W zeszłym roku włączyłam promkę 2400gb i NL+25gb, przez rok NL był zamrożony, skorzystałam z autodoładowania i wpadłam w pułapkę, system zwąchał kasę i odmroził NL czego nie wzięłam pod uwagę przy ustalaniu progu salda
zamiast wymaganych dwóch szykowało się trzecie autodoładowanie (sprytnie to wymyślili), szybko wysłałam NIE i myślałam, że spaliłam promkę, na szczęście zawieszenie AD nie pozbawia bonusu.
Niesamowite jest w Orange, że po odmrożeniu NL po ponad roku dostałam drugi pakiet 200gb, za sam NL wpadło tylko 25gb, bo rok temu usługa była włączona smsem (to też system pamięta
). Potem oczywiście odpaliłam 5400 i 4800gb, aktualnie NL znów poszedł do zamrażarki. Hibernacja ma swoje plusy ale ma też minusy, po długim czasie odżywający NL może nas zaskoczyć
a niewłaściwa aktywacja (poza MO) skutkuje brakiem dodatkowego pakietu 25gb przy kolejnych odmrożeniach.