DAJ CYNK
  • Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?

 #589748  autor: markoz7874
 20 paź 2012, 09:56
galtom pisze:
Strasznie dziwne te rzeczy o ktorych piszesz (chyba, ze robiles to na bialorusi). Z mojego doswiadczenia wynika, ze w wiekszosci wypadkow wystarcza karta kredytowa lub OKAZANIE dokumentu tozsamosci.
A czym ze jest okazanie dowodu jak nie ujawnienie swoich danych? Pomijam juz drobny fakt, ze przynajmniej czesc z nich sie spisuje. Innaczej jaki sens mialo by okazanie dowodu skoro w swoich danych firma by nie miala o tobie zadnych informacji?

Generalnie jeszcze raz Ci zwroce uwage, ze w zasadzie sie z Toba zgodze - procedury powinny byc prostrze i tak jak w Twoim wypadku, ksero dowodu nie bylo potrzebne.
Ale nie zgadzam sie z Twoja fobia do kserowania dowodu - uwazam, ze jest irracjonalna.
Jezeli cos Ci sie nie podoba, najlepiej zaglosowac nogami, co zreszta uczyniles.

 #589750  autor: piechucki
 20 paź 2012, 09:59
Damian67, gdyby przyjąć Twój sposób myślenia, to do dziś wszyscy byśmy korzystali z PKO BP i TP SA i płacili po 3 zł za minutę rozmowy. Na tym właśnie polega wolny rynek (i bardzo dobrze, że idziemy w tym kierunku), że to klient decyduje, gdzie zostawia swoje pieniądze i na jakich zasadach. To, co Ty proponujesz to nic innego jak zwykły monopol. Jak już stu tysiącom poprzedników "łeb ucięli" to ja też położę głowę na pieńku?
ROBIĘ IM ŁASKĘ i dlatego modyfikują swoją ofertę, i zmieniają swoje nastawienie i procedury. Bo ma być szybciej, łatwiej, wygodniej i BEZPIECZNIEJ, i taniej. Bo za to PŁACĘ. Nie podoba się? To pójdę gdzie indziej. I ja tak robię. Wolę czasem zapłacić tą symboliczną złotówkę więcej, ale ma być tak, jak ja chcę, a nie tak jak chce "monopolista". Chcesz, to stój w kolejce do "pieńka", ja pójdę gdzie indziej.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2012, 10:14 przez piechucki, łącznie zmieniany 1 raz.

 #589753  autor: galtom
 20 paź 2012, 10:04
Damian67 pisze: a czy ktoś Cię zmusza do korzystania z usług PLAY? [...]

Pamiętaj, że większości przedsiębiorstw łaski nie robisz, że zostaniesz ich klientem. statystycznie dużej różnicy im to nie zrobi.
Tlumaczysz to tak jakbym nie wiedzial... peownie ze wiem. Ale uwazam, ze jest to cos o czym warto mowic i dyskutowac. Przciez dla wsyzstkich moze tego wysjac pozytyw. Chyba wolisz aby procedury stawaly sie prostsze, skuteczniejsze i bezpieczniejsze a nie skamieniale na zawsze?

Tymczasem czesc z Was reaguje tak jakby obecne regulaminy Play byly dane przez Boga (aksjomaty) stale , nie zmienne i niepodlegajace dyskusji... Rozumialbym jeszcze gdybym pisal, o zmianach na gorsze a nie na lepsze...
Damian67 pisze: To już nie te czasy, że Klient nasz Pan.
Zawsze sa te czasy - kto nie dba o klienta w czasie prosperity ma wiekszy problem gdy przychodza chude lata.
Damian67 pisze: zwłaszcza że miliony umów zostało tak zawartych i nikt nie widzie w tym większego problemu. większe ryzyko, że ktoś pokaże kurierowi nie swój dowód.
Wiesz... jest takie powiedzenie o milionach much... poza tym jesli am liczyc na to, ze moje dane ochroni blad statystyczny to sorry ale nie pasuje mi to.

[ Dodano: 2012-10-20, 10:06 ]
markoz7874 pisze: A czym ze jest okazanie dowodu jak nie ujawnienie swoich danych? Pomijam juz drobny fakt, ze przynajmniej czesc z nich sie spisuje. Innaczej jaki sens mialo by okazanie dowodu skoro w swoich danych firma by nie miala o tobie zadnych informacji?

Generalnie jeszcze raz Ci zwroce uwage, ze w zasadzie sie z Toba zgodze - procedury powinny byc prostrze i tak jak w Twoim wypadku, ksero dowodu nie bylo potrzebne.
Ale nie zgadzam sie z Twoja fobia do kserowania dowodu - uwazam, ze jest irracjonalna.
Jezeli cos Ci sie nie podoba, najlepiej zaglosowac nogami, co zreszta uczyniles.
Okazanie a robienie ksero wszystkich danych to wg Ciebie to samo? Na szczescie nie wszyscy maja fotograficzna pamiec.

O to chodzi, glosowanie nogami - tyle, ze zeby to mialo sens to trzeba dac wyraz swemu niezadowoleniu (gdzie sie da!) bo tylko wtedy jest szansa na zmiane.

Pozdrawiam,
Galtom

 #589756  autor: zygikuleczka
 20 paź 2012, 10:11
galtom, może to wszystko i sluszne co piszesz. Obawa przez to, że kiedyś zostałeś okradziony jest zrozumiała aczkolwiek jak spojrzysz z punktu widzenia Play to oni się też mogą obawiać. Gdzie/jak szukać potem gościa, który nie chciał potwierdzić danych?:)

Wiadomo, że fajnie jest w każdej sytuacji podchodzić indywidualnie do klienta ale czasem się nie da. Niejednemu marzy się podpisanie Umowy z jakąś fajną konsultantką u siebie w domu jednak zrealizowane to raczej nie będzie.

5XX XXX XXX: Plus :arrow: Orange :arrow: Play :arrow: T-mobile
6XX XXX XXX: T-mobile :arrow: Nju mobile :arrow: Play

 #589768  autor: galtom
 20 paź 2012, 10:38
zygikuleczka pisze:galtom, może to wszystko i sluszne co piszesz. Obawa przez to, że kiedyś zostałeś okradziony jest zrozumiała aczkolwiek jak spojrzysz z punktu widzenia Play to oni się też mogą obawiać. Gdzie/jak szukać potem gościa, który nie chciał potwierdzić danych?:)
To co piszesz byloby jakims argumentem gdybym byl dla Play anonimowy - ale ja juz jestem ich klientem i place im faktury, ktore wystawiaja (a teraz dodatkowo mam je wydrukowac i odeslac!!!). Ciekawe , ze opcja e-faktury dziala tylko w jedna strone...

