DAJ CYNK
  • Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?
 #589552  autor: galtom
 19 paź 2012, 14:06
Krotka historia abopnenta, ktoremu sie wymarzyl drugi numer telefonu (nowa umowa) i rzeczywista ochrona danych osobowych.

Od razu wysjaniam - wiem, ze moge isc do salonu ale warunki oferowane przez www sa lepsze. Poza tym skor dalo sie raz to logiczny wniosek, ze teraz powinno byc latwiej.

Ale po kolei...

1. 13/14.06 br. Po kontakcie z profilem Play4U udaje mi się podpisać pierwsza umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych z pominięciem wysyłania ksero mojego dowodu osobistego przez kuriera. Oferta jest typu „sim-only” wiec Play wielkiego ryzyka nie ponosiło (tzn. nie było ono większe, niż gdyby kartkę ksero wziął sobie kurier).

Od razu wyjaśniam dlaczego idea wręczania ksero dowodu osobistego kurierowi zupełnie mi się nie podoba. Otóż wg mnie dane (dość istotne) osobowe przesyłane w ten sposób nie są w żaden sposób chronione. Po pierwsze kurier może takie karki kopiować (jak sprawdzić czy to zrobił/ła), i sprzedawać dalej - w ciągu roku takich informacji można sporo nazbierać – a potem się człowiek zastanawia, jak mógł kupić na raty TV/prakle/lodówke i samochód na drugim końcu Polski skoro jednocześnie był w trzech innych miejscach po kredyt bankowy?

Po drugie firma kurierska moze takie dane zbierac (ja bym zbieral) juz wie przeciez co Kowalski kupil, ma jego dane (nawet kopie kopii dowodu na skero) w zasadzie tylko podpisu na kolejne umiwe na COS brakuje. Ewentualnie mozna taki zestaw danych setek Kowalskich sprzedac dalej - znamy plec, adres, wiek, co kupili, itd...

Na pytanie do Play - jaka maja gwarancje, ze tak sie nie dzieje, zadnej logicznej odpowiedzi nigdy nie dostalem, raz jedna Pani usilowala mnie przkonac, ze przeciez wszyscy sa uczciwi... Jasne Marcin P. tez byl ;-) Mniejsza z tym...

2. Jako, że chcę podpisać druga umowę z Play (drugi numer) też sim-only nie widzę powodu, aby nie mogło się to odbyć w podobny sposób, tym bardziej, że moje dane już mają i jestem „ich klientem”. Czlowiekowi sie wydaje, ze jakby droga przetarta - powinno pojsc latwiej. ale niestety nie...

Najpierw się okazuje, że faktury, które sami wystawiają i widza w systemie czy są opłacone mam wydrukować i im odesłać (dlaczego sami sobie od razu nie mogą wydrukować skoro im to potrzebne – dlaczego ja mam marnować papier???). Ale nie to jest najgorsze…. Znów sprawa rozbija się o nieszczęsny dowód osobisty i tę samą idiotyczną procedurę.

Tym razem zgłasza się do mnie (znów na FB) Doradca Play i pisze:
„Możemy zrobić wyjątek w takiej sytuacji jeżeli jesteś już naszym abonentem.

Proszę powiedz mi jaki interesuje Ciebie konkretnie abonament, czy ma być to oferta z telefonem czy bez telefonu.
Skan dowodu proszę wyślij na adres [email protected] lub [email protected]

Może być to skan lub MMSem aby było wyraźnie.
Nie będziesz musiał go dawać kurierowi.”

Wysyłam co trzeba (wraz z podziękowaniem) na wskazany adres a w odpowiedzi na FB i malowo dowiaduje się, ze się pomylili, nie zgadzają się w ogóle i nie chcą podpisać umowy.

Cóż drogi Play – NIE TO NIE! Czy ktoś z konkurencji jest zainteresowany podpisaniem ze mną umowy?

Ps. Na zakonczenie drodzy abonenci... ja wiem, ze fajnie jest jak przyjezdza do Was kurier z umowa... tylko pamietjacie, ze to Wy za to placicie. Kto wie, moze gdyby same papiery dalo sie wysylac poczta lub mailem minuta rozmowy moglaby byc tansza albo mogloby byc ich wiecej w abonamencie... Albo same telekomy majac nizszy koszt operacyjny po prostu zarabaly by pare zlotych wiecej w skali roku?
Ostatnio zmieniony 20 paź 2012, 09:36 przez galtom, łącznie zmieniany 1 raz.

