Ponieważ w kwestii smartwatch-ów nie mam najmniejszego pojęcia, to chciałbym się zwrócić do was o poradę. Chcę kupić dziecku taki zegarek, który będzie miał funkcje dzwonienia (najlepiej pod wcześnie zaprogramowane numery) i SMSów oraz o ile to możliwe lokalizator GPS. Dziecko wychodzi ma plac zabaw czy do koleżanki i w takich sytuacjach smartwatch byłby przydatny. Ile musiałbym wydać i jaki model polecacie dla 10 latki? Czy modele Q50 czy też Q80 są godne polecenia?
- Wszystko co nie jest smartfonem, ale jest dla niego przeznaczone jako akcesorium dodatkowe. Niezależnie od firmy i przeznaczenia.
Regulamin forum: Akcesoria do telefonów, elektronika noszona (smartwatche, smartbandy itp.), mobilny VR, technologie Smart Home i gadżety wszelakie bliskich miłośnikowi telekomunikacji.
Wątpie żeby zegarek miał gps.
Pozdrawiam
Więcej wiary Akurat te wymienione wyżej pewnie nie mają, ale jest całkiem sporo takich, które mają. Jednakże ja wątpię , że z włączonym GPS i transmisją danych bateria wytrzyma dłużej niż 3-4 godziny.pakierhakierxd pisze:Wątpie
Z oferty sprzedawcy (Q50):pakierhakierxd pisze:Wątpie żeby zegarek miał gps.
Chip GPS: GPS UBX7020
Wrażliwość GPS: 159 DBM
GPS: klasa 12 , TCP IP wbudowany moduł GSM
Precyzja śledzenia GPS: do 10m
Precyzja śledzenia GSM: 50 - 200m
Ja się zastanawiam co to za czasy, że rodzic nie wiem gdzie jego dziecko może być i potrzebuje do tego jakiegoś zegarka?
Za moich czasów nie mogłem wyjść za ulicę z osiedla bez pozwolenia rodziców. Nie było problemów z tym gdzie mogę być i o której wrócić. Może to kwestia wychowania (pewnie tak - rocznik 89). Jednak takie elektro zabawki, serio?
Za moich czasów nie mogłem wyjść za ulicę z osiedla bez pozwolenia rodziców. Nie było problemów z tym gdzie mogę być i o której wrócić. Może to kwestia wychowania (pewnie tak - rocznik 89). Jednak takie elektro zabawki, serio?
Będziesz starszy to zrozumiesz, że to nie kwestia wychowania lecz kwestia bezpieczeństwa.
Kiedyś nie było telefonów itp. i jakoś się żyło
Bez przesady z tą kontrolą,trzeba dziecko nauczyć jak się zachowywać itp. aby było bezpiecznie.
Bez przesady z tą kontrolą,trzeba dziecko nauczyć jak się zachowywać itp. aby było bezpiecznie.
Pozdrawiam
Kiedyś nie było Internetu, wcześniej nie było komputerów, jeszcze wcześniej radia i telewizji, samochodów, samolotów ...
Tu nie chodzi o kontrolę, ale o bezpieczeństwo dziecka czy to na placu zabaw czy w szkole. Czasy są coraz bardziej niebezpieczne, w Polsce mamy około miliona Ukraińców, sprowadza się uchodźców, na ulicach grasują pedofile - ja wolę mieć stały kontakt z dzieckiem, smartwatch zdecydowanie lepiej się do tego nadaje niż telefon czy smartfon.
Tu nie chodzi o kontrolę, ale o bezpieczeństwo dziecka czy to na placu zabaw czy w szkole. Czasy są coraz bardziej niebezpieczne, w Polsce mamy około miliona Ukraińców, sprowadza się uchodźców, na ulicach grasują pedofile - ja wolę mieć stały kontakt z dzieckiem, smartwatch zdecydowanie lepiej się do tego nadaje niż telefon czy smartfon.