Jeszcze jedna uwaga...
Byc moze nie mialbym poprow gdyby bylo tak (ktos pisal, ze tak to TEORETYCZNIE wyglada), ze:
- przyjewzdza kurier, oglada moj dowod - ja to ja
- z zapieczetowanej koperty wyciaga dwie kopie umowy, skladam przy nim podpis zgodny z tym w dowodzie
- podpisana umowe, ksero dowodu wklada do kopery, zakleja - wiezie do Play

Niestety tak nie jest... DO mnie rpzyjechala "Siodemka" a kurier chcial wsadzic ksero z umowa do zwyklej teczki na papiery i podkreslam - dodal, ze tak jest BO U NICH W FIRMIE TO SPRAWDZAJA, np. czy ksera sa czytelne!!!!

To w Was nie budzi dzownkow alarmowych? Podpisujecie umowe z firma kurierska czy z Play?

Pozdrawiam,
Galtom

 #589771  autor: zygikuleczka
 20 paź 2012, 10:46
galtom, ale idąc Twoim tokiem rozumowania można byłoby sie obawiać podać numer telefonu przy zamawianiu czegoś w sklepie internetowym bo teoretycznie może on wpaść w łapy jakiegoś stalkera.
Jakby nie dbać o bezpieczeństwo to raczej nie przeforsujesz tego co chcesz.
Tak, więc ja osobiście na Twoim miejscu poprosiłbym play o umożliwienie skorzystania z oferty dostępnej na www. w punkcie obsługowym. Stawiam, że na to są większe szanse niż na uznanie Twojej racji przez play.

5XX XXX XXX: Plus :arrow: Orange :arrow: Play :arrow: T-mobile
6XX XXX XXX: T-mobile :arrow: Nju mobile :arrow: Play

 #589791  autor: markoz7874
 20 paź 2012, 12:14
galtom pisze:
Okazanie a robienie ksero wszystkich danych to wg Ciebie to samo? Na szczescie nie wszyscy maja fotograficzna pamiec.
A jaki problem jest w dzisiejszych czasach zrobic zdjecie, lub nagrac film. Praktycznie kazdy ma w komorce aparat a przy wiekszosci kas i innych miejscach obslugi klienta sa kamery.
Poza tym Z dowodu spisuje sie czesto imie, nazwisko, adres zameldowania, serie i numer dowodu, pesel.
date urodzenia i plec masz z pesela, waznosc wyliczasz z daty wydania a do zapamietania zostaja tylko data wydania dowodu, przez kogo i imiona rodzicow.
Jest jescze wzrost i kolor oczu, ale nie spotkalem aby ktos je wykorzystywal.
Sory, ale 4 dane z dowodu, to chyba srednio inteligentny gimnazjalista zapamieta.
Gdzie tu fotograficzna pamiec - wystarczy wiedziec na czym sie skupic, co bedziemy mieli zanotowane, a co trzeba bedzie wyciagnac z juz posiadanych danych lub wyliczyc.

Wiele instytucji ma tego swiadomosc, dlatego sam dowod osobisty nie wystarcza aby wziasc kredyt i co kolwiek wazniejszego zalatwic.

 #589797  autor: galtom
 20 paź 2012, 12:26
zygikuleczka pisze:galtom, ale idąc Twoim tokiem rozumowania można byłoby sie obawiać podać numer telefonu przy zamawianiu czegoś w sklepie internetowym bo teoretycznie może on wpaść w łapy jakiegoś stalkera.
Idz, wez kredyt na numer telefonu, ewentualnie wprowdz ten numer na falszywy dowod osobisty...
markoz7874 pisze:
galtom pisze:
Okazanie a robienie ksero wszystkich danych to wg Ciebie to samo? Na szczescie nie wszyscy maja fotograficzna pamiec.
A jaki problem jest w dzisiejszych czasach zrobic zdjecie, lub nagrac film. Praktycznie kazdy ma w komorce aparat a przy wiekszosci kas i innych miejscach obslugi klienta sa kamery. [...]
Sory, ale 4 dane z dowodu, to chyba srednio inteligentny gimnazjalista zapamieta.
Gdzie tu fotograficzna pamiec - wystarczy wiedziec na czym sie skupic, co bedziemy mieli zanotowane, a co trzeba bedzie wyciagnac z juz posiadanych danych lub wyliczyc.

Wiele instytucji ma tego swiadomosc, dlatego sam dowod osobisty nie wystarcza aby wziasc kredyt i co kolwiek wazniejszego zalatwic.
1. To skoro latwo zrobic zdjecie/ film to mam olac problem ksero? Innymi slowy, skoro mog mnie okrasc na 100 sposobow tramwaju to nie warto sie zabezpieczac i mozna nosic gotowke byle jak i gdzie??? Chyba sam w to nie wierzysz...

2. Dane z jednego dowodu moze i latwo zapamietac... ale z 10 w ciagu dnia? Ja taki zdolny nie jestem.

3. W Wielu instytucjach dowod nie wystarcza... ale w wielu wystarcza.

Mozliowsci wykorzystania tych danych sa setki, wlacznie z fikcyjnymi umowami na inne uslugi - typu wykupienie domentu w sieci czy wywylanie kartek na nasz adres po 100 zl szt.... Nie chodzi o to co i jak mozna ale jak sie ustrzec.

Skoro kurier nie ma koperty i jeszcze twierdzi, ze kartki z kserem sa przez kogos/gdzies (nie Play) sprawdzane to mnie sie to nie podoba i tyle.

A Wy robcie co chcecie... miliony much nie moga sie mylic!

Pozdrawiam,
Galtom

 #589815  autor: Andrzej24
 20 paź 2012, 12:59
Ja tylko nie rozumiem po co Play-owi drugie dokumenty tożsamości jeśli gość ma już jedną u nich umowę. Jak byłem parę lat temu w Orange i miałem umowę to przy braniu drugiego numeru kurier przywiózł mi tylko telefon i nową umowę. Żadnych papierów nie musiałem skanować i wysyłać czy dawać kurierowi. Play coś tam ma strasznie namotane albo totalnie niekompetentnych ludzi w dziale sprzedaży. A ciekawe czy w salonie też by jeszcze raz kserowali wszystkie papiery.

 #589906  autor: markoz7874
 20 paź 2012, 18:56
galtom pisze: 1. To skoro latwo zrobic zdjecie/ film to mam olac problem ksero? Innymi slowy, skoro mog mnie okrasc na 100 sposobow tramwaju to nie warto sie zabezpieczac i mozna nosic gotowke byle jak i gdzie??? Chyba sam w to nie wierzysz..
..A Wy robcie co chcecie... miliony much nie moga sie mylic!
Chodzi mi o to, ze mog ą ciebie okraść na 100 sposobow, ale ty sie przyczepiles tego najmniej prawdopodobnego.
Zrezta nadal uwazam, ze same dane z dowodu to troche za malo aby kogos okrasc.
Nie namawiam do robiena skanu dowodu osobistego i jego publikacji w internecia, ale robienie afery z ksera dokumentu tez nie ma sensu.
Podzielam tez Twoje sugestie, ze powinnismy muslec a nie zawsze zachowywac sie stadnie.
Jednak nie zawsze warto plynac pod prad.
Oczywiscie jak ktos lubi byc "wyjatkowy", wszedzie szukac dziury w calym i zawsze robic innaczej niz inni, to jego prywatna sprawa. Osobiscie nie zawsze i nie ze wszytkim sie zgadzam, ale czesto jednak zachowuje sie jak ta mucha, bo czasami nie oplaca sie walczyc o swoje. Zycie mam tylko jedno, czas ograniczony - nie bede go marnowal na bzdury.

 #589915  autor: Dareus
 20 paź 2012, 19:59
No tak... Jeżeli tak potrafisz analizować i pojmować przekazywane Ci informacje, jak zinterpretowałeś moją wypowiedź, to się nie dziwię, że masz problemy i szukasz wsparcia tutaj...
W którym momencie napisałem, że praca z klientem mnie męczy? Wybrałem ją celowo, bo niezwykle inspirujące i niekończące się źródło anegdot na podstawie historii podobnych Twojej. Rzeczywiście, ludzie, którzy projektują reaktory jądrowe są zbyt twórczy, inteligentni i poważni, by na każdym kroku narzekać na otaczającą ich rzeczywistość, więc tutaj się z Tobą zgadzam.

Nieprawda - za kuriera się nie płaci. Płaci się w ramach umowy ramowej za cały pakiet usług, w skład której takie pierdoły, o jakich Ty piszesz wchodzą zawsze i nie wyobrażam sobie sprawnie działającej firmy wielkości P4, która nie ma podpisanej umowy ramowej z jakąś firmą kurierską.

A teraz odpowiedzi:
1. Ponieważ dział sprzedaży i dział płatności to dwa różne działy i często łatwiej jest poprosić klienta o fakturę, który ma ją od ręki, zamiast czekać na łaskę kolegów z innego działu. Może to dziwić, ale praca w korporacji, niestety, tego mnie nauczyła. Wiem, że to kretynizm, ale tak to działa.
2. Ponieważ w ten sposób mają komplet dokumentów wraz z umowa papierową przysłany w jednej paczce przez jednego kuriera, a nie szukają umowy w jednym miejscu, ID w drugim itd... Wbrew pozorom korzystasz na tym.
3. Idź do salonu i podpisz mowę w normalny sposób. Ale nie, bo chcesz zaoszczędzić. Pamiętaj jednak, że chytry dwa razy traci. Poza tym to już jest uwaga to firmy kurierskiej, a nie P4.
4. Wysłanie ID jest potwierdzeniem, że masz nadal ten sam ID. Że Twoje dane osobowe nie zmieniły się w międzyczasie. Do takich praktyk zmuszają firmy sami klienci, którzy zapominają lub "zapominają" o obowiązkowym przecież informowaniu podobnych podmiotów o zmianach w dokumentach identyfikacyjnych. No i stanowi swego rodzaju wylegitymowanie osoby, z którą nawiązuje się nową transakcję.
5. To już Ci wyżej wyjaśniłem. Umowa ramowa powoduje, że dla P4 taki kurier to absolutnie żaden koszt.
6. Oczywiście, że są, ale nie są tajne. Mylisz dokument identyfikacyjny z jakimiś TOP SECRET. Dowód osobisty okazuje się w celach identyfikacji. A papierowy nośnik łatwiej skutecznie zniszczyć niż elektroniczny.

Jeszcze jakieś pytania "retoryczne"? :-)

Wielki bigamista komórkowy. W każdej sieci już byłem i o każdej mam wyrobioną opinię. Wierny od 2000roku ERZE od 2005 roku ORANGE.
Dawny fan NOKII. Obecny fan androida.

 #589923  autor: Sig
 20 paź 2012, 20:25
Głupi temat. Korzystając z usług jakiejś firmy (tu Play) akceptujemy na jakich zasadach ją nam serwują. Zasady się nam nie podobają? Nie ma problemu, można nie korzystać. Nie chcesz dawać ksera kurierowi? Nie dawaj, korzystaj z prepaid, lub podpisuj umowę w salonie. Firma zrobiła prosty rachunek i uznała, że żądając ksera dowodu wyeliminuje część oszustów i brak strat na nich będzie większym zyskiem niż zysk z klientów, których ta procedura zniechęciła.
Oczywiście, mogą robić wyjątki, choć nie powinni. Nie chcą zrobić wyjątku? Temat wtedy trzeba uznać za zamknięty i potraktować większą niż tradycyjna ochronę danych osobowych jako koszt, który ponosze wybierając mniej korzystną ofertę w salonie.
Bardzo mi przykro, że kiedyś spotkała cię przykrość i wyłudzono kredyty na twoje dane. Mam nadzieję, że mnie to nigdy nie spotka. Jednakże żądając zmian procedur "pod siebie" zachowujesz się dziecinnie. Masz alternatywy (karta, salon). Nie jest to substytut doskonały, bo wyjdzie drożej, ale coś za coś.

I'll touch you in any way or manner that my professional judgment indicates.

