VoLTE i VoWiFi w polskich sieciach - cz. 2.

[wiertolot]

Ok, dziękuję za radę, ale polscy operatorzy komórkowi nie są tacy chętni i skorzy dodać na niego te VoLTE, podobnie jak jest z rozbudową zasięgu, też nie wszędzie chcą. I dziwi mnie fakt, że u niektórych operatorów na tych ledwo już sapiących starszych flagowcach dajmy z roku 2017,2018 roku, wartych obecnie już grosze te VoLTE działa, a na smartfonach dajmy młodszych z 2019 roku działa to, ale nie na wszystkich i sporo pomijają czemuś tak jak dajmy ten model co podałem.

[IC_Current]

@wiertolot
To od producenta telefonu zależy, czy wgra odpowiednie ustawienia do telefonu. Jak nie ma ustawień, to operator choćby na uszach stawał to telefon nie zadziała. Do tego operatorzy (szczególnie Orange a potem Play) wymagają jeszcze testów czy w oprogramowaniu nie ma błędów i tego producenci też nie chcą robić na tanich telefonach.
Z flagowcami też czego się dziwisz. Skoro ktoś zapłacił fortunę za telefon, producent dobrze zarobił, to ma kasę na dłuższy support (jako reklamę dla nowego modelu). Jak kupiłeś tani telefon, na którym producent mało zarobił, to nie będzie chyba dokładał do interesu.
Znasz markę swojego telefonu - pisz żale do Chińczyka, czemu wgrał złe ustawienia a teraz jeszcze nie chce wydać nowego softu. Możesz sobie też roota zrobić i sam wgrać potrzebne pliki. Nikt Ci przecież nie broni.

[wiertolot]

@IC_Current,
Te flagowce i to wszystko te Volte i VoWifi jest jedna wielka kupa. Bo co do czego operatorzy komórkowi robią se i tak co chcą i jak chcą i na jakie modele dana sieć chce sobie bez względu na jakieś ustawienia, podobnie jak jest z zasięgiem i go robią, tam gdzie ludzie nie chcą tego to oni pchają te nadajniki na siłę po kilka na raz , a tam gdzie ten zasięg jest potrzebny nie ma żadnego nadajnika to nie chcą tego tam robić np. na wioski, bo im to tam nie opłaca i zostaje w sporo rejony bez żadnego zasięgu niektórych sieci komórkowych. Wszystko wszędzie tylko o kasa chodzi tak było jest i będzie. I robią tylko tam gdzie im opłaca, chodź nie zawsze im to zwraca.
Czemu nie porobią umowy, że z jednego nadajnika jakiegoś na wioski leci zasięg wszystkich operatorów komórkowych tego też nie wiem i tak nie zerobią. I czekaj jak jakaś inna druga sieć zrobi ten zasięg dorzuci albo nie wcale nigdy. I ludzie pozostają bez zasięgu całkowitego, a w miasta tylko 5G robią, a wyjedziesz za miasto zasięg urywa wszystkiego, nawet GSM I 2G.

Producent telefonu nic do tego nie ma, jak w jednej sieci komórkowej działa te VoLTE, VoWIFI, a w innych nie. Zostaje tylko wina danego operatora komórkowego.

[KC-KARLOS]

wiertolot: marzenia możesz mieć, ale nie wiesz, jakie są realia i operator + producent telefonu dla jegomościa nigdy nie zrobi takich rzeczy z powodu kasy. To nie organizacje charytatywne, a firmy, które też chcą zarobić. Jeśli Ciebie stać, aby pokryć zasięgiem wioski 5G/LTE i każdy telefon miał IMSa - wyłóż kasę, której nie masz. Proste. Szybko ogłosisz upadłość.
Już jeden polityk koalicji rządzącej (niejaki pan Gramatyka) powiedział publicznie kilka słów za dużo o nadajnikach Huawei (chciałby ich wymiany) - szybko ludzie go "zgasili", a słowa musiał sprostować - słusznie go zjechali- skoro nas stać by było na wymianę systemów komórkowych - proszę bardzo, ale nie wie jak to działa w pełni - od urządzeń, do nas Abonentów końcowych i ceny usług.