Minus że gps czy to w smartwatchu czy smarcie zawsze wpierdziela strasznie baterię :/
Pozdrawiam
Podobnie jak kamil1221 dziwię się takiemu podejściu. Tylko ja, nie widzę tego jako problem wychowania dzieci, tylko wychowania rodziców. Zakładanie elektronicznej smyczy, to bzdura. Lepiej poświęcić trochę czasu dzieciakowi, niż obserwować je sprzed monitora. A już fragment:
"Czasy są coraz bardziej niebezpieczne, w Polsce mamy około miliona Ukraińców, sprowadza się uchodźców, na ulicach grasują pedofile" rozwalił mnie kompletnie. Naprawdę proponuje spędzać więcej czasu z dzieckiem na placu zabaw i mniej oglądania telewizji. Takie niebezpieczeństwa były zawsze i czasy nie są niebezpieczne bardziej, niż te kiedy ja biegałem po podwórku. Zegarek nie zastąpi przebywania z dzieckiem i opieki nad nim. Żeby nie było - sam mam dwie pociechy. Rodzice, nie dajcie się zwariować.
"Czasy są coraz bardziej niebezpieczne, w Polsce mamy około miliona Ukraińców, sprowadza się uchodźców, na ulicach grasują pedofile" rozwalił mnie kompletnie. Naprawdę proponuje spędzać więcej czasu z dzieckiem na placu zabaw i mniej oglądania telewizji. Takie niebezpieczeństwa były zawsze i czasy nie są niebezpieczne bardziej, niż te kiedy ja biegałem po podwórku. Zegarek nie zastąpi przebywania z dzieckiem i opieki nad nim. Żeby nie było - sam mam dwie pociechy. Rodzice, nie dajcie się zwariować.
Dla Ciebie kontakt z dzieckiem jest zakładaniem "elektronicznej smyczy"? Dziwię Ci się. Ja niestety nie mam czasu aby siedzieć kilka godzin z dzieckiem na placu zabaw czy przebywać w szkole podczas zajęć lekcyjnych dziecka. Nie będę tez chodził razem z dzieckiem do kolegów i koleżanek. To jakiś absurd. Dzisiaj jest znacznie więcej niebezpieczeństw czyhających na dzieci niż kiedyś, a jeśli tego nie dostrzegasz ... trudno.
Powracając do tematu, to ktoś może polecić jakiś smartwatch dla dziecka?
Powracając do tematu, to ktoś może polecić jakiś smartwatch dla dziecka?
Panie, Panowie, to jest telepolis, nie moralopolis, etykopolis, pedagopolis... (choć dużo racji w tym, co piszecie jest), ale do meritum:
Tapir, usłyszałeś już ode mnie i od pakierhakierxd'a (nie wiem jak się odmienia taki nick ), że z technicznego punktu widzenia bateria tego nie "zdzierży", chyba, że pociecha będzie biegać po podwórku z podłączonym (jak kroplówka) powerbankiem kilka tysi mAh.
Tapir, usłyszałeś już ode mnie i od pakierhakierxd'a (nie wiem jak się odmienia taki nick ), że z technicznego punktu widzenia bateria tego nie "zdzierży", chyba, że pociecha będzie biegać po podwórku z podłączonym (jak kroplówka) powerbankiem kilka tysi mAh.
Tapir: A po co masz przebywać z nim podczas zajęć szkolnych, czy do kolegów i koleżanek chodzić razem? No litości, i masz rację to absurd. Albo jesteś przewrażliwiony(a) i robisz dziecku krzywdę, albo reklamujesz smartłacze...
piechucki: użytkownik zadał pytanie, to mu odpowiedziałem: ŻADEN.
piechucki: użytkownik zadał pytanie, to mu odpowiedziałem: ŻADEN.