 #589980  autor: markoz7874
 21 paź 2012, 01:09
Sig pisze:Głupi temat. Korzystając z usług jakiejś firmy (tu Play) akceptujemy na jakich zasadach ją nam serwują. Zasady się nam nie podobają? Nie ma problemu, można nie korzystać.
To nie jest glupi temat. Temat ma na celu bicie piany i chyba kazdy zabierajacy glos w dyskusje ma tego swiadomosc. Albo wiec dolaczasz sie do bicia piany, albo milczysz ;)

Nie zgadzam sie tez z Twoim zdaniem, ze mamy tylko akceptowac lub nie tego co nam oferuja. Dobrze, ze ktos ma inne zdanie i nie pomija milczeniem procedur ktore sie mu nie podobaja.
Problemem jest jedynie to, ze czepia sie szczegolow, ktore nie sa istotne. W wielu innych sytuacjach nie protestuje z powodu koniecznosci wylegitymowania sie dowodem osobistym, a tu nagle problem urasta do niewyobrazalnej skali.

 #589991  autor: playonline
 21 paź 2012, 08:18
galtom pisze:Daleko szukac nie trzeba:
Po części cię rozumiem ale przesadzasz i to mocno. Idąc twoim tokiem myślenia to nie mógłbyś wierzyć nikomu poza sobą (i TYLKO sobą). Czyli - musiałbyś zerwać kontakt z rodziną (rodzice, rodzeństwo itd), nie mógłbyś mieć żony/narzeczonej/dziewczyny czy nawet dzieci. A to dlaczego? Dlatego, że oni mieliby najłatwiejszy dostęp do twojego dowodu osobitego. Mogliby go skserować lub przepisać te dane na nowy plastik. Żona potem uciekłaby z jakimś przystojniejszym kochankiem i bawiliby się za twoje pieniądze. Dzieciaki pewnie tez. Malo takich historii ostatnio (to juz tak cytujac ciebie)? Niedawny czas temu czytałem o tym, że syn w Niemczech czy w Holandii podpierniczył matce złotą biżuterię i poszedł na panienki... Zobacz najbliższa rodzina!

Tak więc rada ode mnie - zrelaksuj się bo widać, że paranoja jest bardzo blisko... Nie popadaj w nią.

PS Moglbym sie podzielic z toba moimi doswiadczeniami kiedy pracowalem kiedyś w BOK pewnego operatora no ale nie będę wynosić tych informacji. Powiem tylko tyle - współczuję ludziom, którzy muszą z tobą rozmwiać słuchając tych argumentów.

PS 2 - odnosząc sie do twojego komentarza o tym, że system jest winny bo gdzieś ktoś mógł łatwo skopiować dane na pendrive. Nie, to nie system jest winny. Poprostu niektórzy ludzie mają większe uprawnienia od innych. Sam miałem podobnie. Że mógłbym bo mój zakres obowiązków wykraczał dalej niż wklepywanie danych do systemu. Dlatego kompy nie mogą być w pełni blokowane aby umożliwiać komunikację. Dlatego firmy zatrudniają niektóre osoby aby miały oko na system. Poza tym jak już pisałem popadać w paranoję nie ma co. Bo choć ludzie z założenia nie są w 100% dobrzy to źli też nie. Tobie taka sytuacja się przytrafiła ale to nie znaczy, że do końca życia masz siedzieć pod kloszem. Nikt ci tego tutaj nie przetłumaczy bo ty sam musisz do tego dojść.

 #589994  autor: Maq
 21 paź 2012, 10:00
Skoro tak Cię to wszystko boli to czemu nie zrobisz tak jak napisałem na samym początku i nie weźmiesz zwykłego PrePaida? Będziesz wtedy całkowicie wolny, bez umowy terminowej i bez Twoich "fruwających" danych.
Przytaczałeś jako jeden z argumentów oszczędność dla operatora z procedury potwierdzania danych przez kuriera, ale musisz być świadomy że ktoś to musi osobiście potwierdzić że Ty to Ty, przez email istnieje jeszcze większa możliwość oszustwa (tym razem wobec operatora), bo pracownik odbierający przez email Twój dowód nie wie kto tak
naprawdę jest po drugiej stronie. Myślisz że wykluczenie jednej (kuriera) z dziesiątek osób które będą miały dostęp do Twoich danych w związku z podpisaną przez Ciebie umową coś zmieni? Idąc do salonu też możesz trafić na nieuczciwego pracownika który choćby zrobi sobie dodatkową kopię przy kserowaniu. Oszczędności w salonie operator też nie uświadczy bo musi ponieść takie koszty jak urządzenie lokalu, utrzymanie pracowników, wynajm powierzchni (co w niektórych lokalizacjach jest bardzo drogie, a z drugiej strony nikt specjalnie nie będzie jeździł na jakieś za przeproszeniem zad*pie w celu podpisania umowy). Koszty utrzymania salonu są wyższe niż wysłanie kuriera, dlatego też oferta na infolinii z reguły jest lepsza.

Nie podoba się? Zaprotestuj swoją postawą i po prostu nie podpisz umowy na tych warunkach, pokażesz wtedy co myślisz o tym, a jednocześnie ulżysz operatorowi bo nie będzie marnował sił i środków na trudnego klienta.
Działam w handlu i czasem wolę po prostu czegoś nie sprzedać, aniżeli się z kimś później użerać za kilka złotych, bo jest taki typ klienta dla którego może i dwoiłbyś/troiłbyś się, a jednak zawsze będzie miał jakieś "ale".

Plus -> Idea -> Plus -> mBank Mobile -> Lyca Mobile
Siemens C35i -> C60 --> Nokia 6030 --> Siemens S65 -> M75 --> Samsung L760 -> i5700 --> Motorola Defy+ -> Motorola Moto G
iPlus 20GB & Neo VDSL 80Mbits

 #590153  autor: ciekawy
 22 paź 2012, 01:29
galtom

jak się skończyła przygoda z kredytami ?

zgłaszałeś na Policje ten przekręt ?

zglosileś to do banku albo banków ?

jesteś pewien,że to kurier jest winny ? może twoje dane mógł udostępnić ktoś inny niż kurier ?