Pozdrawiam,
Galtom

 #589582  autor: hibernator
 19 paź 2012, 15:43
A jak idziesz do sklepu i płacisz kartą to nie boisz się że Pani zza kasy właśnie może najpierw zeskanować Twoją kartę a po chwili patrzyć jak wpisujesz PIN. I po kilku dniach dowiadujesz się, że Twoja wypłata znikła ;)

Standardowa procedura w każdej sieci, nic nadzwyczajnego.

 #589587  autor: galtom
 19 paź 2012, 15:54
Owszem boje sie... juz raz mnie tak okradziono. Tyle, ze wtedy wystarczyl telefon do banku, blokada karty i po 30 dniach mialem kase z powrotem (bank uwierzyl , ze niemoge byc jednoczesnie tam gdzie mieszkam i placic karta i w Nowym Yorku i placic karta).

To, ze procedura jest standarwoda nie czyni jej dobra. Ten proces wymyslali ludzie a nie jest aksjomatem danym przez Boga... wiec mozna go zmieniac i modyfikowac.

Roznica polega na tym, ze jak kurier jednak okaze sie nie uczciwy i przkazuje takie dane dalej to ja bede msuial jezdzic po Polsce i wyjasniac, ze to nie ja, itd...
Malo ostatnio takich histori???

Nie dawno czytalem jak facet od pol roku (nie ma juz prawka) podaje dane innego kierowcy przy kontroli - tamten dostaje mandaty, sciga go komornik.. a tu mowimy o kompletnych danych z dowodu osobistego. Jaki problem dla przestepcy zrobic z nimi falszywy dowod z innym zdjeciem i wziac kredyt?
Poki co w BIK mnie nie ma i chce zeby tak zostalo - obcym sie takich danych nie daje... a forma trnsportu i ochrony danych osobowych w takiej formie to KPINA!!! Az dziw , ze sie jeszcze GIODO tym nie zajelo.

Pozdrawiam,
Galtom

 #589589  autor: Maq
 19 paź 2012, 16:00
Przecież kurier przy zabraniu dokumentów musi je wsadzić do do koperty kurierskiej i zakleić ją. Równie dobrze ktoś sobie na poczcie może otworzyć Twoją kopertę, jak i kurier...
Skoro nie chcesz nikomu przekazywać swoich danych (notabene w Play też pracują dla Ciebie obcy ludzie i mają dostęp do Twoich danych), to po co w ogóle podpisujesz jakieś umowy, możesz przecież mieć telefon na kartę i go nawet nie rejestrować.
Najlepiej zabunkruj się w domu :), bo jak wyjdziesz na ulicę to ktoś może Ci zrobić przecież zdjęcie i je wykorzystać w niecnych celach...

Plus -> Idea -> Plus -> mBank Mobile -> Lyca Mobile
Siemens C35i -> C60 --> Nokia 6030 --> Siemens S65 -> M75 --> Samsung L760 -> i5700 --> Motorola Defy+ -> Motorola Moto G
iPlus 20GB & Neo VDSL 80Mbits

 #589591  autor: bp121
 19 paź 2012, 16:05
Co za bezsensowne myslenie wogole - gdybym mial tak myslec, ze ktos moze ukrasc moje dane/sprzedac itp., to nie mialbym zadnych kont/umow, nie chodzilbym do pracy itp. - bo wszedzie teraz potrzebuja dane.
Kurier jest taka sama osoba, jak sprzedawca w Play/Plus/Orange czy T-Mobile.

 #589594  autor: galtom
 19 paź 2012, 16:10
Jak pierwszy raz zniknie Ci kasa z konta albo bedziesz na policji wyjasniac, ze nie jestes wielbladem zminisz zdanie. Czego oczywiscie Ci nie zycze.

A co do koperty kurierskiej... HA, HA, Ha... moze moje przewrazliwienie wynika z tego, ze kurier "7-ki", ktory przyjechal do mnie pierwszy raz takowej nie mial... po prostu chcial wziac kartke z kserem.

Jeszcze mi powiedzial, ze musi, bo " U nich w firmie to sprawdzaja, i czy sa czytelne te ksera" - !?!?! WTF??? To ja mam umowe z firma kurierska czy Play podpisac?