To was zdziwię, mam kupiony zegarek z firmy Klug, dokładnie model Q60. Sprawdza się świetnie, możliwość dzwonienia, lokalizowania i kilka innych bajerów, a bateria trzyma średni 2-3 dni. Uwierzcie w rozwój techniki
Tapir, jeżeli nie masz czasu by chodzić to tak na prawdę nie zwij się ojcem. Dziecko powinno być wychowywane a Ty tylko to utrudniasz
LeszczT pisze:Tapir, jeżeli nie masz czasu by chodzić to tak na prawdę nie zwij się ojcem. Dziecko powinno być wychowywane a Ty tylko to utrudniasz
Jak już zostało powiedziane, tu nei jest serwis parentingowy, choć jak czytam tekst jak powyżejTapir pisze:Tu nie chodzi o kontrolę, ale o bezpieczeństwo dziecka czy to na placu zabaw czy w szkole. Czasy są coraz bardziej niebezpieczne, w Polsce mamy około miliona Ukraińców, sprowadza się uchodźców, na ulicach grasują pedofile - ja wolę mieć stały kontakt z dzieckiem, smartwatch zdecydowanie lepiej się do tego nadaje niż telefon czy smartfon.
to się za głowę łapię.
Co do meritum sprawy. To takich sensownych zabawek dla dzieci nie testowałem.
Na sprzęt za 300 zł to szkoda pieniedzy, bo jakości się w tym nie uzyska. A jak miałoby być coś droższego to sensowniej dla 10 latki dać po prostu telefon z odpowiednią aplikacją.
--
Masz juz 18 lat? Oddaj Krew
Masz juz 18 lat? Oddaj Krew
Ja smartchwacza na avans.pl kupowałam online. Moim zdaniem faceci lubią " męskie zabawki" w postaci elektronicznych gadżetów. A ze była to dobra okazja na prezent więc uważałam ze jest to dobre rozwiązanie na prezent.
Jeżeli chodzi o zegarki GPS, to ja bardzo polecam zegarki firmy Locon. Moja córka ma od nich różowy zegarek.
Zegarek można namierzyć nawet do 10 metrów, a do tego można na niego i z niego dzwonić. Jest nawet opcja nasłuchu, czyli dyskretnie dzwonisz na zegarek i słuchasz co się dzieje wokół.
W sumie dwa razy zegarek okazał się bardzo pomocny:
1) raz jak na plaży straciłem córkę z oka - wystarczyło w apce na fonie wybrać opcję uruchomienia głośnego dźwięku na zegarku i od razu ją znalazłem;
2) funkcja SOS - córka pojechała z babcią na zakupy i babcia zasłabła, córka zna funkcje zegarka, więc wybrała SOS i od razu dostałem info, że coś się dzieje oraz dokładne wskazanie miejsca - pojechałem tam i skończyło się w sumie tylko na strachu, ale gadżet się przydał.
Ma on jeszcze inne funkcje typu: powiadomienia o ściągnięciu z ręki, o przemieszczeniu się, o wyczerpującej się baterii itd., generalnie polecam. Zegarek zamawiałem na wymoderowano-Rem
Zegarek można namierzyć nawet do 10 metrów, a do tego można na niego i z niego dzwonić. Jest nawet opcja nasłuchu, czyli dyskretnie dzwonisz na zegarek i słuchasz co się dzieje wokół.
W sumie dwa razy zegarek okazał się bardzo pomocny:
1) raz jak na plaży straciłem córkę z oka - wystarczyło w apce na fonie wybrać opcję uruchomienia głośnego dźwięku na zegarku i od razu ją znalazłem;
2) funkcja SOS - córka pojechała z babcią na zakupy i babcia zasłabła, córka zna funkcje zegarka, więc wybrała SOS i od razu dostałem info, że coś się dzieje oraz dokładne wskazanie miejsca - pojechałem tam i skończyło się w sumie tylko na strachu, ale gadżet się przydał.
Ma on jeszcze inne funkcje typu: powiadomienia o ściągnięciu z ręki, o przemieszczeniu się, o wyczerpującej się baterii itd., generalnie polecam. Zegarek zamawiałem na wymoderowano-Rem
ja tez kupilam z locon zegarek i jestem zadwolona , probowalam kilka innych, z mediamarkt naprzyklad ale srednio to wszystko dzialalo. ten z locon czarny kupilam corce i dziala najlepeij i najdokladniej. plus ze moge ja podsluchiwac
Nie rozumiem po co dziecku smartwatch do konca...