[mariusz9a]

@wiertolot
WYMODEROWANO Tłumaczą Ci wszyscy co i jak działa, a Ty jak zdarta płyta jedno i to samo. Nie przyswajasz jakiejkolwiek wiedzy tu uzyskanej. Dyskusja z Tobą jest jak ze ścianą

[IC_Current]

Czasem chciałbym być taki jak kolega @wiertolot. Jaki dla niego świat jest prosty. Własne pomysły, bez oglądania się na fakty. Źli operatorzy, dobrzy klienci i dobrzy producenci telefonów. Zero wiedzy technicznej i zero chęci jej uzupełnienia. Wystarczyłoby tylko zaglądnąć do specyfikacji systemów IMS, żeby zrobić sobie pogląd jak bardzo są to zaawansowane systemy telekomunikacyjne i jak wiele opcji wdrożenia tam jest. Ale dla niego VoLTE, to VoLTE tak samo jak auto, bo przecież każdy Fiat jest identyczny, bo to przecież Fiat.
Mam nieodparte wrażenie, że kolega wiertolot był humanistą i matematyki ogólnie w szkole nie lubił .

[kozien70]

Gdyby był humanistą, to odmieniałby rzeczowniki i nazwy własne.
Mam pytanie: czy ktoś z was ma aktualne doświadczenie w korzystaniu z T-mobile w wymuszonym trybie NR/LTE only? Interesuje mnie działanie w tym trybie na niedłubanych Samsungach i iPhone-ach (z wyłączonym 2G). Czy nie ma problemów z VoLTE, SMS/MMS. Mam dość zrzutów do 2G i chcę się ich pozbyć raz na zawsze.

[matias55]

Ja mogę się odnieść tylko po swoich doświadczeniach na samym LTE Only, ale wiem, że nie o to ci chodzi.
Nie jest to Samsung, ale naprawdę da się z tego trybu korzystać. 2G widzę tylko wtedy, gdy sam je aktywuje. Fakt, że korzystam głównie z pasma 800 Mhz, a samo 1800 Mhz odpalam tylko tam gdzie piko komórki, ale to działa i mam wrażenie, że 2G jest totalnie zbędne w większości przypadków.

Uważam, że operatorzy muszą chyba trochę zmienić konfigurację, bo w trybie typowego niedłubanego AUTO, telefon zamiast zrobić zrzut z L1800 na L800 lub L900 praktycznie zawsze, gdy pojawi się sygnał -112 dBm lub niżej dla L1800 zrzuca do G900. Bardzo losowo robi handover do L800.

[kozien70]

Sporo jeżdżę, w aucie mam dobre audio i przy rozmowie przez kablowy CarPlay słychać nawet różnicę między EVS SWB a zwykłym HD Voice. I jak z takiego EVS-a spadam do 2G i to nieraz z całkowitą utratą HD, to szlag mnie trafia. Jak cofnięcie się o 20 lat.
Chcę się pozbyć tego przedpotopowego GSMu, ale z drugiej strony nie chcę mieć historii typu "nie można się do ciebie dodzwonić" - mimo, że zasięg LTE jest full, a VoLTE zalogowane.

[matias55]

Stawiam, że w dużej części spadki to właśnie L1800 powoduje, bo taki ma priorytet modem albo konfiguracja operatora. Exynos trzyma się częściej 2100 nawet w rozmowie przy dobrym zasięgu.

Kolejna sprawa ustawienie trybu LTE Only w Kochanym T-Mobile powoduje, że nie można się do Ciebie dodzwonić. Ostatnio nawet dotarły do mnie informacje, że da się to w T-Mobile nawet ustawić bez blokowania przychodzących połączeń, ale na pewno nadal nie u każdego.

[kozien70]

To aktualne? Mam ustawiony w Galaxy S24 tryb NR/LTE only na karcie T-mobile i bez problemu się na nią dodzwaniam.

[matias55]

Dlatego napisałem, że nie u każdego. Wymienię SIM i się okaże. Ewentualnie jeszcze poczekam.

