Kłócę się z tutaj z gościem z Tylicza ale po części muszą mu przyznać rację.
Testy powinny być robione z zaskoczenia. Jak np testują salony samochodowe, czy restauracje. Wpadają z zaskoczenia i robią testy.
Test nie daje żadnego obiektywnego poziomu
1) Największa prędkość w Plusie jeżeli chodzi o dane. Ok, największe pokrycie LTE. Ale dlaczego 95% badań na LTE a tylko 5% na UMTS? Reszta sieci o ponad 20% mniejsza ilość badań na LTE. UMTS zaniża średnią prędkość. A w tym polu Plus byłby na samym końcu. I na pewno nie Play. Chociaż od dawna mówię, że w Play chodzi najwolniej w LTE ale każdy się podniecał wynikami podanymi przez speedtest
Nie wynika to z zasobów - bo mają 10Mhz sami, gdzie O i TM 15 "wspólne" ale dlatego, że sami sobie zapychają niskimi cenami. Dlatego jakby powstało LTE800 wspólne dla P4 i TM, to Niemcy dostaliby białej gorączki.
W każdym razie, gdyby nawet nie brać pod uwagę prędkości, P4 ma najgorsze parametry a Plus - o dziwo, na nie modernizowanym szkielecie jedne z lepszych. Coś tu jest nie tak.
2) Test połączeń. Najwięcej dropów zawsze miał Play i nadal ma. Orange niewiele lepszy. Najmniej dropów ma Plus i TM. Kryniczanin ma rację i się z tym zgadzam. Dla P4 powinny być wyniki dla sieci macierzystej i dla sieci macierzystej z roamingiem. Wg mnie - jakość połączeń jakie uzyskał P4 są głównie zasługą roamingu czyli infry N! oraz Plusa. Żeby nie było, że uważam, iż P4 to jakość beznadziejna. Bo jakość głosowa faktycznie jest dzisiaj na podobnym poziomie w każdej sieci. Mi raczej chodzi o jakość trwania połączenia, zakłócenia oraz dropy.
3) Jak to możliwe, aby do testów były dawane karty przez opów? Jasne, wszyscy mieli podobne warunki ale laboratoryjne. Podrasowane karty, priorytety, w przypadku P4 brak obciążenia dla niej punktów styku, zaprogramowanie gdzie i kiedy ma się na jakiego opa przełączyć. Itd. W każdej sieci o tym wiedzieli i to podrasowali. Kuźwa ale kto z Polaków ma takie możliwości? To ma się nijak do rzeczywistości. To tak jak np idziesz do salonu VW, dostajesz auto do testów z najlepszym silnikiem i wyposażeniem z rynku niemieckiego a w Polsce choćbyś zostawił milion w salonie takim autem nie pojeździsz
4) Metoda badania Orange i TM na U900. Też oszustwo. Powinno być zestawienie również dla obu opów jednocześnie.
Dlatego uważam, że test nic nam nie mówi i jest jawnym wciskaniem kitu. Czyli typowy marketing. Pewnie ta pipka, co była przed Streżyńską dostał nieźle w łapę.