Kaczyński kupuje w sklepie spożywczym,
kupuje żarcie, wina,
wykłada na lade,
kasują go,
pakuje się,
płaci banknotem 200 zł,
sprzedawczynie robią wielkie oczy i mówią że takiej kasy to normalni ludzie nie noszą,
wydają resztę,
Kaczyński wychodzi,
sprzedawczynie krzyczą - a wina ?
Kaczyński - wina ? to Tuska wina
pewien młody człowiek podchodzi do Kaczyńskiego i mówi,
panie prezydencie, koledzy mi powiedzieli, że pan się nazywa tak jak ja ?
Kaczyński pyta, a jak się nazywasz ?
młody mówi - Kaczor
Tusk z zapałem przemawia z mównicy, o honorze rozwoju kraju, itd,itp, kończy,
na mównice wchodzi Kaczyński,
tyle pan mówił o rozwoju, honorze,
panie, daj pan spokój,
koniec przemówienia,
siedzi Tusk w hotelu z koalicjantami,
zamawia z menu co tam chce,
złożył zamówienie,
kelner pyta - a przystawki ?
Tusk - a przystawki zjedzą to co ja
w Brukseli są dwa krzesła dla polskiej delegacji, ale zjawiły się trzy osoby,
Tusk, Kaczyński, chyba Rostkowski, no nieważne,
Kaczyński ustępuje miejsca i mówi do Tuska - powiecie mi potem o czym było, chciałbym wiedzieć,
Tusk - chcieć to ty sobie możesz,
przed odlotem z Polski do Rosji, planują lądowanie na lotnisku poza klasyfikacją, które nie spełnia żadnych wymogów,
rano jest mgła, zła widoczność,
pakują blisko 100 osób do samolotu i startują,
wieża w Rosji sprowadza samolot,
jest zła komunikacja
mówią - możecie lądować, oni dalej lecą,
i gadają w wieży wyglądajacej jak budka przy torach pociągowych, bez sygnalizacji świetlnej poza miskami i żarówkami w tych miskach, na jakichś taboretach czy czymś takim,
między sobą - gdzie on jest, a ch go wie gdzie on jest,
PLF zgłoś się, cisza,
PLF zgłoś się, nic,
co on robi - a niech robi co chce,
PLF odlećcie na drugie lotnisko, cisza,
widzą coś tam na ziemi - o kur.. - Sierjoża ja cię zabije
obejrzyjcie całe i spróbujcie się nie roześmiać
tytuł taki
Przemówienie posłanki stało się hitem. Nawet prezydent się śmiał!
http://www.youtube.com/watch?v=ushWTZyd ... ata_player
Hongkong w Sejmie
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zapytać posłów z prawicy
rekomendujących kandydatów na rzecznika prawa dziecka,
kandydatów tak upolitycznionych, że wybór jest niemożliwy, czy jest
to realizowanie polityki taniego państwa. Chciałbym zapytać pana
posła marszałka Leppera, który sformułował doktrynę, że matka może
uderzyć córką ścierką ? co będzie, jeśli w tej ścierce będzie łom?
Chciałbym, panie marszałku, powiedzieć, że w naszym kraju są nie
tylko głodne dzieci, jest także głodny pan poseł Giertych, który
zazdrości koleżankom (...) pani minister Jarugi-Nowackiej tych
obiadków. Widocznie przetrawił już obiad jasnogórski z panem
Kulczykiem. Chciałbym zadeklarować, że zapraszam pana Giertycha
na obiad dwudaniowy z deserem...
Źródło: stenogram 14. posiedzenia Sejmu w dniu 24 marca
2006, debata nad powołaniem Rzecznika Praw Dziecka.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo, w Hongkongu. Panie Marszałku,
gdybym powiedział pomidor to rozumiem, ale powiedziałem
Hongkong. Być może posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie wiedzą, co
to jest Hongkong, ale gdyby się położyli na kuli ziemskiej. Panie
Marszałku zadaję pytanie. Panie Marszałku, Wysoka Izbo, w
Hongkongu istnieje urząd antykorupcyjny...
http://www.youtube.com/watch?v=4Dr-UbyI ... ata_player
Kwaśniewski wykłada na Ukrainie
http://www.youtube.com/watch?v=FOa_loRL ... ata_player
kupuje żarcie, wina,
wykłada na lade,
kasują go,
pakuje się,
płaci banknotem 200 zł,
sprzedawczynie robią wielkie oczy i mówią że takiej kasy to normalni ludzie nie noszą,
wydają resztę,
Kaczyński wychodzi,
sprzedawczynie krzyczą - a wina ?
