ciekawy pisze:nie żartuj, jak płacisz za no limit to jakim prawem wymagają jeszcze 70% odebranych połączeń, to nie jest poważne, to się powinno nazywać wymiennoscią minut,a nie żadnym no limitem,
Ruch wychodzący nie powinien być większy od ruchu przychodzącego więcej niż około 70%. To chyba nie jest równoznaczne z tym, co Ty napisałeś.
Nie zmienia to jednak faktu, że ograniczenie psuje ofertę. Poza tym oferta bez połączeń na stacjonarne nie jest dla mnie ale innym może pasować. Zaletą jest napewno umowa na czas nieokreślony.
ciekawy pisze:nie wiem jak jest z cwaniakamk,ja mam normalny no limit,korzystam normalnie i na szczęście nie muszę się zastanawiać ile % odebrałem i tak powinno być,
Zapytam z ciekawości. Masz normalny no limit czyli oczywiście z połączeniami na numery stacjonarne?
Dla mnie no limitem nie jest oferta bez takich połączeń. Każda inna stanowi nadużycie nazwy "no limit".
Równie dobrze można zrobić ofertę np. no limit bez połączeń do Plusa albo no limit bez połączeń do Play.