Teraz z kolei ja nie wiem o czym Ty piszesz.
Dziś nie zamienisz, bo wśród urządzeń króluje LTE, bez kompatybilności z pasmem B41, często nawet bez agregacji, ale przede wszystkim bez korzyści związanych z taką zmianą.
Mi chodziło o to, że czysto teoretycznie Play (także N!) jest technicznie de facto już teraz przygotowany na takie plusowe 5G z antenami 4x4. Nawet przy tej samej szerokości pasma (40 MHz).
Przedstaw mi swoje argumenty, bo bardzo możliwe, że czegoś nie zrozumiałem. W przypadku LTE pasmo 2600 MHz FDD było czymś odrębnym, można było je później agregować lub nie. Jednakże funkcjonowało jako niezależne pasmo, np. do ciągłych, nieprzerywanych połączeń w obu kierunkach. 5G (z perspektywą na SA) wedle mojej wiedzy od początku jest tak konfigurowane, aby zagregować pasmo zasięgowe FDD z pojemnościowym TDD. Jak dla mnie n41 jest idealnym kandydatem na pojemnościowe pasmo TDD. W mniejszych miejscowościach stanowiłby świetny tandem z 700-tką lub 800-tką.
Jeżeli dobrze pamiętam, to tak samo było w paśmie 3,6-3,8 GHz, gdzie zdaje się WiMAX miał osobno pasmo do odbierania i wysyłania, a była to samodzielna usługa. Dla potrzeb 5G kompletnie zmieniono warunki dla tego zakresu.
Jeżeli już chcesz wchodzić w ten temat, to zwróć proszę uwagę, że projekt decyzji prezesa UKE o przedłużeniu plusowego pasma TDD nie zakłada kolejnego okresu 15-letniego. Ma to być nieco ponad 6 lat, aby wyrównać okres z pasmami FDD. A jakie decyzje zapadną w 2031 nie jestem w stanie przewidzieć.
W przypadku pasma 3,5 GHz nastąpiło wygaszenie wszystkich rezerwacji z końcem 2019 i nie miało znaczenia, że Netia, T-Mobile czy Play miało 28 GHz pasma, a Orange nic (nie mówiąc o rezerwacjach lokalnych). Aukcja została tak skonstruowana, aby każdy otrzymał "równe" bloki. Skądinąd tam operatorzy zamienili się swoimi blokami, aby z "FDD" zrobić TDD.