ja się nie boję przekazywać papierowej kopi dowodu osobistego kurierowi bo zakładam,że jeśli byłyby jakieś problemy to kurier byłby jednym z pierwszych "podejrzanych",a firmie kurierskiej raczej nie zależy na takich pracownikach,więc gdyby wyszło,że kurier jest winny albo jednym z winnych to ja bym o tym powiadomił firmę kurierską w której pracuje kurier i przypuszczam,że by po tym nie pacował dalej jako kurier,napewno firmy chronią dane osobowe.
korzystałem z usług kuriera dawno już temu jak zakładałem konto bankowe i wymagana była kopia dowodu osobistego, kurier najpierw po przyjeździe chciał zobaczyć dowód czy jestem tym z kim ma być umowa, kurier zabrał umowę i kopię dowodu,nie pakował do żadnej teczki czy coś,a przynajmniej nie przy mnie tylko jakie to ma znaczenie skoro te dokumenty muszą dostarczyć firmie np. bankowi czy komórkowej firmie, jak dokumenty są w banku czy w sieci to jest już ok i nic mnie nie interesuje jak kurier te dokumenty zabezpiecza bo jeśli źle to do firmy dla której dostarcza dokumenty usługa byłaby wadliwa i może to samo firma kazałaby zrobić po reklamacji od firmy,która zleciła dostarczenie dokumentów od klienta,jak przypuszczam usługa mogłaby być za darmo,a na tyn,żeby świadczyć darmowe usługi firmie kurierskiej raczej nie zalezy,w dodatku klient drugi raz mógłby odmówić przekazania dokumentów i też reklamować usługę albo pisać skargę na kuriera czy firmę,więc zakładam,że w firmach kurierskich jest przyzwoitość.

wszystko jest ok,nie mam żadnych zobowiązań,których nie zaciągałem i nie wykluczam korzystania z usług kurierskich.

a jeśli bym się dowiedział o przekręcie to zgłosiłbym to obowiązkowo na Policje + do Banku czy firmy komórkowej,zależy skąd bym się dowiedział o tym,że mam jakąś umowę o której nic nie wiem.

nawet jak ktoś zna dane osobowe z dowodu to co z tego,oprócz danych firmy mają jeszcze procedury bezpieczeństwa i nawet jak ktoś zrobi twój dowód ze swoim zdjęciem to wpada od razu bo Policja po przekrecię będzie wiedziała kogo szukać,a może znajdzie od razu jeśli jest w bazie.

jak podpis jest nie twój składasz jeszcze raz w obecności pracownika banku i czasem to wystarczy,żeby bank uznał,że nie ty brałeś kredyt, taka historia była i bank uznał racje chyba klientki,której podois się różnił od tego z umowy, a jak odmawiają uznaia twoich racji żadasz ekspertyzy grafologa w jeśli sprawa jest w Sądzie bo inaczej nie dadzą rady ściągnąć kasy jak przez Sąd, jeśli to klamstwo to tacy którzy się tego dopuszczają mogą być karani za przekręt i wprowarzenie w błąd Sądu czyli za fałszywe oświadczenia czy fałszywe zeznania.

 #590175  autor: galtom
 22 paź 2012, 09:47
Dareus pisze: Nieprawda - za kuriera się nie płaci. Płaci się w ramach umowy ramowej za cały pakiet usług, w skład której takie pierdoły, o jakich Ty piszesz wchodzą zawsze i nie wyobrażam sobie sprawnie działającej firmy wielkości P4, która nie ma podpisanej umowy ramowej z jakąś firmą kurierską.
Nigdzie nie pisalem, ze jest za darmo. Oczywiscie, ze to my za niego placimy - osobiscie wolabym nie placic (bo ten luksus wydaje mi sie zbyteczny) a skoro juz musze to wolabym aby Opartor wysylal kuriera wtedy kiedy to naprawde konieczne - czyli madrze gospodarowal kasa. Ziarnko do ziarnka... - w skali roku x ilosc wyjazdow to juz nie jest drobna kasa, ktora operator moze zaoszczedzic na niepotrzebnych wyjazdach. Ale mniejsza z tym, to nie jest generalnie problem.
Dareus pisze: A teraz odpowiedzi:
1. Ponieważ dział sprzedaży i dział płatności to dwa różne działy i często łatwiej jest poprosić klienta o fakturę, który ma ją od ręki, zamiast czekać na łaskę kolegów z innego działu. Może to dziwić, ale praca w korporacji, niestety, tego mnie nauczyła. Wiem, że to kretynizm, ale tak to działa.
2. Ponieważ w ten sposób mają komplet dokumentów wraz z umowa papierową przysłany w jednej paczce przez jednego kuriera, a nie szukają umowy w jednym miejscu, ID w drugim itd... Wbrew pozorom korzystasz na tym.
Nadal nie widze powodu dlaczego z powodu zle zaprojektowanego systemu/obiegu dokumentow (infr. dot faktur wystawionych/zaplaconych/nie zaplaconych powinny byc dostepne na ekranie - takze konsultantow sprzedazy [bo chyba lepiej/latwiej negocjowac jak wiemy jakim Kowlaski jest klientem - tak system dziala w Vodafone UK i Three UK - wiem bo bylem klientem]).
Dareus pisze:
3. Idź do salonu i podpisz mowę w normalny sposób. Ale nie, bo chcesz zaoszczędzić. Pamiętaj jednak, że chytry dwa razy traci. Poza tym to już jest uwaga to firmy kurierskiej, a nie P4.
To nie jest odpowiedz na zadane pytanie - a właśnie to pytanie leży u podstaw mojego problemu (nie zgody z systemem Play), czego zdajciecie sie wszyscy nie zauważać. Wiec jeszcze raz tlumacze:

Jest dość spora w mojej ocenie różnica w sposobie przewozu i zabezpieczenia moich/naszych danych przez kuriera. W przypadku banków z którymi podpisywałem umowy w PL, kurier faktycznie wkładał wszystko do koperty kurierskiej, a mnie dawał kopie nadania przesyłki. I to jest OK!!!. Kurier (teoretycznie) tych kopert ma ograniczoną ilośc i jakieś wałki predzej czy później wyjdą na jaw. Tym bardziej, że skoro nie wszedzie tka to działa nikt nie będzie drukował setek fałszywych kopert.

NIESTETY - przypadku Play (porosze o potwierdznie od innych czy taki jest standard czy tylko u mnie kurier faktycznie coś zamieszał) kurier nie miał drugiej koperty. Dokumenty od Play faktycznie w kopercie przyjechaly ale do firmy kurierskiej podpisana umowa (miedzy mna a Play - nie firma kurierska) oraz ksero dowodu, mialy sobie wracac luzem!!! Na moje slowa protestu, ze chyba cos jest nie tak - kurier powiedział, że wszystko jest u nich sprawdzane w firmie (przed dalszym wysłaniem do Play). Czyli rozmiem, że jak w zyciu podpisujecie umowy to nie przeszkadza Wam, ze trzecie (nie zainteresowan w sumie strona0 ma do nich swobodny dostep???

