Testowałem Playa w kilku trasach po Mazowszu poza głównymi arteriami komunikacyjnymi. Było to wprawdzie jakieś dwa miesiące temu, faktycznie zasięg był niezły, ale za to prędkości marne. Orange spadał do 3G. Teraz zasięg obydwu operatorów jest podobny, ale prędkości zdecydowanie lepsze w Orange.
Orange nie ma kompletu pasm ze względu na inną strategię. Pokrywają kraj, aby była ciągłość LTE możliwie wszędzie. W końcu mają VoLTE. Do miast, szczególnie z LTE2600, zaczynają dopiero teraz wchodzić. W sumie to jest pewna prawidłowość z miastami. Przy modernizacji N! również w miastach był tylko U2100, U900 budowali za miastami, dopiero później U900 pojawił się w miastach. Pewnie podobnie będzie tutaj z LTE800 w miastach. Po czasie znów się okaże, że jednak Play spadnie.
Orange nie ma kompletu pasm ze względu na inną strategię. Pokrywają kraj, aby była ciągłość LTE możliwie wszędzie. W końcu mają VoLTE. Do miast, szczególnie z LTE2600, zaczynają dopiero teraz wchodzić. W sumie to jest pewna prawidłowość z miastami. Przy modernizacji N! również w miastach był tylko U2100, U900 budowali za miastami, dopiero później U900 pojawił się w miastach. Pewnie podobnie będzie tutaj z LTE800 w miastach. Po czasie znów się okaże, że jednak Play spadnie.