa i Piaseczno.

Z kolei wczoraj miałem już pisać, że chyba wreszcie lepiej trzyma LTE, bo w Piasecznie w hali garażowej miałem LTE (wcześniej niemal zawsze 3G lub 2G). Ale jadę sobie S7, pomiędzy węzłami Lesznowola i Zamienie patrzę na telefon, a tu edge... Bez żadnej rozmowy, tak po prostu. Tak więc na razie trudno mi jakieś jednoznaczne wnioski wyciągać.

[matias55]

Niespodziewałem się, że największe problemy po wyłączeniu 3G będę miał w mieście wojewódzkim. Zdąża się, że jeżdżę po różnych wsiach, ale głównie jestem w Gorzowie i tutaj jest największy problem z utrzymaniem dobrej jakości rozmów. Na jednym nadajniku jest coś skopane bo siedząc w mieszkaniu mam niby sygnał w LTE 800 na poziomie około -100 dBm a i tak po jakimś czasie zrzuca mnie do G900 i jak prowadzilem rozmowe w EVS to zrzuca mnie na AMR NB 4,75 kbits przy okazji mocno wyciszając drugą osobę jakby położyła gdzieś telefon i rozmawiała przez głośnomówiący. Przy takiej jakości nie da sie prowadzić rozmowy i muszę sie rozłączyć i ponownie nawiązać połączenie będąc zalogowany do GSM, ale nadal jakość połączeń jest taka sama. W innym miejscu Gorzowa podczas prowadzenia rozmowy w LTE jak sie poruszam to połączenie nie przechodzi na inny nadajnik ani na GSM tylko po prostu jest zrywane a telefon wylogowywany z sieci (sprawdzane na 2 urzadzeniach i 2 kartach sim). U mnie na tą chwilę L900 nie zostało jeszcze uruchomione. Problemy zgłaszane na infolinii. Co ciekawego dzwoniąc do BOA będąc w mieszkaniu automat już na wstępie mnie informuje, że w mojej okolicy występują przejściowe problemy z siecią i jeśli dzwonie w tej sprawie mam wcisnąć 1. Po przycisnieciu dziękują za polaczenie i przychodzi numer zgłoszenia smsem. Po kilku dniach T-Mobile przesłał mi smsa, że moje zgloszenia zostały rozwiązane, jednak nic nie zostało naprawione. Przez długie lata mam numer prywatny w T-Mobile bo ceniłem ich, że nawet jak połączenie spadło do GSM to miałem HD Voice (na moich LG w innych sieciach po spadku do 2G HD Voice niestety nie było). Na wsiach połączenie normalnie zostaje w LTE 800 i nie ma żadnych problemów. Kiedyś narzekałem na Orange, że uparcie trzyma połączenie w LTE co powodowało, że wyjeżdżając za miasto musiałem kilka razy oddzwaniać w trakcie trasy bo zrywało rozmowy a tu T-Mobile takie rzeczy funduje w mieście, gdzie siatka nadajników jest dużo gęstsza.

Też o tym pisałem. W Lublinie było (jest?) podobnie osoby poruszające się autem potrafiło zwalić do 2G i ta jakość była taka że szarpało głos rozmówcy. Ogólnie dziś działa to gorzej. Owszem od kilku dni można zauważyć pojawiające się stacje z L900, ale to są stacje, które łapie z kilku (kilkunastu) kilometrów. Ich moc pokazuje, że jest szansa zrobić to tak by nadawały dużą mocą na dalekie odległości. Będąc w mieszkaniu mam sygnał 100-110 dBm. Pewnie lądował bym w G900 częściej gdyby nie szytwno ustawione L800. Tobie też radzę tak zrobić. Ogólnie sieć działa gorzej.

[Mixiorek]

Z kolei wczoraj miałem już pisać, że chyba wreszcie lepiej trzyma LTE, bo w Piasecznie w hali garażowej miałem LTE (wcześniej niemal zawsze 3G lub 2G). Ale jadę sobie S7, pomiędzy węzłami Lesznowola i Zamienie patrzę na telefon, a tu edge... Bez żadnej rozmowy, tak po prostu. Tak więc na razie trudno mi jakieś jednoznaczne wnioski wyciągać.

Moim zdaniem jeszcze nie skończyli konfiguracji. Pierwszego dnia po wyłączeniu miałem największe jaja i przerzuty do 2G lub w ogóle wywalenie z sieci. Teraz już tego nie ma.

Ogólnie dziś działa to gorzej. Owszem od kilku dni można zauważyć pojawiające się stacje z L900, ale to są stacje, które łapie z kilku (kilkunastu) kilometrów. Ich moc pokazuje, że jest szansa zrobić to tak by nadawały dużą mocą na dalekie odległości. Będąc w mieszkaniu mam sygnał 100-110 dBm. Pewnie lądował bym w G900 częściej gdyby nie szytwno ustawione L800. Tobie też radzę tak zrobić. Ogólnie sieć działa gorzej.

Nie sądzisz, że może tak być przez to, że masz ustawione na sztywno pasmo L800?
Może spróbuj ustawić tryb auto i zobacz co będzie się działo.