Poza tym zwracam uwage na jeszcze jeden fakt. Jest XXI wiek - co zmnieni forma dostarczenia kopii mojego dowodu do Play? Czy jak zamiast ksero dostana skan i sami sobie wydrukuja to bedzie z inna trescia? Kurier/listonosz ma ewentualnie sprawdzicz czy ja to ja i tyle.

Wogole po cholere kurier? Telekomy nie maja na co kasy wyrzucec (naszej zreszta)?
bp121 pisze:Co za bezsensowne myslenie wogole - gdybym mial tak myslec, ze ktos moze ukrasc moje dane/sprzedac itp., to nie mialbym zadnych kont/umow
Poczekaj... mnie sie tez wydawalo, ze takie rzeczy to tylko w gazetach...
Pewnie, ze wsziedzie sie moga trafic nie uczciwi... ale to chyba nie znaczy, ze nie nalezy sie starac ryzyka ograniczyc.

Wyslecie mi ksera swoich dowodow skoro to nic takiego?

Pozdrawiam,
Galtom

 #589596  autor: bp121
 19 paź 2012, 16:21
Człowieku... jestes przewrazliwiony - nie wysle Ci, bo Ciebie nie obowiazuje ochrona danych osobowych.
Po co kurier? Kurier tylko posredniczy - jak Ci to nie pasuje to idz do Salonu Firmowego. Proste!

 #589598  autor: galtom
 19 paź 2012, 16:25
Stary... ale Ty piszesz to po co? Przekonac mnie, ze to bezpieczne czy masz innym powod. Bo ani to pomocne ani sympatyczne.

Przerwazliwoony? Moze tak - ale jak ci z konta zniknie kilkanascie tysiecy zlotych - tez bedziesz.

A nie szkoda Ci TWOICH pieniedzy na kuriera? Nie prosciej w XXI w zalatwiac takie rzeczy przez telefon i mail?

Ludzie ppodpisuja umowy przez telefon (z reguly z oszutami) i wtedy sie da... a tu taki wielki problem. Podpisuj co chce, gdzie chce i jak chcesz ja tylko wskazuje , ze caly ten system jest idoityczny i nipotrzebny. Kartke zumowa moglby rownie dobrze dostarczyc listonosz - tez by bylo taniej a ja im za dzien czy dwa odeslalbym.

Wszystko sie zgadza to sie wysyla karte sim i juz.

Bank karte kredytowa poczta moze wyslac a telekom karty sim nie moze???

Poza tym wszystko sporwadza sie do jednej sprawy - skoro w czerwcu wyslalem im ksero dowodu mailem (doszlo) maja to co stoi na przeszkodzie powtorzyc sprawe??? Cos sie od czerwca zmienilo (bo moj dodow nie)?

A wytlumacz mi - po jaka cholere mam drukowac i wysylac (kuriere, tez) faktury za telefon, ktore sami wystawili? Nie smieszy Cie to?

Pozdrawiam,
Galtom

 #589627  autor: Dareus
 19 paź 2012, 17:54
Ja pierdzielę. Ludziom takim jak Galtom to się naprawdę w życiu musi nudzić. Mam już spory staż w pracy z klientem i teraz mam szczęście, że to moi ludzie, a nie ja muszą się z takim elementem użerać. Uwielbiam typ klienta, który to maa ochotę skorzystać z czyiś usług, ale na swoich zasadach, jakby to sam był kompetentny do decydowania, co jest OK, a co nie. Które procedury są słuszne, a które nie. Tacy ludzie, którzy to cały świat chcą poprawiać, dopasowując do siebie, a nie potrafią zrobić nic, by udoskonalać siebie. Trochę to żałosne, ale cóż... Ty wyraziłeś Swoją opinię, a ja swoją. Zanim zaczniesz negować moją wypowiedź, zwróć uwagę, że skorzystałem z tego samego prawa do wolnej wypowiedzi, co Ty.
Chyba, że stać Cię na merytoryczną odpowiedź na moje pytanie: Co chciałeś osiągnąć, pisząc tutaj Swój post?

Wielki bigamista komórkowy. W każdej sieci już byłem i o każdej mam wyrobioną opinię. Wierny od 2000roku ERZE od 2005 roku ORANGE.
Dawny fan NOKII. Obecny fan androida.

