orson_dzi pisze:code, z ciekawości, jak dużo czasu potrzeba na znalezienie aplikacji, które wymieniłeś?
relatywnie - nie dużo. odpowiadając bezpośrednio, jeśli masz po raz pierwszy iPhone i masz kasę na testowanie to 1 - 2 miesiące. jeśli nie masz kasy na testowanie aplikacji i szukasz strzałów idealnych, to 3-4. jest wyśmienity Genius, który podpowiada Tobie aplikacje, jest też społeczność iPhone'owa, która lubi dzielić się informacjami o aplikacjach, dlatego na blogach (mogę wymienić, jeśli potrzebujesz) znajdziesz sensowne opisy aplikacji. w moim przypadku, pierwsze dwie kategorie - czyli pierwsze dwa ekrany nie zmieniają się od dawna, reszta, z małymi wyjątkami jest wymienialna (jak kończę jakąś grę, wyrzucam i ściągam nową). mam też aplikację pokazującą trendy w AppStore (PositionApp) i dzięki niej znalazłem kilka ciekawych aplikacji. po prawie dwóch latach używania iPhone mam kupionych 580 aplikacji, na iPhone oczywiście zainstalowanych mniej (robiąc spis powyżej przepisywałem to, co mam na ekranach, opuściłem ok 5-6 takich, co do których wiem, że tylko nieliczni będą zainteresowani)
większość zebrałem przy założeniach:
organizery czasu: wiesz, czego chcesz, tzn masz pomysł na organizację czasu i szukasz dopasowanej do tej wizji aplikacji. ja potrzebowałem narzędzia GTD, narzędzie do map myśli + jakiś prosty notyfikator czasowy + prosta lista "na jutro". wcześniej jakiś czas używałem 2Do, dobry notes, ale na GTD zbyt rozbudowany. jak ktoś nie korzysta z GTD, będzie mu bardzo pasował.
Media & News: pół roku szukałem dobrego czytnika RSS, który spełniałby dwa warunki - integracja z Google Reader i wygoda czytania (mniejszy kontrast, jak w książce - by się wygodniej czytało). Reeder spełnia te dwie funkcje i jeszcze ma wiele dobrych rozwiązań. najprzyjemniejszym jest jednak to, że wyświetla czarne litery na dobranym jasno-szarym tle, co powoduje, że wieczorem i w nocy miło się czyta (ale w dzień jest również dobrze czytelny). wiedziałem, że chcę klienta delicious i instapaper i nawet nie patrzyłem, czy są jakieś inne. chciałem coś z repertuarami kin. BlancSpot i Pulse doszły, jak pozostałe w tej kategorii, przez Geniusa i blog MacKozera.
Gry: bardzo dużo gram. zbieram informacje o grach z blogów, listy top AppStore, Polygamii, Metacritica i Geniusa. jak skończę, jest fajna, zostaje. jak nie, wyrzucam i ściągam inną.
Muzyczne: tu są same smakołyki. z wyjątkiem TapDJ, na którego czekałem długo, reszta jest z jednej strony specjalizującej się w opisywaniu kreatywnych projektów (creativeapplications.net). z Geniusa doszedł tylko muBlip.
Użytki: głównie blogi + Genius. zbierały się same przez te dwa lata korzystania z iPhone. takie przyjemne pierdółki, z wyjątkiem 1Password, którego używam na komputerze (i przydaje się niesamowicie)
ciężko określić czas i pieniądze do zebrania kolekcji pod siebie. czy 580 aplikacji w dwa lata to dużo, czy mało - nie wiem. subiektywnie nie czułem, że przemielam jakieś zwały bzdurnych rzeczy, mogłem polegać na Geniusie, na blogach, często kupowałem impulsywnie, bo była jakaś reklama i coś mi się spodobało. zdarzało mi się kupić kompletną bzdurę, ale bardzo rzadko; nie weryfikowałem też aplikacji na www - jeśli znalazłem coś w AppStore, czy przez Geniusa, a nie przekonał mnie opis developera i zdjęcia, nie kupowałem.
pozdrawiam
PS: Genius to wbudowany w AppStore helper analizujący aplikacje, które masz i na tej podstawie pokazujący, co jeszcze może się spodobać. dla wielbicieli prywatności: standardowo jest wyłączony, tzn trzeba tapnąć na napis Genius w AppStore i potwierdzić licencję korzystania (propozycje są liczone na serwerach Apple)