Kaczyński - wina ? to Tuska wina
pewien młody człowiek podchodzi do Kaczyńskiego i mówi,
panie prezydencie, koledzy mi powiedzieli, że pan się nazywa tak jak ja ?
Kaczyński pyta, a jak się nazywasz ?
młody mówi - Kaczor
Tusk z zapałem przemawia z mównicy, o honorze rozwoju kraju, itd,itp, kończy,
na mównice wchodzi Kaczyński,
tyle pan mówił o rozwoju, honorze,
panie, daj pan spokój,
koniec przemówienia,
siedzi Tusk w hotelu z koalicjantami,
zamawia z menu co tam chce,
złożył zamówienie,
kelner pyta - a przystawki ?
Tusk - a przystawki zjedzą to co ja
w Brukseli są dwa krzesła dla polskiej delegacji, ale zjawiły się trzy osoby,
Tusk, Kaczyński, chyba Rostkowski, no nieważne,
Kaczyński ustępuje miejsca i mówi do Tuska - powiecie mi potem o czym było, chciałbym wiedzieć,
Tusk - chcieć to ty sobie możesz,
przed odlotem z Polski do Rosji, planują lądowanie na lotnisku poza klasyfikacją, które nie spełnia żadnych wymogów,
rano jest mgła, zła widoczność,
pakują blisko 100 osób do samolotu i startują,
wieża w Rosji sprowadza samolot,
jest zła komunikacja
mówią - możecie lądować, oni dalej lecą,
i gadają w wieży wyglądajacej jak budka przy torach pociągowych, bez sygnalizacji świetlnej poza miskami i żarówkami w tych miskach, na jakichś taboretach czy czymś takim,
między sobą - gdzie on jest, a ch go wie gdzie on jest,
PLF zgłoś się, cisza,
PLF zgłoś się, nic,
co on robi - a niech robi co chce,
PLF odlećcie na drugie lotnisko, cisza,
widzą coś tam na ziemi - o kur.. - Sierjoża ja cię zabije
obejrzyjcie całe i spróbujcie się nie roześmiać
tytuł taki
Przemówienie posłanki stało się hitem. Nawet prezydent się śmiał!
http://www.youtube.com/watch?v=ushWTZyd ... ata_player
Hongkong w Sejmie
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zapytać posłów z prawicy
rekomendujących kandydatów na rzecznika prawa dziecka,
kandydatów tak upolitycznionych, że wybór jest niemożliwy, czy jest
to realizowanie polityki taniego państwa. Chciałbym zapytać pana
posła marszałka Leppera, który sformułował doktrynę, że matka może
uderzyć córką ścierką ? co będzie, jeśli w tej ścierce będzie łom?
Chciałbym, panie marszałku, powiedzieć, że w naszym kraju są nie
tylko głodne dzieci, jest także głodny pan poseł Giertych, który
zazdrości koleżankom (...) pani minister Jarugi-Nowackiej tych
obiadków. Widocznie przetrawił już obiad jasnogórski z panem
Kulczykiem. Chciałbym zadeklarować, że zapraszam pana Giertycha
na obiad dwudaniowy z deserem...
Źródło: stenogram 14. posiedzenia Sejmu w dniu 24 marca
2006, debata nad powołaniem Rzecznika Praw Dziecka.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo, w Hongkongu. Panie Marszałku,
gdybym powiedział pomidor to rozumiem, ale powiedziałem
Hongkong. Być może posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie wiedzą, co
to jest Hongkong, ale gdyby się położyli na kuli ziemskiej. Panie
Marszałku zadaję pytanie. Panie Marszałku, Wysoka Izbo, w
Hongkongu istnieje urząd antykorupcyjny...
http://www.youtube.com/watch?v=4Dr-UbyI ... ata_player
Kwaśniewski wykłada na Ukrainie
http://www.youtube.com/watch?v=FOa_loRL ... ata_player