 #589644  autor: galtom
 19 paź 2012, 19:29
Dareus pisze:Ja pierdzielę. Ludziom takim jak Galtom to się naprawdę w życiu musi nudzić. [...]
Chyba, że stać Cię na merytoryczną odpowiedź na moje pytanie: Co chciałeś osiągnąć, pisząc tutaj Swój post?
Prosze bardzo:

Po pierwsze - zwracam uwage na fakt, ze system sie nie sprawdza - daje mozliwosci naduzyc i tyle. Z p. widzenia firmy klient nie zadowolony z uslugi z powodu tak blachej sprawy jak procedury to sygnal, ze latwo mozna cos poprawic. Tak, wierze, ze tego typu glosy na forach cos daja - nie wierze, ze nikt z Play tu nie zaglada i nie analizuje. W korporacjach okres decyzyjny zabiera sporo czasu ale czesto cos daje.

Zanim przejde do p2.
Wspolczuje Ci, ze musisz sie meczyc z klientami - na szczecie praca tego typu to nie obowiazek - w kazdej chwili mozesz to rzucic w cholere i zaczac projektowac reaktory jadrowe. Dziwie sie, ze z takim podejsciem do klienta wytrzymales tyle... Ja bez wzgledu na firme zasze swietnie sie bawilem kontaktujac z klientem (czy byla to firma czy Kowlaski) .

Po drugie - kazda fimra lubi ciac koszty a tu jest ewidentnie pole do popisu bo za kuriera sie placi - prawda?

Po trzecie - syty nie zrozumie glodnego - tzn. jak pierwszy raz zniknie Ci kasa z konta albo ktos wezmie kredyt na Twoje dane to na pewno zmienisz zdanie.

Po czwarte - gdyby od razu okazalo sie ze sie nie da pewnie wywiesilbym biala falge - trudno. Ale tak sie sklada, ze sie da (o ile checi sa po obu stronach) i jakos pierwsza umowe tak podpisalem - play ma klienta i kase co miesiac, ja dzialajacy telefon - w czym problem?

Po piate - dziwie sie takiemu podejsci - zadna prodcedura, w zadej korporacji to nie jest skonczony system - a zawsze jest to raczej proces ktory ewoluuje, zmienia sie tak jak rynek i potrzeby klientow. Ale wg Ciebie to nie firma jest dla klienta tylko odwrotnie - obawiam sie, ze wiekszosc firm z drobnymi wyjatkami przejachala sie na takiej filozofii - nie da sie dopasowywac rzeczywistosci do swoich potrzeb, trzeba sie dopasowywac do rzeczywistosci. Zaufaj mi... na takiego klienta jak jak (co wyrazil opinie) jest jeszcze spory % takich ktorzy mysla to samo tylko jej glosno nie mowia.

Biorac pod uwage, ze Play nie dziala w prozni wnioski nasowaja sie same - dzis jest dobrze ale to nie jest gwarancja, ze wszyscy beda kochac Play za 5 lat - prawda?

Na koniec (jeszcze raz) "Co chciałeś osiągnąć, pisząc tutaj Swój post?" to bardzo proste i zacytuje tym razem siebie: "Cóż drogi Play – NIE TO NIE! Czy ktoś z konkurencji jest zainteresowany podpisaniem ze mną umowy? " - a tak serio to nadal mam nadzieje, ze dotrze to do kogos kumatego w Play i tyle.

Bo (teraz TY) wytlumacz mi merytorycznie:

1. Po co mam drukowac faktore wystawiona Przez Play i wyslac do Play?
2. Jaka jest roznica miedzy ksero wyslanym do Play poprzez kuriera a tym, ktore wysle im skanem i sami sobie wydrukuja na miejscu?
3. Jesli ksero nie jest chowane przez kuriera do specjalnej koperty (a nie jest bo na moich oczach kurier schowal je do zyklej teczki z papierami i (znow cytuje) powiedzial - U nas w firmie to sprawdzaja! - nie wzbudziloby to Twojej podejrzliwosci?
4. Jesli dodatkowe uslugi (tu numer) chce wykupic klient, ktory juz u nas jest, placi...to chyba nic lepszego z p. widzenia firmy nie moze sie trafic (maja ksero dowodu, moje podpisy , itd) w kazdej normajnej firmie natychmiast wyslano by tylko umowe do podpisu i juz!
5. Co jest tansze -email czy kurier?
6. Czy dane z dowodu osobistego sa cos warte czy nie?

Ww. pyta nia potraktuj jako retoryczne - ale odpowiedz sobie szczerze.

Pozdrawiam,
Galtom
 #589645  autor: markoz7874
 19 paź 2012, 19:32
galtom pisze:Krotka historia ..
Z grubsza Twoje uwagi sa słuszne, procedury moglyby byc prostsze ale w innych sprawach przesadzasz.

