Wtedy masowy konkurs SMS powodowałby wzrost tego składnika inflacji. Dlatego wydaje mi się, że oni biorą jakieś ceny abonamentów i minut i to je porównują co miesiąc.
CPI czyli ogólna inflacja gwałtownie spadła, ale to co faktycznie ważne czyli inflacja bazowa - nadal rośnie. Tzw. „putinflacja” vel „inflacja Putina” stanowi więc już tylko ok. 1/4 inflacji - reszta to nasza polityka wewnętrzna i zaniechania NBP. W roku wyborczym wyznaczą one poziom, poniżej którego inflacja nie ma szans spaść - a ten poziom z miesiąca na miesiąc się podnosi.
Naprawdę dziwię się operatorom, że nie podnoszą cen już istniejących pakietów w prepaidzie.
CPI czyli ogólna inflacja gwałtownie spadła, ale to co faktycznie ważne czyli inflacja bazowa - nadal rośnie. Tzw. „putinflacja” vel „inflacja Putina” stanowi więc już tylko ok. 1/4 inflacji - reszta to nasza polityka wewnętrzna i zaniechania NBP. W roku wyborczym wyznaczą one poziom, poniżej którego inflacja nie ma szans spaść - a ten poziom z miesiąca na miesiąc się podnosi.
Naprawdę dziwię się operatorom, że nie podnoszą cen już istniejących pakietów w prepaidzie.