[IC_Current]

Ciekawe zjawisko u mnie dzisiaj wystąpiło w kwestii planowanych wyłączeń UMTS przez Orange.
Dzisiaj była bardzo silna burza. Z wichurą i gradem. Padły linie energetyczne i radiolinie wszystkich czterech operatorów na pobliskich masztach.
Obserwowałem Orange. U2100 na nadajniku obok mnie wyłączono dawno temu, na drugim, pobliskim też z rok temu.
Najpierw padło zasilanie. Potem wstało zasilanie rezerwowe i włączyło się LTE, ale radiolinia leżała, bo transmisji nie było. Po kilku minutach wyłączyło się LTE a uruchomiło UMTS właśnie na nieużywanymi od dawna paśmie 2100MHz. Tak było przez kilkanaście minut, by po około 15 minutach pojawił się zasięg L800 z oddalonej Gubałówki (która miała zasilanie) z poziomem aż -105dB, kiedy normalnie nawet w logach tego nadajnika nie można zobaczyć.
Potem burza ustała a po kolejnych kilkunastu minutach zasilanie wróciło i nadajniki wróciły do stanu pierwotnego. Znikło U2100 z pobliskich nadajników i L800 z oddalonej Gubałówki.

Wygląda jakby Orange dynamicznie włączał pasmo U2100 w kryzysowej sytuacji i przy dużym ruchu (ogrom turystow w okolicy) oraz dynamicznie sterował mocą lub kierunkiem wiązki L800 na innych nadajnikach.

[mariusz9a]

oraz dynamicznie sterował mocą lub kierunkiem wiązki L800 na innych nadajnikach.

Ja takie coś obserwowałem w Plusie (jak jeszcze ich używałem) przy awarii/wykonywanych pracach na jakiejś stacji na moim osiedlu. Wtedy tak jakby automatycznie (bo nie wiem czy to się robi z automatu, raczej nie... ale może ktoś wie jak to się odbywa - nigdy w sumie nie pytałem u źródła) zwiększa się moc pobliskich nadajników, których normalnie terminal nawet nie widzi w logach (i dobrze, bo po co mają robić syf, zwłaszcza że w koło tak do załóżmy 2km to trochę ich jest). Ale to na wszystkich pasmach a nie tylko, w ich przypadku - L900. Natomiast w T czegoś takiego nie ma. Dla przykładu chyba w poniedziałek było grzebane przy n78 na stacji obok mojej pracy i został on na kilkadziesiąt minut wyłączony. Niestety spowodowało to kompletny zanik usług, telefon ledwo łapał L800 a najczęściej G900 ze stacji oddalonej zaledwie o ok 1km. Moc sygnału była tak fatalna, że terminal nawet nie był w stanie zalogować się do VoLTE, transmisja nie działała - wywaliło nawet czat RCS. A nadajników z T wkoło jest sporo i nie były one w stanie zapewnić nawet podstawowych usług - żenada.

[matias55]

oraz dynamicznie sterował mocą lub kierunkiem wiązki L800 na innych nadajnikach.

Ja takie coś obserwowałem w Plusie (jak jeszcze ich używałem) przy awarii/wykonywanych pracach na jakiejś stacji na moim osiedlu. Wtedy tak jakby automatycznie (bo nie wiem czy to się robi z automatu, raczej nie... ale może ktoś wie jak to się odbywa - nigdy w sumie nie pytałem u źródła) zwiększa się moc pobliskich nadajników, których normalnie terminal nawet nie widzi w logach (i dobrze, bo po co mają robić syf, zwłaszcza że w koło tak do załóżmy 2km to trochę ich jest). Ale to na wszystkich pasmach a nie tylko, w ich przypadku - L900. Natomiast w T czegoś takiego nie ma. Dla przykładu chyba w poniedziałek było grzebane przy n78 na stacji obok mojej pracy i został on na kilkadziesiąt minut wyłączony. Niestety spowodowało to kompletny zanik usług, telefon ledwo łapał L800 a najczęściej G900 ze stacji oddalonej zaledwie o ok 1km. Moc sygnału była tak fatalna, że terminal nawet nie był w stanie zalogować się do VoLTE, transmisja nie działała - wywaliło nawet czat RCS. A nadajników z T wkoło jest sporo i nie były one w stanie zapewnić nawet podstawowych usług - żenada.

Żenadą to jest jak sobie w różnych lokalizacjach NetWorkS znika ze wszystkich pasm na kilka minut i od czapy wraca na właściwe tory w losowe dni. Na tych samych stacjach Plus i Play zawsze żyleta

[88aska88]

...
Wygląda jakby Orange dynamicznie włączał pasmo U2100 w kryzysowej sytuacji i przy dużym ruchu (ogrom turystow w okolicy) oraz dynamicznie sterował mocą lub kierunkiem wiązki L800 na innych nadajnikach.