Dowod osobisty to dokument ktorego przeznaczeniem jest pokazywanie go innym.(w celu identyfikacji) Traktowanie go jak tajnej karty szyfrow graniczy z paranoja.
Widze, ze nie masz najmniejszego w jak wielu miejscach kraza Twoje dane?
Wystarczy ze sie zatrudnisz, a do Twoich danych ma dostęp kilkanascie osob. Trafiasz do szpitala podobnie, ubezpieczenia, urzad miasta, konto w banku - wszedzie maja do twoich danych dostęp. Jestem pewien, ze duzo ponad setka ludzi miala mozliwosc odczytania wszytkich danych z Twojego dowodu osobistego. Sam osobiscie mialem nie raz mozliwosc przegrania na pendriva danych kilkunastu tysiecy danych pracownikow i klientow.
Zreszta po co mi Twoje dane?

"Jaki problem dla przestepcy zrobic z nimi falszywy dowod z innym zdjeciem i wziac kredyt? "
A czy trudno wygenerowac dane fikcyjne?

Piszesz o przestepstwach z wykorzystaniem danych z dowodu innej osoby.
Problemem nie sa same dane, ale ich weryfikacja. Zrob ksero swojego dowodu i zaciagnij kredyt w banku na tej podstawie - zycze powodzenia ;)
Aby taki numer przeszedl, pracownik banku musi zlamac swoje procedury. Z samym ksero dowodu kredytu nie wezmiesz. (albo napisz gdzie tak mozna, to chetnych bedzie od liku - poco brac chwilowki za paskarskie procenty)


Kurier to koszty i obciazaja nas klientow - czyz bys byl akcionariuszem playa? ;)
Smiem watpic, czy operatorzy podzielili by sie z nami swoimi zyskami, gdyby koszty byly nizsze. Podziela sie , miedzy soba, premia za oszczednosci. To ich pieniadze i nie mamy zadnego wplywu na ich podzial.
 #589650  autor: galtom
 19 paź 2012, 19:52
markoz7874 pisze: Z grubsza Twoje uwagi sa słuszne, procedury moglyby byc prostsze ale w innych sprawach przesadzasz.
I w zasadzie to powinno wystarczyc - co jest wazniejsze dla firmy X - to zeby wyslac kuriera do klienta (gdy ten nie chce) czy zeby ten klienta zaczal placic kase?
markoz7874 pisze: Dowod osobisty to dokument ktorego przeznaczeniem jest pokazywanie go innym.(w celu identyfikacji) Traktowanie go jak tajnej karty szyfrow graniczy z paranoja.
Tu nie chodzi o dowod tylko o zapisane na nim dane - te bowiem sa potrzebe gdy np. bierze sie kredyt czy kupuje cos na raty.
Nie oczekuje, ze sam kurier wezmie ksero i pojdzie z nim do banku - nigdzie o tym nie pisalem. Poza tym gdyby te dane byly tak bezwartosciowe jak wszyscy twierdzicie to nie wydawalibysmy tylu pieniedzy (jako podatnicy) na GIODO. Operowanie danymi osobowymi i ich OCHONA sa scisle regulowane i przeowazenie ich miedzy firmami w postaci NIEZABEZPIECZONEJ!!! karki ksero na pewno nie wchodzi w te procedury i ochrone.
markoz7874 pisze: Widze, ze nie masz najmniejszego w jak wielu miejscach kraza Twoje dane?
Blade pojcie mam i wcale mnie to nie cieszy - ale czesto nie mam wyboru - tu wybor mam o czym swiadczy fakt podpisania przeze mnie pierwszej umowy wlasnie w taki sposob. Ja bylem zadowolony - Play zyskal klienta - czegoz chciec wiecej???

markoz7874 pisze: Sam osobiscie mialem nie raz mozliwosc przegrania na pendriva danych kilkunastu tysiecy danych pracownikow i klientow.
I jesli system nie zauwazylby fakty kopiowania przez ciebie tych danych to nie znaczy, ze to wolno Ci zrobic tylko ze system zostal zle zaprojektowany - prawda?

markoz7874 pisze:Zreszta po co mi Twoje dane?

