Nie wiem, gdzie wrzucić. Nie ma takiego wątku.
Nad Bałtykiem dzieją się naprawdę kuriozalne epizody w sieciach mobilnych. Pominę rozwodzenie się na temat nieistniejącego zasięgu sieci komórkowych w wielu miejscach.
Na plaży w Jantarze (gm. Stegna, pow. nowodworski) wymusiłem dziś z ciekawości pasmo B20 w band selection. Zaciekawiło mnie, jak sprawa będzie się miała przez ograniczenia 800tki w regionach przygranicznych. Spodziewałem się, że sygnał dojdzie z Wyspy Sobieszewskiej, z innych regionów Gdańska czy z Półwyspu Helskiego. Otóż byłem w błędzie.
Wymuszam B20 na karcie Play, a moim oczom okazuje się sygnał L800 litewskiej sieci Bite.
Co więcej - zszokowany tym faktem wchodzę w ustawienia, ręczny wybór sieci, telefon szuka, a tu pokazuje się (pomijając rosyjskie sieci - niedostępne) "LT BITE GSM". Coś niebywałego
Odległość: (nie wiem, gdzie dokładnie była stacja bazowa)
Dajcie znać, co o tym myślicie.