Wydaje mi się, że każdy indywidualnie ustala priorytety. Tak patrząc na szybko i w uproszczeniu po pierwszym wykazie pozwoleń to Networks bardziej zależy żeby zrobić zasięg LTE tam gdzie go tej pory nie było. W Pomorskim masz sporo pozwoleń na nowe pasma ale są one w 99% poza dużymi ośrodkami. A Orange to w ogóle słabo bo ma tam tych pozwoleń 8
W samej Warszawie też jakoś nie rzucili się z pozwoleniami by zyskiwać pojemność i dać oddech sieci. TMobile 4 pozwolenie a Orange nieco więcej. Co już mnie nieco dziwi ale może to pierwsze koty za płoty.
Może kolejny wykaz rzuci nieco więcej światła na ich plany. Byłbym mocno zdziwiony gdyby np: przed czerwcem nie dodali nowych pasm do większości miejscowości "wypoczynkowych" nad morzem. 800 i 2600 nadają się do tego idealnie bo to właśnie pojemności tam brakuje przez te około dwóch, trzech miesięcy.
Co równie dziwne w ogóle nie wystąpili o pozwolenia w Zakopcu i "miejscowościach" górskich. Zerknijcie, że trzymają się z dala od południowej granicy. Czyżby kolejny, potencjalny problem lub może potrzebne są dodatkowe ustalenia z sieciami Czeskimi i Słowackimi?