Użytkownik
Ranga
VIP
Posty
7126
Rejestracja
21 sie 2007, 20:01
Sieć
Każda
Lokalizacja
Stegny
Dzisiaj rozpocząłem rozmowę telefoniczną w Gdańsku na ul. Uczniowskiej przed stadionem Energa Gdańsk. Jechałem Uczniowską, Czarny Dwór, Jana Pawła II, Rzeczpospolita, Chłopska, Gospody i wjechałem w Sopot. Tam Droga Zielona, Niepodległości wjechałem do Gdyni. Dalej jechałem Al Zwycięstwa, Droga Różowa, Sląska i Morska, Na wysokości Akademii Morskiej w Gdyni skończyłem rozmowę o 15.23.Kryniczanin pisze:Zacznij w końcu używać telefonu to zobaczysz jak jest. Słuchawka nie jest od trzymania w kieszeni i patrzenia na nią.No popatrz a jeden tutaj pisze, że zawsze po maks 5 sekundach spada do GSM
Moje trzy przypadki, w których często może nawet notorycznie zrzuca voice z 3G do 2G to przypadki wewnątrz budynków, pomieszczeń. Na zewnątrz fakt, zdarza się to rzadko, nawet bardzo rzadko. Nie pamiętam kiedy ostatni raz. Odległość od nadajników nie przekracza 500m.Halset pisze:Cała droga, ponad 35min (ok 20km) rozmowy na 3G w ustawionym trybie dual
Więc weź przestań pierniczyć mi o zrzucaniu notorycznym do 2G Przejeżdżałem obok tranwajów, SKM i Trojlebusów, Pod wiaduktami itd.
Żeby ten test był w jakikolwiek sposób miarodajny, należałoby jednocześnie sprawdzać, czy telefon był zalogowany do U2100 czy U900. Bo jeżdżąc po Trójmieście i będąc cały czas na zewnątrz możliwe, że był niezmiennie w zasięgu U2100 (biorąc pod uwagę fakt, że w N! telefony uporczywie trzymają się nawet szczątkowego U2100).Halset pisze:[Cała droga, ponad 35min (ok 20km) rozmowy na 3G w ustawionym trybie dual
Przejeżdżałem obok tranwajów, SKM i Trojlebusów, Pod wiaduktami itd.
Możliwe. Ja w grudniu opisywałem na forum handover-y w Krakowie (w Warszawie i na mazurskiej wsi miałem identycznie) i podczas zaniku U2100 zawsze przerzucało mi do GSM, nigdy do U900. Mowa oczywiście cały czas o głosie, nie o transmisji danych.baxito pisze:Wszystko zależy od regionu
Tak było, owszem, ale kilka lat temu, gdy zasięg 3G był o wiele mniejszy, słabszy. Wtedy rzeczywiście większość rozmów po chwili lądowała w 2G. Odkąd UMTS w N! poprawiono (a przez ostatnie lata poprawiono, mimo zaklinania rzeczywistości przez niektórych na forum) to jeśli jestem w dobrym zasięgu 3G, wówczas większość moich rozmów rozpoczyna się i trwa do końca w 3G. Zrzut do 2G pojawia się jedynie, gdy jestem/przechodzę w miejsce, gdzie zanika U2100 (czyli np. głębi jakiegoś mocno betonowego budynku, garaż podziemny itp.) Opisywałem to w tym temacie w grudniu: http://www.telepolis.pl/forum/viewtopic ... 55#p842055Kryniczanin pisze:Centrum Krakowa, Wrocławia, Częstochowy, Łodzi, Opola, Katowic, Sosnowca, Rzeszowa gdzie 100% testowych połączeń lądowało w 2G po około 5 sekundach to też teren leśny
I to jest właśnie zaklinanie rzeczywistości. Co poprawiono?a przez ostatnie lata poprawiono, mimo zaklinania rzeczywistości przez niektórych na forum
Wiesz, sieć się rozwija - Play stawia wszędzie komplety a N ma całą masę stacji z GSM 900 tylko, całą masę z GSM 900/UMTS 900.Bierz jeszcze pod uwagę fakt, ile w ostatnich latach przybyło urządzeń 3G/LTE i jak dramatycznie wzrosło obciążenie sieci
Czy takie sytuacje są na telefonach Nokia, czy jak to się teraz nazywa? Pytam bo moim zdaniem to jest też przykra przypadłość tych terminali.Kryniczanin pisze:T-Mobile ma bardzo często abonent czasowo niedostępny przy -90db nawet. W Orange nie ma o tym mowy.
