DAJ CYNK
  • Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?
 #418716  autor: pawelz
 23 lip 2010, 14:49
W lutym zleciłem w Orange cesję numeru z osoby prywatnej na firmę (odrębne osoby). Mam potwierdzenie tego na papierze, podpisana została też umowa firmy z siecią Orange na świadczenie usług telekomunikacyjnych do końca okresu dawnej umowy (czyt. do czerwca 2010).
Do tej pory Orange wysyła faktury na osobę prywatną, mimo skargi zgłaszanej w punkcie w którym została przeprowadzona cesja oraz telefonicznie w BOK, gdzie do tej pory odwlekają czas udzielenia odpowiedzi.
Umowa wygasła w czerwcu, przeszła póki co na czas nieokreślony. Chciałbym przenieść numer do innego operatora, niestety jak widzę (Play) wymaga tego, bym był wpisany jako abonent w systemie dotychczasowego operatora, o co walczę od lutego i Orange cały czas mnie zbywa.

W jaki sposób mogę walczyć o swoje prawa?

pozdr

 #418721  autor: stanek39
 23 lip 2010, 15:11
cesja jest realizowana do 7 dni, a w praktyce trwa to ok. 2 dni (wiem bo pracuje w orange). Po przeprowadzeniu cesji w salonie trzeba ją wysłać faksem i jest ona realizowana w dziale zmiany abonenta. Na 99 % procent pracownicy salonu w którym to robiłeś cesji nie przesłali faksem i dlatego jest niezrealizowana. Druga ewentualność to brak jakiegoś dokumentu, ale to mało prawdowopdobne bo wtedy byś dostał sms z informacją że cesja nie może być zrealizowana i prośbę o kontakt z bok.

 #418723  autor: pawelz
 23 lip 2010, 15:14
Z całą pewnością pracownicy salonu nawalili, dostarczony był komplet dokumentów. Pytanie tylko, co z możliwością przeniesienia przeze mnie numeru, który na papierze należy do mnie a z winy pracowników sieci do tej pory nie został dopisany w systemie?

pozdr

 #418726  autor: stanek39
 23 lip 2010, 15:19
dopóki cesja nie zostanie przeprowadzona i nie zostaną wprowadzone Twoje dane to nie przeniesiesz numeru na siebie (czyli firmę). Musisz się udać do salonu gdzie to robiłeś, niech Ci pokażą raport transmisji z wysłania faksem umowy cesji. Jeżeli nie będą mieli lub będą się wykręcali to wiadomo że nie wysłali, jeżeli będą mieli to jest też ewentulaność ze dokumenty dotarły nieczytelne i faks został odrzucony. W obu przypadkach musisz przyciskąć osoby pracujące w salonie żeby tą sprawę wyjaśnili.

 #418729  autor: pawelz
 23 lip 2010, 15:24
Dzięki za odpowiedź. Byłem w salonie już jakiś czas temu, wysyłają dokumenty mailem i wysłali rzekomo po raz drugi po mojej interwencji. Zgłosiłem oficjalną skargę w centrali Orange wraz z przesłaniem kopii dokumentów, ciekawe czy w końcu wykonają to, co do nich należy. Liczyłem na przedłużenie umowy, ale obserwując poziom obsługi po tylu latach korzystania z ich usług - pozostaje mi uciekać gdzie indziej :wink:

pozdr
 #538065  autor: HeniuSroda
 29 lut 2012, 19:01
Orange reklamuje się "Jutro zmienia się z Orange", tymczasem jak widzę nic się nie zmienia.

Mam podobny problem, ale pokrótce:

Mam stary abonament w orange zarejestrowany prawie osiem lat temu na ojca. Dlaczego? Pierwszy raz umowa podpisywana była kiedy nie miałem stałej pracy. Później, przez wszystkie lata numer nie był przepisywany, bo odradzano mi to w salonie tłumacząc, że tata będzie miał lepsze oferty przy przedłużaniu za sam staż. Tylko teraz sytuacja się zmieniła. Orange zostało w tyle z ofertą, play jest dla mnie korzystniejszy, a chciałem zachować numer.

Postanowiliśmy, że zlecimy cesję. Uzbrojony w dowód osobisty i zaświadczenie o zatrudnieniu, poszedłem z ojcem do jednego z dwóch salonów, gdzie dowiedziałem się, że usługa kosztuje 50,00 PLN!!! To kłamstwo! Tylko żeby tego było mało, zażądano od nas pierwszej umowy i ostatniego aneksu. Na nic się zdało tłumaczenie, że przecież to bujda. Nawet na infolinii dowiedziałem się, że to nieprawda!

Udaliśmy się więc do drugiego salonu, gdzie znów zostałem posłany na drzewo. Pan z obsługi przekonywał, że to nie ma sensu, bo Orange wciąż odrzuca cesje wykonywane w jego salonie tłumacząc, ze załączniki są nieczytelne. Pokazał mi dowód, przy czym skan był wyraźny, zupełnie czytelny. Dowiedziałem się, ze jedno ze zleceń wykonanych w owym salonie czeka już miesiąc!! Zapytałem zatem co mam zrobić, skoro zależy mi na czasie. W odpowiedzi usłyszałem, że najlepiej jak pojadę do "ważniejszego" salonu w jednym z wojewódzkich miast, bo tam to pójdzie od ręki!!! Generalnie - jak to ujął sprzedawca, niechętnie wykonują cesje, bo to dla nich praca, a salon nie zarabia na tym.

Totalnie zaskoczony zrezygnowałem. Zadzwoniłem do BOK i dowiedziałem się, że salon musi to wykonać, więc ostatniej soboty dopiąłem swego... tyle, że po prawie czterech dniach Orange twierdzi, że wniosek nie wpłynął, a salon, że wniosek nie został odrzucony!

Ludzie!! W play to samo załatwiłem w 45 minut! Orange zachowuje się jak monopolista, a ja juz nie mam ochoty dłużej czekać!

Bardzo odradzam tę sieć, tylko co mam zrobić, zeby przyspieszyć te durne procedury, które nie są niczym innym jak brakiem dobrej woli
 #538276  autor: pomaranczowy
 01 mar 2012, 20:45
HeniuSroda pisze:Orange reklamuje się "Jutro zmienia się z Orange", tymczasem jak widzę nic się nie zmienia.

Mam podobny problem, ale pokrótce:

Mam stary abonament w orange zarejestrowany prawie osiem lat temu na ojca. Dlaczego? Pierwszy raz umowa podpisywana była kiedy nie miałem stałej pracy. Później, przez wszystkie lata numer nie był przepisywany, bo odradzano mi to w salonie tłumacząc, że tata będzie miał lepsze oferty przy przedłużaniu za sam staż. Tylko teraz sytuacja się zmieniła. Orange zostało w tyle z ofertą, play jest dla mnie korzystniejszy, a chciałem zachować numer.

Postanowiliśmy, że zlecimy cesję. Uzbrojony w dowód osobisty i zaświadczenie o zatrudnieniu, poszedłem z ojcem do jednego z dwóch salonów, gdzie dowiedziałem się, że usługa kosztuje 50,00 PLN!!! To kłamstwo! Tylko żeby tego było mało, zażądano od nas pierwszej umowy i ostatniego aneksu. Na nic się zdało tłumaczenie, że przecież to bujda. Nawet na infolinii dowiedziałem się, że to nieprawda!

Udaliśmy się więc do drugiego salonu, gdzie znów zostałem posłany na drzewo. Pan z obsługi przekonywał, że to nie ma sensu, bo Orange wciąż odrzuca cesje wykonywane w jego salonie tłumacząc, ze załączniki są nieczytelne. Pokazał mi dowód, przy czym skan był wyraźny, zupełnie czytelny. Dowiedziałem się, ze jedno ze zleceń wykonanych w owym salonie czeka już miesiąc!! Zapytałem zatem co mam zrobić, skoro zależy mi na czasie. W odpowiedzi usłyszałem, że najlepiej jak pojadę do "ważniejszego" salonu w jednym z wojewódzkich miast, bo tam to pójdzie od ręki!!! Generalnie - jak to ujął sprzedawca, niechętnie wykonują cesje, bo to dla nich praca, a salon nie zarabia na tym.

Totalnie zaskoczony zrezygnowałem. Zadzwoniłem do BOK i dowiedziałem się, że salon musi to wykonać, więc ostatniej soboty dopiąłem swego... tyle, że po prawie czterech dniach Orange twierdzi, że wniosek nie wpłynął, a salon, że wniosek nie został odrzucony!

Ludzie!! W play to samo załatwiłem w 45 minut! Orange zachowuje się jak monopolista, a ja juz nie mam ochoty dłużej czekać!

Bardzo odradzam tę sieć, tylko co mam zrobić, zeby przyspieszyć te durne procedury, które nie są niczym innym jak brakiem dobrej woli
Gdy konsultant ma komplet dokumentów ma obowiązek to zrobić. Jeżeli faxem niby dochodzi mało czytelne to powinien to zeskanowyć i wysłać na maila. Co do pierwszej umowy i obowiązującego aneksu - jest to wymóg obowiązkowy. Niektórzy konsultanci przymykają oko i tego nie biorą, natomiast gwarantuje, że klient musi to przedstawić. Konsultant z BOKu zatem wprowadził w błąd, że te dokumenty są niepotrzebne. Ja bez kompletu dokumentów cesji nie wykonam i oka nie przymykam, bo potem jak coś to ja oberwe a nie klient, że przymknąłem oko. Jak klient daje komplet dokumentów to się to robi i tyle. Prawdą też jest, że w salonach partnerskich wysyłane jest to faxem. W salonach firmowych wklepywane od razu do systemu.

Prezenty: 4gift.cupsell.pl ;)
 #538430  autor: magdaxt600
 02 mar 2012, 17:05
HeniuSroda pisze: Uzbrojony w dowód osobisty i zaświadczenie o zatrudnieniu, poszedłem z ojcem do jednego z dwóch salonów, gdzie dowiedziałem się, że usługa kosztuje 50,00 PLN!!!
U mnie była podobna sytuacja - chciałam zrobić cesje z mojego taty (firma) na mnie (osoba prywatna) bo był problem z przeniesieniem numeru do Play - w salonie dowiedziałam się że to kosztuje 120zł - skąd ta cena? w regulaminie nic o takich pieniądzach nie było. Ile to kosztuje naprawdę?

I inna sprawa, że jak powiedziałam, że już umowę z Play podpisałam i dostałam Nokie 300 to zaczęli mi opowiadać jakie Play wałki robi, jak cennik w trakcie umowy zmienia i jak ta Nokia 300 się często psuje a oni takiego telefonu by nawet ludziom nie dali taki jest awaryjny - pytanie skąd wiedzą, że awaryjny jak ten telefon dopiero się na rynku pokazał a sami w ofercie jej nie mieli... W końcu faktycznie zrezygnowałam z umowy w Play, ale zaczynam wątpić w prawdomówność ludzi z salonów.

 #538433  autor: fortel
 02 mar 2012, 17:20
magdax,po tym co piszesz wnioskuję,że jesteś osobą młodą,niedoświadczoną której można wcisnąć każdy ,,kit'' byle tylko osiągnąć swój cel.I też tak się stało-1:0 dla Orange!

 #538434  autor: magdaxt600
 02 mar 2012, 17:32
fortel pisze:magdax,po tym co piszesz wnioskuję,że jesteś osobą młodą,niedoświadczoną której można wcisnąć każdy ,,kit'' byle tylko osiągnąć swój cel.I też tak się stało-1:0 dla Orange!
Tu przyznaję trafiłeś :) Na ich korzyść działało to, że był to 10 dzień od podpisania umowy z Play więc czasu do namysłu i szukania prawdy już nie miałam a wcześniej jakoś mnie ten temat nie zainteresował.. Lekcja na przyszłość.

Edit: Właśnie na stronie Orange trafiłam na cennik i tam faktycznie jest 122zł za przeniesienie z firmy na osobę prywatną - z tym widać akurat nie kłamali :)