MNIE O TO CHODZI!!!! Na moja propozycje, ze pokaze kurierowi ksero ale prosze o zkelejna koperte na dalsza wysylke tego wszystkiego do Play nie udalo mi sie zdobyc zgody (BOK ma to w d... bo to nie ich klopot) ani na wyslanie skanu. CHOC POWTARZAM, za pierwszym (teoretycznie trudniejszym razem) udalo sie wszystko super.

Jesleli dokumenty nie podrozoja w zaklejonej kopercie, ktora obowiazuje tajemnoca korespondencji (luzno przeslylaniej kartki juz niestety nie) - jak wyglada w tym czasie cos co sie nazywa OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH?

Prosze takze mnie durnemu wytlumaczyc, po co jest GIODO i ustawa o OCHRONIE danych skoro to takie nic nie znaczace, nie wazne, bez wartosci. Dlaczego sama ustawa nie ma nazwy "Ustawa o danych osobowych" tylko jest "Ustawą o OCHRONIE danych..."
Dareus pisze: 4. Wysłanie ID jest potwierdzeniem, że masz nadal ten sam ID. Że Twoje dane osobowe nie zmieniły się w międzyczasie. Do takich praktyk zmuszają firmy sami klienci,
Po pierwsze, najwazniejsze, "w cywilizowanych" krajach na zachod od nas jednym z najwazniejszych dokumentow jest podpisane oswiadczenie. Nikt - ani panstwo,ani firmy uslugowe nie zakladaja z gory ze wszyscy chca ich okrac, wszyscy sa zlodziejami, itd... A do tego sie sporowadza to co piszesz.

Pomimo, ze jestem juz klientem Pla, pomimo, ze place faktury w terminie system zaostal zaprojektowany tak, aby z gory uzglednic moja zla wole i zmairy. Innymi slowy wszedzie mowia nam - "Witamy, wiemy ze jestescie zlodziejami, ale damy Wam szanse udowodnic, ze nie. Musiecie tylko przyniesz nasteoujace zaswiadczenia..."
Dareus pisze: 5. To już Ci wyżej wyjaśniłem. Umowa ramowa powoduje, że dla P4 taki kurier to absolutnie żaden koszt.
Za chwile wedle Twojej logoki wyjdzie, ze dzieki duzej ilosci zlecen to wrecz firma kurierska placi Play! :-)
CO ty za bzdury piszesz??? Oczywiscie, ze jest to koszt i sadze, że zdiwilbys sie jak duzo pozycja jest to w roku.
Naprawde, wolabym, zeby ta kase dostali pracownicy Play niz zeby szla w bloto.
Dareus pisze: 6. Oczywiście, że są, ale nie są tajne. Mylisz dokument identyfikacyjny z jakimiś TOP SECRET. Dowód osobisty okazuje się w celach identyfikacji. A papierowy nośnik łatwiej skutecznie zniszczyć niż elektroniczny.
A gdzie ja napisalem, ze sa tajne? Ja tylko pytam czy maja wartosc - co potwierdziles, ze czego wynika (logicznie), ze powinny byc chronione - patrz wspomniana wyzej ustawa O OCHRONIE!!! a nie tylko o danych.

Ponawiam umykajace pytanie... Jak te dane sa chronione gdy kurier przewozi swistek papieru w kabinie?

Ktos w wypowiedzi pisal, ze mial dostep do wielu danych, mogl je skopiowac na pendriva, itd... Ja sam tez napisale, rozni ludzie mieli rozny zakres dostepu w zaleznosci od posoadanaego stanowiska. Zatem nie jest tak, ze nie ma zadnej kontroli kto ma dostep do czego i co z tym robi. W przypadku przewozenia ksera (poza koperta kurierska) tak niestety jest. Nie ma kontroli nad tym co sie z tym dzieje.
Sig pisze:Głupi temat. Korzystając z usług jakiejś firmy (tu Play) akceptujemy na jakich zasadach ją nam serwują. Zasady się nam nie podobają? Nie ma problemu, można nie korzystać. Nie chcesz dawać ksera kurierowi? Nie dawaj,
Co tez uczynilem - staram sie tylko zwrocic Wasza uwage na to, ze w moim odczuciu te procedury, a przyjnajmniej ich czesc powinny ulec zmanie. A Wy ocziwiscie mozecie sie zgodzic lub nie. Nie przszkadza Ci, ze dostep do umowy/Twoich danych odbywa sie w sposob niekontrolowany - no problem, to Twoje dane.
markoz7874 pisze: Problemem jest jedynie to, ze czepia sie szczegolow, ktore nie sa istotne. W wielu innych sytuacjach nie protestuje z powodu koniecznosci wylegitymowania sie dowodem osobistym, a tu nagle problem urasta do niewyobrazalnej skali.
Uwazasz, ze nie ma znaczenia jak przechowywane, przewozone i chronione sa Twoje dane??? Okazanie dowodu na kilka sekund to to samo co zabranie karki z jego kopia???
Nie wiem jak mozna to przyrownywac do siebie, doprawdy.
playonline pisze: Po części cię rozumiem ale przesadzasz i to mocno. Idąc twoim tokiem myślenia to nie mógłbyś wierzyć nikomu poza sobą (i TYLKO sobą). Czyli - musiałbyś zerwać kontakt z rodziną (rodzice, rodzeństwo itd), nie mógłbyś mieć żony/narzeczonej/dziewczyny czy nawet dzieci.
Rozumiem, że piszesz tak bo Twoja rodzina/znajomi/itd... to tak samoi jak kurier osoby, ktore sa z przypadku, obce, o ktorych nic nie wiesz, itd... Dobrze sie czujesz??? Co to wogole za porownanie...
Porownujesz zaufanie jak obdarzasz rodzicow czy rodzenstwo do tego ktorym obdarzasz obcych ludzi jak kuriera???

Jesli tak robisz to gratuluje ufnosci! Skoro jak pisalem wyzej, polegajac na tonach zaswiadczen do ktoych sie na zmusza na kazdym krotku (bo sie zaklada, ze obywatel = klamca/zlodziej) to dlaczego ja mam ufac kurierowi, ktorego widze pierwszy raz na oczy???

