kameT pisze:Ja latem, gdy byłem nieco młodszy, dorabiałem zawsze na zbieraniu wiśni, jak jesteś zręczny, to zarobisz sporo, bo płacą od kobiałek
To jakoś kiepsko trafiłeś. Jak zrywałem czereśnie to płacili na godziny
. Wyciągałem prawie 100zł dziennie (10-12 godzin po 8zł/h) a niekoniecznie się bardzo narobiłem
.
bartek93, kup sobie gazete z ogłoszeniami i poszukaj, zawsze ktoś potrzebuje pomocy w ogrodzie itp. Albo powiedz znajomym, że chętny do takiej roboty jesteś; możesz wykosić trawę, skopać ogródek. Kokosów z tego nie będzie ale zawsze coś. Obecnie właśnie z tego żyje póki porządnej pracy nie znajdę (wyciągam około 50 zł dziennie - jakieś 6 godzin). Może masz znajomego, co na budowę cię weźmie. W wieku 15-16 lat tak pracowałem i czasem wyciągałem nawet 12 zł/h.