Sprzęt dynamicznie może emitować co sobie życzysz... 2/3/4G To nic nie normalnego, algorytm do pewnego momentu zrobi to sam.

[IC_Current]

Ja wiem, że to nie jest nic nienormalnego. Chodzi o aktywację pasma, które już dawno zostało trwałe wyłączone. Do tego chodzi o samą dynamikę tego jak było to włączane. Przecież nie tak łatwo uruchomić U2100, kiedy sąsiednie nadajniki (gdzie bylo zasilanie) operują na tych częstotliwościach na LTE.

[mm120]

Pojawiają się artykuły takie jak ten: Jesienią Polaków czeka wymiana telefonów. Orange wyłącza 3G Operatorzy straszą, że będzie gorsza jakość rozmów. Czy ta różnica między VoLTE a 2G jest aż tak znacząca?

W wyszukiwarkach popularnych sklepów internetowych nawet nie ma opcji wyboru VoLTE. W części kraju już  wyłączyli 3G i jakoś nie widać w Internecie zalewu komentarzy, że nie da się rozmawiać, więc chyba ludzie tak masowo nie zaczęli kupować nowych telefonów z tego powodu.

Czy jak się kupi telefon z VoLTE od jednego operatora, to u innego operatora musi działać VoLTE, czy niekoniecznie? Bo na razie kupowanie telefonu dla VoLTE w innych kanałach sprzedaży chyba nie gwarantuje, że VoLTE będzie działać? U sprzedawców raczej się tego nie dowiemy.

[Remington]

Rzeczywiście, temat wyłączania 3G i przechodzenia na VoLTE budzi sporo emocji, zwłaszcza że w wielu miejscach już zaczęto wyłączać sieć 3G. W praktyce różnica między VoLTE a 2G jest odczuwalna, ale nie jest to dramatyczny przeskok, który uniemożliwiłby korzystanie z telefonu do rozmów.

VoLTE (Voice over LTE) działa na sieci 4G, co zapewnia lepszą jakość rozmów, szybsze nawiązywanie połączeń i możliwość korzystania z internetu podczas rozmowy. W przypadku 2G (GSM), jakość rozmów jest gorsza, połączenia nawiązują się dłużej, a sam zasięg może być słabszy. Jednak 2G jest nadal użyteczne w miejscach, gdzie sieć 4G nie jest dostępna lub gdy telefon nie obsługuje VoLTE. Dlatego po wyłączeniu 3G można kontynuować rozmowy, ale ich jakość może być niższa, zwłaszcza w gęsto zabudowanych czy odległych rejonach.

Jeśli kupisz telefon z VoLTE u jednego operatora, nie jest gwarantowane, że VoLTE będzie działać u innego operatora. VoLTE jest zależne od oprogramowania urządzenia. Czasem to samo urządzenie może działać z VoLTE w jednej sieci, ale już nie w innej. Warto więc sprawdzić, czy dany model telefonu jest wspierany przez operatora, u którego zamierzasz korzystać z usługi VoLTE.

Kupowanie telefonu "dla VoLTE" w innych kanałach sprzedaży rzeczywiście może nie gwarantować, że usługa ta będzie działać. Sprzedawcy najczęściej nie mają wiedzy na temat wsparcia VoLTE przez różnych operatorów, więc najlepszym rozwiązaniem jest sprawdzenie specyfikacji telefonu na stronie producenta lub bezpośrednio u operatora.

Nie jest tak, że wyłączenie 3G spowoduje, że telefony przestaną działać. W najgorszym razie ludzie po prostu przejdą na 2G, a różnica w jakości rozmów nie będzie dramatyczna. Jednak jeśli zależy Ci na lepszej jakości połączeń i chcesz mieć pewność, że VoLTE będzie działać, warto dokładnie sprawdzić, czy dany model telefonu jest wspierany przez operatora, którego usługi zamierzasz używać.

[kozien70]

Stare telefony z androidem często obsługiwały HD tylko w 3G. W 2G jakość rozmów będzie w takich telefonach odczuwalnie gorsza, na poziomie dawnych klawiszowców typu Nokia 3210.