Nie wiem co się ostatnio odwaliło na stacjach Playa w mieście rodzinnym, ale wczoraj jak to zazwyczaj po przyjeździe zrobiłem speedtesta i ze spodziewanych wieczornych 2/4Mb/s skok na 34/10Mb/s. Niestety prędkość pobierania na koniec spadła i zostało to:
Ale i tak jest szał. Zwłaszcza upload, który nigdy nie przekraczał 6Mb/s. Co więcej żadnych pozwoleń na LTE na pozostałe stacje (jeszcze) nie ma, oprócz tych MNET. Może pojawią się za 4 dni.
Jeszcze coś:
Z tego po lewej z ostatnim parametrem skaczącym od -1 do 7dB i RSSI -81dBm, teraz jest to po prawej z ostatnim parametrem niespadającym poniżej 9dB. I tu najważniejsze - takie wyniki są z 5,5 kilometra i jest to dokładnie ta sama stacja co wcześniej! Parametry jakości sygnału są stałe i nie zmieniają się znacznie tak jak wcześniej. Sprzęt ten sam, antena czy cokolwiek nie było zmieniane.
I testy z dzisiaj: