W części stacjonarnej :
-poprawa czytelności infolinii oraz zatrudnienie ludzi na stałe, którzy mają więcej doświadczenia
-poprawa przepływu zleceń pomiędzy działami w TP
-poprawa stosunku TP do swoich "partnerów" technicznych.
Tutaj celowo partnerzy są w ptaszkach ponieważ to tylko tak się nazywa na papierze, jednak na co dzień to wygląda całkiem inaczej i często z tego powodu na liniach i w usługach TP dzieje się jak się dzieje. Bo skoro TP kroi firmy partnerskie to oni muszą kroić swoich pracowników w zdwojonej sile. To niestety wpływa na NPS firmy gdyż PT nie ma mocy przerobowych.
-rozbudowa infrastruktury
a) tam gdzie nie można inaczej - rozbudowa/naprawa/wymiana kabli miedzianych.
b) nowe inwestycje powinny być bardziej kierowane w stronę światłowodów.
To powinno dostosować sieć do nowoczesnych usług szerokopasmowych.
Jako PT Telekomunikacji obserwuję, iż większość BMT jest spowodowana właśnie brakiem dbania o sieć od ok 12 lat. Brak inwestycji, porządnych napraw. Sieć jest naprawiana i rozbudowywana na "przetrwanie".
Tutaj jest taki jednak problem ze względu na to, że nawet gdy TP wybuduje coś nowego musi udostępniać to innym operatorom, szkoda że nie można tego robić w dwie strony.
Fakt ten nie tłumaczy zawalaniu przedłużania umów na obecnie pracujących łączach.
Jak można np. zaoferować przy istniejącym łączu gorsze warunki przedłużenia niż operator alternatywny gdzie on musi często dać sprzęt, zestawić nowe łącze i płacić za utrzymanie ??
W ten sposób TP traci naprawdę wielu BARDZO DUŻYCH klientów. Może opiekunowie mają za małe możliwości elastycznego wprowadzania ofert..
W tej części dużo by opowiadać ale to na duży referat jest.
W części komórkowej:
-Poprawa czytelności oraz zawiłości infolinii TP
-Wprowadzenie nowoczesnych ofert przedłużeniowych dla obecnych abonentów.
Gdyż jaki sens ma przedłużanie umowy na warunkach często gorszych niż nowy abonent.
Wiem tutaj musi być jakieś tam coś zachowane, ale czas się obudzić bo za chwilę braknie NOWYCH.
Na sobie obecnie testuję przedłużanie umowy, może i chcę to zrobić ale nie na warunkach jakie dzwoniący do mnie konsultanci przedstawiają jako :" Oferta specjalnie dla Pana"
Po dłuższej rozmowie, ja przy kompie z kalkulatorem a Pani przy swoim dochodzimy do wniosku, że faktycznie oferta nie jest w żaden sposób zachęcająca. Oczywiście wiem że TP to nie instytucja charytatywna ale ja również nie jestem parafianinem (polecam słownik).
-Nie wydzwanianie z głupawymi ofertami, które są pięknie ubierane w słowa.
Przykładowo dzwoni Pan do żony i mówi że proponuje jej włączenie darmowych rozmów do wszystkich (tutaj pięknie to ubiera w słowa) gdzie wygląga to na szybko tak że suuupeeer oferta. Niestety jak ja porozmawiałem z Panem okazuje się, iż chce żonie zmienić abonament z ok 65 pln na 119
. Jak już było widome że zakumałem to jeszcze mnie miły Pan nakręcał na PowerBanka
-Dużą pracę trzeba wykonać co do zasięgów internetu w szybszych technologiach.
Przykładem z mojego doświadczenia jest że np. w Darłówku miałem słabiutkie EDGE o ile w ogóle łączyło. Na mazurach w okolicy Morąga natomiast była żąglerka między E/H i częste rozłączanie.
Na zakończenie tylko powiem, że jeśli TP dogada się wewnątrz swoich struktur to może coś z tego będzie.
A co do ludzi często straszących przejściem do innego operatora to powiem " wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"
Jeżeli czasem przy komórkach to się uda coś fajnego to jeżeli chodzi o stacjonarne usługi to w większości przypadków linia jest ta sama a i monterzy ją obsługujący również
Ze swojego doświadczenia pracy w TP 8 lat i obecnie jako PT TP 12 lat mógłbym tu dużo więcej wypisać, lecz to są podstawowe bolączki.
Jak coś to PW
Może odkryto niedawno nowe prawo fizyki o którym nie wiem i dlatego pogorszył się u mnie sygnał bez względu na to czy jest to Nokia, Samsung czy Blackberry. 
