Mimo tego zapisu, mam poważne wątpliwości.
W swoim piśmie nie powołali się na żadną podstawę prawną lub umowną. Choć jest wzmianka o możliwości wypowiedzenia umowy, to komunikat o podwyżce jest napisany „językiem nieznoszącym sprzeciwu” - sucho informującym o podjętej „decyzji” (która sama w sobie jest bytem nieobecnym w umowie), a nie o propozycji wprowadzenia zmian w umowie (co byłoby zgodne z przywołanym przez Ciebie fragmentem umowy).
Masz rację, że jest to próba jednostronnej zmiany indywidualnej Twojej umowy - jednoznacznie to ujęli w piśmie mówiąc o „wysokości Państwa abonamentu”.
Uważam to za wysoce wątpliwe, ponieważ:
1. Nie podają podstawy w umowie lub czymkolwiek innym, co by ich uprawniało do podwyżki w oparciu o wspomniane przyczyny
2. Umowa wprost stwierdzała, że pozostanie cena z okresu promocji. Skoro teraz ma być inna - to w ten zapis ingerują. Skoro tak, to powinni wskazać jednoznacznie jaki zapis jakim
proponują zastąpić, a oni tylko arbitralnie stwierdzają o podwyżce.
3. Odtąd nigdzie nie będzie wprost stwierdzone jak brzmi Twoja umowa w części dotyczącej wysokości opłaty, ponieważ stary zapis wcale nie jest unieważniany ani zmieniany - to nonsens.
Argumentów więc nie brakuje - można uderzać do operatora, UKE, Rzecznika Konsumentów, Federacji Konsumentów itd. Szanse są, ale właściwie na co? Na zwrot różnicy za okres od podwyżki, po czym operator już w poprawny sposób dokona jej ponownie (lub jeśli zechce to nawet może wypowiedzieć Ci umowę) i tak czy siak będziesz musiał poszukać nowej oferty. Czy gra jest warta świeczki? Musisz ocenić to sam.
Nie jest wcale wykluczone, że z naszą
pomocą znajdziesz ofertę zbliżoną (lub nawet lepszą) do tej jaką miałeś do tej pory.