Spokojnie, moim zdaniem wkrótce zaświeci tam LTE 800MHz. Networks nie ma tyle pasma LTE 1800MHz, żeby siać jak Play daleko i z mocą, przy której zapałki odpalają się sameMożna było wydać troszkę więcej dutków - i postawić porządną sieć z kompletami, no ale po co?
Tak tak, każde centrum w Polsce zrzuca Ci na 2GKryniczanin pisze:Centrum Krakowa, Wrocławia, Częstochowy, Łodzi, Opola, Katowic, Sosnowca, Rzeszowa gdzie 100% testowych połączeń lądowało w 2G po około 5 sekundach to też teren leśny
Same bzdury. Nie wiem, skąd Ty masz siły na pisanie takich pierdół.Orange się poprawiło, bo dawniej to była czerwona latarnia, teraz na głowę biją T-Mobile choćby w 2G. T-Mobile ma bardzo często abonent czasowo niedostępny przy -90db nawet. W Orange nie ma o tym mowy.
Kolejna bzdura! Przed modernizacją zarówno Orange i TM mieli wiele dziur w zasięgu 3G nawet w miastach i byli z tym nawet gorzej jak Play.UMTS 2100 przed modernizacją był ok teraz dużo gorszy
W Trójmieście mam to samo. Zwala mnie do 2G, gdy wchodzę do starych budynków z czasów "wojennych" Poza tym nie mam żadnego problemu.Tak było, owszem, ale kilka lat temu, gdy zasięg 3G był o wiele mniejszy, słabszy. Wtedy rzeczywiście większość rozmów po chwili lądowała w 2G. Odkąd UMTS w N! poprawiono (a przez ostatnie lata poprawiono, mimo zaklinania rzeczywistości przez niektórych na forum) to jeśli jestem w dobrym zasięgu 3G, wówczas większość moich rozmów rozpoczyna się i trwa do końca w 3G. Zrzut do 2G pojawia się jedynie, gdy jestem/przechodzę w miejsce, gdzie zanika U2100 (czyli np. głębi jakiegoś mocno betonowego budynku, garaż podziemny itp.)
Nie jestem w stanie jechać autem i patrzeć non stop w telefon. To raz. Dwa - mam Sony a tam nie ma trybu serwisowego.Żeby ten test był w jakikolwiek sposób miarodajny, należałoby jednocześnie sprawdzać, czy telefon był zalogowany do U2100 czy U900. Bo jeżdżąc po Trójmieście i będąc cały czas na zewnątrz możliwe, że był niezmiennie w zasięgu U2100 (biorąc pod uwagę fakt, że w N! telefony uporczywie trzymają się nawet szczątkowego U2100).
To się zgadza. W TM jak są dłuższe odcinki leśne potrafi zrzucić do 2G. Z tym, że w tych terenach również Plusa wywala.Wszystko zależy od regionu. Jeżdżąc po Trójmieście również nie miałem nigdy zrzutów do GSM podczas rozmowy. Ogólnie bardzo rzadko doświadczam takich sytuacji, zazwyczaj mają one miejsce, gdy jadę poza miastem przy słabo pokrytym terenie (np tereny leśne).
Tak, słyszymy to już co najmniej rok. Skończ już tym zanudzać.A tak wygląda T-Mobile w tej chwili - poza szczytem a jest to bardzo dobry wynik bo są transfery 0,1-0,2mb o tej porze.. Od 17 radio internetowe nie działa bo sieć jest tak słaba.
Każda sieć się rozwija, Jedyna która stoi w miejscu to Plus.Wiesz, sieć się rozwija - Play stawia wszędzie komplety a N ma całą masę stacji z GSM 900 tylko, całą masę z GSM 900/UMTS 900.
Jak się jest abonentem T-Mobile i używa tela to tak jest.Tak tak, każde centrum w Polsce zrzuca Ci na 2G
Ha ha ha. Dobry jesteś. Nie wiesz z czego korzystam a jęczysz. Podpowiem Ci. Nie jest to Nokia.Może w końcu czas odłożyć archaiczną nokię do szuflady i kupić porządny telefon high end z wyższej półki
Nie ściemniaj, bo mam abo w Orange i doskonale wiem jak to wygląda teraz.Same bzdury. Nie wiem, skąd Ty masz siły na pisanie takich pierdół.
Orange zasięgowo zyskało najwięcej w 2G i 3G to fakt. Mieli najmniejszy z W3 w 2G a w 3G to była porażka.Orange faktycznie zasięgiem się powiększyło i z przez N! zyskało zasięgiem najwięcej.
Bajeczki to wiesz komu może opowiadać Codzienne kilka sms to norma w T-Mobile.Nigdy a to nigdy i nawet sobie nie przypominam, żebym w TM dostał smsa, że ktoś do mnie próbował się dodzwonić.