"Jaki problem dla przestepcy zrobic z nimi falszywy dowod z innym zdjeciem i wziac kredyt? "
A czy trudno wygenerowac dane fikcyjne?
Najwyrazniej trudno - gdyby bylo inaczej kazdy mogby sobie tworzyc fikcyjne karty kredytowe i kupowac...kupowac...kupowac... nie jest to takie proste.

Dlatego jak chcesz zrobic walek w baku to lpeiej miec faktycze dane/slupa/itd... niz wymyslac rzeczy z glowy - jakos to wszystko jest weryfikowalne.

Natomiast majac dane prawdziwego dowodu wystarczy tylko zmienic zdjecie i podpis. I nie mow, ze przestepcy tego nie robia/nie potrafia/nie wiedza jak...

To ze my nie wiemy jaki i na ile sposbow moze dane osobowe wykorzystac (bo jestemsy uczciwi) nie znaczy, ze sie nie da - prawda?

Lepiej, zeby zatem mniej osob mialo do nich dostep czy wiecej?
markoz7874 pisze: Problemem nie sa same dane, ale ich weryfikacja. Zrob ksero swojego dowodu i zaciagnij kredyt w banku na tej podstawie - zycze powodzenia ;)
Ale jak bede wiedzial jak takie dane naniesc na plastik, ktory wyglada jak dowod to juz inna sprawa - prawda?
markoz7874 pisze: Kurier to koszty i obciazaja nas klientow - czyz bys byl akcionariuszem playa? ;)
Oczywiscie nie... ale skoro ktos na tacy daje im sposob ograniczenia niepotrzebnych kosztow to sie ladnie mowi dziekuje a akcjonariuszom pokazuje jacy jestesmy swietni a dzieki nam zarobiliscie wiecej (i nie musielismy nikogo zwolnic!) :-)

Tak mi sie skojarzylo - z jednej storny cuda na kiju i kurierzy, zeby umowe sim only podpisac z drugiej: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,126 ... ponad.html :-)

Pozdrawiam,
Galtom
 #589653  autor: markoz7874
 19 paź 2012, 20:15
galtom pisze: Najwyrazniej trudno - gdyby bylo inaczej kazdy mogby sobie tworzyc fikcyjne karty kredytowe i kupowac...kupowac...kupowac... nie jest to takie proste.
Nie mylmy pojec - od dowodu osobistego do karty daleko.
Dowod osobisty stworzony jest jak juz wczesniej pisalem do okazywania go innym i dlatego nie ma na nim danych, ktore moga narazic okaziciela bezposrednio na straty.
Karta kredytowa sluzy do placenia i wszedzie ostrzegaja, aby sie nia "nie chwalic" bez powodu.
Wystarczy miec ksero 2 stron karty kredytowej i mozna placic przez internet lub telefon.

Na dane z dowodu osobistego(ksero) mozsz co prawda zalozyc komus konto, ale tylko wtedy kiedy kurier nie bedzie przestrzegal procedur i zaryzykuje potwierdzic Twoj podpis i wydac Ci umowe bankowa tylko na podstawie ksero dowodu. Do tego kurier przyjezdza do miejsc a zamieszkania, wiec tu tez jest haczyk.

Podobnie ma sie sprawa kredytow w banku.
Chyba nigdy nie brales kredytu, skoro twierdzisz, ze w bankach pieniadze daja na podstawie ksera dokumentu tozsamosci?

 #589662  autor: amigo007
 19 paź 2012, 21:06
A z tymi skanami dowodu, lub faktur vat jest taki problem, że pracownik za wydrukowanie czegoś takiego musiał by zapłacić. Koszty są niby groszowe, ale nikt nie da dla ciebie z własnej kieszeni "przysłowiowej złotówki". Niestety taka jest ekonomiczna brutalna prawda :-)

 #589673  autor: galtom
 19 paź 2012, 21:52
Daleko szukac nie trzeba:

http://www.7finanse.pl/p/skan-dowodu-os ... m-pytanie/

Powtarzam, to ze ja/my/wy - nie wiecie co z takimi danymi mozna (i jak) zrobic to nie znacze, ze "Ci zli" tez nie.

A ja wole dmuchac na zimne niz dralowac z Katowic do Szczecina bu udowadniac, ze ja to ja a ten co bral kredyt to nie ja w momecie gdy komornik zajmie mi pensje i nie bede wwstanie zpalacic Playowi fatkry za usluge - ciakwe czy wtedy tez przysla kuriera, zebym kopie dokumentacji z polisji mogl wyslac, ze sprawa w toku i to nie moja wina ze nie place faktur...

A w wypowiedzi eksperta powyzje najfajniejsze jest ostatnie zdanie:

Sytuacja powinna się wyjaśnić na twoją korzyść, jeśli doszło do wyłudzenia.

Pozdrawiam,
Galtom

 #589684  autor: piechucki
 19 paź 2012, 22:19
Galtom ma rację - koszty całej operacji ponosi nie kto inny, tylko klient w końcowej cenie usługi. To, że kurier jest dla nas bezpłatny to tylko trick marketingowy. Druga sprawa to UMOWA. Jak sama nazwa wskazuje to zgodne oświadczenie woli dwóch (lub więcej) stron w jakiejś sprawie, ale nigdzie nie jest powiedziane, że ma to sie odbyć TYLKO I WYŁĄCZNIE na zasadach określonych przez jedną stronę (w tym momencie operatora telekomu) - czytaj (sorry wszystkich) stado baranów do tej pory W TEN SPOSÓB podpisywało, to i Ty masz podpisać (czytaj: zawrzeć umowę) i zero dyskusji, zero odstępstw. A niby dlaczego? Po trzecie: o procederze (sic!) związanym z ksero dowodu i wszystkimi danymi w tym przypadku, opisanym przez autora powinien sie dowiedzieć właśnie GIODO i myślę, że miałby sie czym zajmować. Podkreślam jeszcze raz: to, że wszyscy do tej pory tak robili/robią nie znaczy, że to jest dobrze. Takie dyskusje są potrzebne, by to zmieniać, czyli poprawiać bezpieczeństwo, zmniejszać koszty, unikać zagrożeń, a przede wszystkim wyrównywać relacje pomiędzy dwoma RÓWNYMI z mocy prawa podmiotami: usługodawca i usługobiorca. ... no to teraz sie zacznie :)))

 #589707  autor: markoz7874
 19 paź 2012, 23:03
galtom pisze: Powtarzam, to ze ja/my/wy - nie wiecie co z takimi danymi mozna (i jak) zrobic to nie znacze, ze "Ci zli" tez nie.
wiec powtorze i ja - przekrety wynikaja z lamania procedur a nie z powodu ksera dowodu.
Zdobycie danych z dowodu to naprawde zaden problem dla zwyklego smiertelnika, a co dopiero dla przestepcy. Kazdy z nas i to wilokrotnie udostepnial, udostepnia i bedzie udostepnial dane z dowodu osobistego.
Wiec jezeli ktos sie boi wysylania ksera do operatora komorkowego, nie powinien moc wcale spokojnie zasnac, bo w posiadaniu takich danych jest juz bardzo duza ilosc osob.
Nie wiem jak Ty, ale ja spisywalem juz jakies umowy, meldowalem sie w hotelu, zakladalem konta, przyjmowalem sie do pracy, zapisywalem na studia, wypozyczalem narty, itp., itp. w wiekszosci sytuacji musialem podac dane z dowodu. Kolejne udostepnienie danych praktycznie nic nie zmie nia - to tak, jakby ktos nie bral przysznicu, aby woda z kanalizacji nie spowodowala wystapienia rzeki ze swojego koryta.
Teoretycznie pociagajac za spluczke, mozna wywolac powodz, ale badzmy realistami.. ;)
piechucki pisze:Galtom ma rację - koszty całej operacji ponosi nie kto inny, tylko klient w końcowej cenie usługi..
Tak chca abysmy mysleli - "osczedzajcie nam kosztow, to my obnizymy wam ceny".
Typowy wybieg, aby usprawiedliwic swoje ceny i wzbudzic w klientach poczucie winy, ze to przez nich ceny sa wysokie ;)

Teoretycznie powinno byc tak jak piszecie, ale w praktyce, oszczednosci klientow nie przekladaja sie na nizsze ceny. Operatorzy chcieliby abysmy tak mysleli.
A ze jest innaczej mozna sie latwo przekonac np. w przypadku cen paliw.
Kiedy ropa drozeje, ceny paliw gwaltownie rosna. Czy zaobserwowaliscie ze przy obnizeniu cen ropy nie odnotowuje sie rownie gwaltownego spadku?