I powraca kwestia zabezpieczenia przesylki. Koperta przewozona z innymi przesylaki jest trudniejsza do ukradzenia (bo tak tez moze byc) niz stos papierow na przednim siedzeniu.
playonline pisze: A to dlaczego? Dlatego, że oni mieliby najłatwiejszy dostęp do twojego dowodu osobitego. Mogliby go skserować lub przepisać te dane na nowy plastik. Żona potem uciekłaby z jakimś przystojniejszym kochankiem i bawiliby się za twoje pieniądze. Dzieciaki pewnie tez. Malo takich historii ostatnio (to juz tak cytujac ciebie)? Niedawny czas temu czytałem o tym, że syn w Niemczech czy w Holandii podpierniczył matce złotą biżuterię i poszedł na panienki... Zobacz najbliższa rodzina!
Ponownie... przypuszczam, ze ten przyklad u Coiebie wynika z autopsji - zatem moje najszczersze wspolczucie , miec taka rodzine to przklenstwo. Ja na szczescia ani zony ani rodzicow obawiac sie nie musze a kuriera... nie wiem, nie znam.
ów.
playonline pisze:
PS 2 - odnosząc sie do twojego komentarza o tym, że system jest winny bo gdzieś ktoś mógł łatwo skopiować dane na pendrive. Nie, to nie system jest winny. Poprostu niektórzy ludzie mają większe uprawnienia od innych. Sam miałem podobnie. Że mógłbym bo mój zakres obowiązków wykraczał dalej niż wklepywanie danych do systemu.


Czyli jednak dostep do tych danych byl kontorolowany i nie kazdy mial dostep do wszystkiego? Rozumiem, tez ze nie dawali pelnego dopstepu ludziom z ulicy pierwszego dnia a to co robiliscie w ststemie (czyli fakt kopiowania danych) bylo rejestrowane, przynajmniej na najnizszych poziomach. Tak?
Acha, ostatnio jak sprawdzalem to kurier i przezes/manager/dyrektor/analityk to nie to samo, zatem raczej nawet we wlasniej firmie do wszystkich danych nie ma dostepu...
Maq pisze: Skoro tak Cię to wszystko boli to czemu nie zrobisz tak jak napisałem na samym początku i nie weźmiesz zwykłego PrePaida?


Panie doktorze boli mnie noga... to nich Pan nie chodzi. To dokladnie takie rozwiazanie jakie proponujesz...
Maq pisze: Będziesz wtedy całkowicie wolny, bez umowy terminowej i bez Twoich "fruwających" danych.
Ale mnie oferta abonamentowa odpowiada, korzystam z niej zreszta gdybys nie zauwazyl...
Maq pisze: Przytaczałeś jako jeden z argumentów oszczędność dla operatora z procedury potwierdzania danych przez kuriera, ale musisz być świadomy że ktoś to musi osobiście potwierdzić że Ty to Ty, przez email istnieje jeszcze większa możliwość oszustwa (tym razem wobec operatora), bo pracownik odbierający przez email Twój dowód nie wie kto tak
naprawdę jest po drugiej stronie.
I bylby to calkiem sensowny argument gdyby nie jeden dorby szczegol. JA JUZ JESTEM KLIENTEM PLAY. WYtlumacz mi prosze, dlaczego gdy bylem dla Play totalnie anonimowy to nie bylo wlasnie postawionego przez Ciebie problemu... a teraz jest...?

CO wiecej, powtarzam po raz setny!!!
Mnie nie przeszkadza sam fakt kserowania dowodu. Przeszkadza mi sposob jego przkazania do Play. W sosob calkowicie niekontrolowany. Nie mam takze zadnego problemu aby kurier dostarczyl dokumenty do salonu Play, ja tam podejde , pozaze to wszystko a salon w TAKI SAM SPOSOB JAK WYSYLA INNE DOKUMENTY (zakladam, ze nie wreczja kurierowi sterty papierow tylko zaklejone koperty) wysle to do centrali.

To mala uwaga w zwiazku z mysla powyzej... dlaczego (skoro to takie super i pewne) kurier z salonow zabiera kopery z dokumentami a nie wspomniane stery papierow luzem? Dokumenty odmnie sa gorsze? Jestem mniej waznym klientem niz Ci co podpisuja umowy w salonach?
Maq pisze: Myślisz że wykluczenie jednej (kuriera) z dziesiątek osób które będą miały dostęp do Twoich danych w związku z podpisaną przez Ciebie umową coś zmieni?
Mysle, ze tak... na pewno nie bedzie bardziej "niebezpiecznie" niz jest - a ty uwasza, odrotnie? Zebrak kuriera lub przwoz dokumentow w kopercie wplywa na pogorszenie standardu bezpieczenstwa danych klientow?
Maq pisze: Nie podoba się? Zaprotestuj swoją postawą i po prostu nie podpisz umowy na tych warunkach,
Wlanie to robie - jednoczesnie jesli tylko, Play wytlumaczy mi jak po drodze bedzie chrronil moje dane chetnie ja podpisze bo z samej uslugi i cen jestem zadowolony.
Czy naprawde proszenie o koperte lub kontakt droga elektroniczna to taki problem?
ciekawy pisze: galtom

jak się skończyła przygoda z kredytami ?

zgłaszałeś na Policje ten przekręt ?

zglosileś to do banku albo banków ?

jesteś pewien,że to kurier jest winny ? może twoje dane mógł udostępnić ktoś inny niż kurier ?
Nie musialem, policja sama sie u mnie pojawila. Do banku dzwonilem, i tak jak pisalem - po 30 dniach oddano mi pieniadze na konto.
Na szczescie, wszystko dzialo sie w UK wiec jedna wizyta policji w domu wystarczayla aby potwierdzic dane i fakty. Potem dostalem tylko pismo, ze sledztwo w sprawie jest prowadzone, ze jesli jestem zainteresowany sprawa to (numer telefonu.mail do sledczego) moge sie dowiadywac ale juz nie jestem strona w sprawie. I w razie dalszych klopotw ze strony firm trzecich (np. jakas windykacja) mam ich kierowac (powolujac sie na ten dokument) do wlasnie tego Pana Oficera proweadzacego sledztwo.

Dla nie to byl koniec sprawy - do dzis nie wiem gdzie, kiedy i jak moje dane zostaly skradzione... Dlatyego dmucham na zimne.
ciekawy pisze: ja się nie boję przekazywać papierowej kopi dowodu osobistego kurierowi bo zakładam,że jeśli byłyby jakieś problemy to kurier byłby jednym z pierwszych "podejrzanych",a firmie kurierskiej raczej nie zależy na takich pracownikach,więc gdyby wyszło,że kurier jest winny albo jednym z winnych to ja bym o tym powiadomił firmę kurierską w której pracuje kurier i przypuszczam,że by po tym nie pacował dalej jako kurier,napewno firmy chronią dane osobowe.
Super. Roznica (oczym ja wiem) miedzy PL a UK polega na tym, ze jesli dojedzie do wyludzen to w przeciwienstwie do smojej sytujacji j.w. to Ty bedziesz jezdzic po polkisch komendach (roznych) i udowadniac, ze nie jestes wielbaledem, Ty bedzieszz prowadzic korespondencje z bankami, z firmami windykacyjnymi, ty bedziesz sie martwic czy juz jestes w BIK i jak sie teraz (choc nic nie zrobiles) wypisac. Niestety u nas to o wiele wiekszy problem niz w UK. Zatem, to czy kuriera zwolnia, czy nie jest moim najmniejszym problemem (i w zasadzie mam to gdzies) - ogram problemow ktore w takiej sytuacji sie pojawia jest zupelnie inne klasy.

Poza tym, jesli taka sytuajc abedzie miala miejsce kilka miesiecy po calej procedurze z kurierem nie sadze abys nawet o tym pomyslel - ze moze wtedy juz Cie skubneli. Chyba nie liczysz, ze kilka gdzin czy dni po odjedzie kuriera juz bedziesz wiedziec, ze cos jest nie tak.
ciekawy pisze:
korzystałem z usług kuriera dawno już temu jak zakładałem konto bankowe i wymagana była kopia dowodu osobistego, kurier najpierw po przyjeździe chciał zobaczyć dowód czy jestem tym z kim ma być umowa, kurier zabrał umowę i kopię dowodu,nie pakował do żadnej teczki czy coś,a przynajmniej nie przy mnie tylko jakie to ma znaczenie skoro te dokumenty muszą dostarczyć firmie np. bankowi czy komórkowej firmie, jak dokumenty są w banku czy w sieci to jest już ok i nic mnie nie interesuje [...]
Jak (czego Ci nie zycze) kiedys dojdzie do tego o czym pisze to powiedz to bankowi, windykatorowo czy policji - ze Ciebie to nie interesuje... :-) Na pewno uwierza Ci na slowo, ze przeciez ty dales wszystko kurierowi... a ze on zle zabezpieczalll... nich sobie zloza reklamacje :-)

HAHAHA!
ciekawy pisze: a jeśli bym się dowiedział o przekręcie to zgłosiłbym to obowiązkowo na Policje + do Banku czy firmy komórkowej,zależy skąd bym się dowiedział o tym,że mam jakąś umowę o której nic nie wiem.
Twoja naiwnosc mnie rozbraja. Chlopie - jak Ty sie dowiesz o takiej umowie to juz bedziesz miec firme windykacyjna na glowie, wpis do BIK i wezwania z Polisci bo wyludzilesz usluge/towar/pieniadze. Jak bedziesz miec szczescie to nie bedziesz musial brac wolengo w pracy, zeby jechac z wyjasnienami na drugi koniec Polski.
ciekawy pisze: nawet jak ktoś zna dane osobowe z dowodu to co z tego,oprócz danych firmy mają jeszcze procedury bezpieczeństwa i nawet jak ktoś zrobi twój dowód ze swoim zdjęciem to wpada od razu bo Policja po przekrecię będzie wiedziała kogo szukać,a może znajdzie od razu jeśli jest w bazie.
No, ciebie bedzie szukac - Twoj adres, twoje dane. Przeciez po to sie dowod faluszje zeby tego co to zrobil nie znalezli - zamim sprawde odkrecisz to rok mnie w naszych realiach.

Ludzie powiedzcie mu, ze sie myli!!! :-)
ciekawy pisze: jak podpis jest nie twój składasz jeszcze raz w obecności pracownika banku i czasem to wystarczy,żeby bank uznał,że nie ty brałeś kredyt,


Czasem uzna a czasem nie... z mojego dowsiadczenia wynika, ze bank woli wrobla w grasci niz golebia na dachu. Tzn. bedzie cie scigal tak dlugo jak bedzie mogl (nie zlapia tego co faktycznie kase ukradl). Bo bank chce odzyskac kase i generalnie "lata" bankowi kto zaplaci - wazne zeby kasa sie odnalazla.[/b]

Pozdrawiam,
Galtom

 #590238  autor: Dareus
 22 paź 2012, 15:14
Dobra. Nie widzę sensu tej dyskusji, więc się z niej wyłączam. Kilkanaście osób tłumaczy Ci jak bardzo w kilku podstawowych kwestiach się mylisz, a Ty nadal Swoje. Po co wogóle zaczynasz wątek, skoro jesteś zamknięty na jakiekolwiek argumenty? Nie podoba Ci się, to nie korzystaj z usług PLAY, albo idź do salonu, a nie zaczynaj tutaj wątku, który tylko dzięki Tobie nie ma szans na normalne rzeczowe zakończenie. Każdy problem, o jakim tutaj piszesz jest wyssany z palca, bądź wynika z kompletnej nieznajomości przez Ciebie otaczających nas realiów. Lanie wody dla samego lania wody i tyle. Człowiek próbuje coś Ci wyjaśnić, a Ty nadal Swoje. Uważam, że nie rozumiesz sensu większości wypowiedzi, które są tutaj do Ciebie kierowane, a parafrazując je, zmieniasz ich sens na tyle, by łatwo było Ci znaleźć kolejny problem do dyskusji. Mierne to wszystko i moim zdaniem starasz się tylko zwrócić tutaj na Siebie uwagę. Moją zwróciłeś, ale tym poziomem dyskusji szybko mnie zniechęciłeś do kontynuowania tego wątku.
Pa.

Wielki bigamista komórkowy. W każdej sieci już byłem i o każdej mam wyrobioną opinię. Wierny od 2000roku ERZE od 2005 roku ORANGE.
Dawny fan NOKII. Obecny fan androida.

 #590241  autor: galtom
 22 paź 2012, 15:24
I vice versa - co do joty.

Pozdrawiam,
Galtom

 #590244  autor: KA
 22 paź 2012, 15:45
Czy mógłby moderator zamknąć wątek i uwolnić nas od tej obsesji - to forum jej nie wyleczy, nie ma sensu go zaśmiecać chyba?
Do Pana Galtom'a: wszystkich rad już Ci udzielono, oprócz jednej: pisz tak, żeby dało się to czytać, czyli spokojnie i uważnie (np. co to są ZMAIRY i LOGOKI i wiele, wiele innych?)!