Tak było 10 lat temu, sam pamiętam na piwie ze znajomymi 300m od jednej stacji, 500m od drugiej sygnał po -50db i co? Wybrany nr Orange jest niedostępny...Do Orange się zdarza często (mój brat ma biuro w Gdańsku i często ma full zasięg a jest poza zasięgiem. Do rodziców też czasami nie mogę się dodzwonić, mimo, że w domu sygnał nie spada poniżej -90dBm)
Teraz oczywiście ich nie maKolejna bzdura! Przed modernizacją zarówno Orange i TM mieli wiele dziur w zasięgu 3G nawet w miastach i byli z tym nawet gorzej jak Play.
,Tak, słyszymy to już co najmniej rok. Skończ już tym zanudzać.
Akurat jestem i wiem co mówię. Na co dzień używam ciągle TM i Plusa, bo to moje narzędzia pracy.Kryniczanin pisze: Jak się jest abonentem T-Mobile i używa tela to tak jest.
Dla mnie to może być nawet stary telefon Centertela. Używam Sony i nie mam żadnych problemów. Na Samsungach miałem i dlatego - nie chce już żadnego fona tego producenta, nawet za darmo i ze złotymi przyciskami.Ha ha ha. Dobry jesteś. Nie wiesz z czego korzystam a jęczysz. Podpowiem Ci. Nie jest to Nokia.
Mój brat ma dwa w Orange - prywatny i służbowy. Moja bratowa ma prywatny w Orange. Moja mama i tata mają w Orange. Wielu znajomych ma w Orange. I nie ma żadnej ściemy.Nie ściemniaj, bo mam abo w Orange i doskonale wiem jak to wygląda teraz.
Bajeczki to wiesz komu może opowiadać Codzienne kilka sms to norma w T-Mobile.
Dalej tak jest.Tak było 10 lat temu, sam pamiętam na piwie ze znajomymi 300m od jednej stacji, 500m od drugiej sygnał po -50db i co? Wybrany nr Orange jest niedostępny...
Żadna siec nie ma pokrycie 3G na 100% powierzchni Polski. Obecnie najsłabszy zasięg ma P4 jeżeli chodzi o 3G.Teraz oczywiście ich nie ma
Kurde chłopie. Ja w domu na żadnej sieci nie uzyskuje na U900 4 Mb/s w szczycie. W mieście, gdzie mam nadajników kilka pod nosem. Na Orange jedynie przekraczam 3,5. Ok 2,5 i w porywach do 3 mam w P4 i TM. A na Plusie 1. Więc o czym my mówimy? Miasto i kilka nadajników, a "wioska" i dwa na krzyż.I Halset wierz mi bądź nie - niech ta ich sieć działa tak jak działała w lipcu 2014 gdy podpisywałem aneks - czyli 4mb/s w szczycie to złego słowa nie powiem o nich. Tak się spaścili i upadli na takie dno, że będąc w okresie umowy podpisałem kolejną z Play - żeby normalnie móc korzystać z internetu.
No tak bo Ty znasz mój grafik A poważnie - telefon to jest teraz narzędzie pracy każdego. Nie ma już rozgraniczenia na skóra, fura i komóra kontra reszta.W przeciwieństwie do Ciebie, który zamiast zająć się robotą jak powinien, siedzi na telefonie.
Jedynymi sieciami, które znam, gdzie dzwonisz a otrzymujesz informacje w słuchawce "Abonent czasowo niedostępny" to Orange a przede wszystkim Play.
Było. Obecnie tak jest przede wszystkim w T-Mobile i w Play na roamingu T-Mobile.Dalej tak jest.
Chłopie 2013 16mb/s 2014 4mb/s aneks - taka prędkość była akceptowalna. 2015 0,01mb/s w szczycie. Radio internetowe nie działa i tylko i wyłącznie na T-Mobile. Orange z tej samej lokalizacji potrafi mieć 2mb/s w szczycie a na T-Mobile nie można nawet speedtesta zrobić.Kurde chłopie. Ja w domu na żadnej sieci nie uzyskuje na U900 4 Mb/s w szczycie. W mieście, gdzie mam nadajników kilka pod nosem. Na Orange jedynie przekraczam 3,5. Ok 2,5 i w porywach do 3 mam w P4 i TM. A na Plusie 1. Więc o czym my mówimy? Miasto i kilka nadajników, a "wioska" i dwa na krzyż.
O tak Zwłaszcza, że zawsze mają lepszy zasięg od T-Mobile o jakieś 2 do 5db z tej samej lokalizacji w 2G.W Orange często w miastach zrywa połączenia a na trasie im brakuje 2G.