 #589735  autor: galtom
 20 paź 2012, 07:33
piechucki pisze:Galtom ma rację - [...] Takie dyskusje są potrzebne, by to zmieniać, czyli poprawiać bezpieczeństwo, zmniejszać koszty, unikać zagrożeń, a przede wszystkim wyrównywać relacje pomiędzy dwoma RÓWNYMI z mocy prawa podmiotami: usługodawca i usługobiorca. ... no to teraz sie zacznie :)))
Dziekuje bardzo.
Wlasnie na calosc zjawiska i mechanizm calej operacji chcialem zwrocic uwage. Komu to nie przeszkadza - droga wolna wzywac kuriera, kserowac, cieszyc sie rachunkami z nowo zawartej umowy - no problem.

Natomiast jesli sa wsrod was tacy, ktym to dalo do myslenia lub tak jak ja, nie czuja sie tym komfortowo - dajcie glos. Jesli klienci nie mowia, ze cos im nie pasuje - to dlaczego sytuacja ma ulec zmianie?

I tyle.

[ Dodano: 2012-10-20, 07:46 ]
markoz7874 pisze: Nie wiem jak Ty, ale ja spisywalem juz jakies umowy, meldowalem sie w hotelu, zakladalem konta, przyjmowalem sie do pracy, zapisywalem na studia, wypozyczalem narty, itp., itp. w wiekszosci sytuacji musialem podac dane z dowodu.
Strasznie dziwne te rzeczy o ktorych piszesz (chyba, ze robiles to na bialorusi). Z mojego doswiadczenia wynika, ze w wiekszosci wypadkow wystarcza karta kredytowa lub OKAZANIE dokumentu tozsamosci.

A co do zostawiania danych w roznych instytucjach. TAK. MASZ RACJE - zostawiamy nasze dane w roznych SYSTEMACH.
Chodzi jednak do dosc zasadnicza roznice - wiekszosc tych systemow powinna byc tak zaprojektowana (w tym ten przkazywania danych do Play tez) aby moc wyeliminowac wszelkie NIEKONTROLOWANE proby kopiowania (czyli ukradzenia danych). W zwiazku z tym, ze instytucja bierze odpowiedzialnosc za dane to stara sie tak zabezpieczyc aby wiedzie czy , kto , kiedy i jak mial do nich dostep i co znimi robil (taki rodzaj logu).

W tym systemie tej kontroli zabraklo co zygnalizuje - jak bede mial wiedze, ze inne systemy gdzies jakos szwankuja tez to zasygnalizuje.

Czy juz rozumiesz co pokazuje?

A co do cen i kosztow... nie licze na to, ze jak oszczedza na kurierze to my bedziemy miec taniej.,
Licze na to, ze dotrze do nich, ze moga na nas zarabiac wiecej (wydajac mniej) i to moze przkona kogos do zmian :-)

Pozdrawiam,
Galtom

 #589739  autor: piechucki
 20 paź 2012, 08:17
Jeszcze tylko dopowiem, a właściwie powtórzę, bo w tym wątku to już padło: w całej sprawie z dowodem chodzi o zweryfikowanie czy dana osoba jest tą, za którą się podaje. Tylko dowcip polega na tym, że oni (Play) już to zrobili i na dodatek maja comiesięczne potwierdzenie w postaci OPŁACANEJ faktury, którą SAMI wystawiają. "Ładny macie burdel w tym Archeo" (cyt: "Seksmisja"). Pozdrawiam

 #589745  autor: Damian67
 20 paź 2012, 09:34
a czy ktoś Cię zmusza do korzystania z usług PLAY? chcesz bezpośrednio dać dowód do skserowania, to idź do salonu (ale przecież pracownik też Ci może ukraść :o ), a że oferta gorsza to trudna. na warunki lepszej się nie zgadzasz.
zawsze zostaje prepaid.

Pamiętaj, że większości przedsiębiorstw łaski nie robisz, że zostaniesz ich klientem. statystycznie dużej różnicy im to nie zrobi. a tylko więcej problemów i kosztów (zmarnowany czas i nerwy pracowników). Chcesz usługę to zgadzasz się na regulaminy i sposób zawiązania umowy, zwłaszcza że miliony umów zostało tak zawartych i nikt nie widzie w tym większego problemu. większe ryzyko, że ktoś pokaże kurierowi nie swój dowód.

To już nie te czasy, że Klient nasz Pan. Oczywiście klient jest bardzo ważny, ale są typy klienta, na którego szkoda czasu, niech się z nim konkurencja męczy, bo jak już są kłopoty na początku to duża szansa, że dalej też będzie. Firma oprócz postawy proklienckiej musi znać również swoją wartość.